W TVP Info nie chcą tego posła PiS. Wysocka-Schnepf: nie pozwolimy na trollowanie naszego programu

Redakcja programu „Niebezpieczne związki” w TVP Info nie zgodziła się, by zamiast innego posła PiS gościem był Janusz Kowalski. – Nie będziemy narzędziem w rękach partii politycznej. No i nie pozwolimy na trollowanie naszego programu przez specjalistów od propagandy – stwierdziła Dorota Wysocka-Schnepf.

Tomasz Wojtas
Tomasz Wojtas
Udostępnij artykuł:
W TVP Info nie chcą tego posła PiS. Wysocka-Schnepf: nie pozwolimy na trollowanie naszego programu
Dorota Wysocka-Schnepf, fot. screen z TVP Info

Tematem ostatniego wydania „Niebezpiecznych związków” było korzystanie bez opłat przez Karola Nawrockiego, obecnie wspieranego przez PiS kandydata na prezydenta, z apartamentu należącego Muzeum II Wojny Światowej w okresie, gdy Nawrocki był dyrektorem tej placówki.

W warszawskim studiu programu gościła Dorota Łoboda, posłanka i rzeczniczka prasowa klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej, wchodząca w skład sztabu wyborczego Rafała Trzaskowskiego. Współprowadząca Dorota Wysocka-Schnepf wyjaśniła, że sztab Karola Nawrockiego nie zareagował na propozycję udziału jego przedstawiciela w programie, dlatego zaproszono posła PiS Piotra Kaletę.

Ten przyjął zaproszenie, ale w czwartek rano biuro prasowe PiS przekazało redakcji, że zamiast Kalety w studiu może pojawić się Janusz Kowalski. Na to nie zgodził się zespół przygotowujący program.

Dorota Wysocka-Schnepf: nie będziemy narzędziem w rękach partii politycznej

– Nie wiemy, czy ta zamiana miała nastąpić, dlatego że może pan poseł Kowalski krzyczy głośniej niż pan poseł Kaleta. Czy dlatego że potrafi przemawiać bardziej nieprzerwanie niż pan poseł Kaleta. Czy miał zakrzyczeć te niewygodne fakty, które pojawiły się w życiorysie Karola Nawrockiego – zasugerowała Dorota Wysocka-Schnepf.

– Nie będziemy narzędziem w rękach partii politycznej. No i nie pozwolimy na trollowanie naszego programu przez specjalistów od propagandy – wyliczyła.

Jej zdaniem wskazywanie gości do programów przez partie jest sprzeczne z zasadami dziennikarstwa. – W całym demokratycznym świecie rolą dziennikarzy jest także dobór właściwych, merytorycznych gości do programu, a nie podejmowanie wysłanników partii politycznej – stwierdziła.

Zaznaczyła, że za swoich rządów „PiS wysyłał do mediów kogo chciał”. – Wysyłał już potem właściwie takie niby-wywiady, które niby-dziennikarze tych niby-mediów mieli przecinać takimi niby-pytaniami i państwo to niestety przez osiem lat musieli czytać, bo przekazem medialnym sterowała partia – opisała.

A to, proszę państwa, nazywa się propaganda, a nie dziennikarstwo. Na szczęście tak było, ale już nie jest. I mam nadzieję, że już nigdy tak nie będzie – podkreśliła Wysocka-Schnepf (w poniższym wideo jej wypowiedź na ten temat zaczyna się w dziewiątej minucie).

We wrześniu ub.r. Janusz Kowalski został wyproszony ze studia „Woronicza 17” w TVP Info. Prowadząca Kamila Biedrzycka tłumaczyła, że polityk przerywał wypowiedzi innym gościom programu.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Zmarł wieloletni redaktor "Faktu"

Zmarł wieloletni redaktor "Faktu"

Tylu widzów oglądało show Małgorzaty Rozenek-Majdan o metamorfozach

Tylu widzów oglądało show Małgorzaty Rozenek-Majdan o metamorfozach

Sony zapowiada "kinową" transmisję 4K z Watykanu w święta

Sony zapowiada "kinową" transmisję 4K z Watykanu w święta

Wigilijne kolędowanie na ekranie. Co przygotowały największe stacje?

Wigilijne kolędowanie na ekranie. Co przygotowały największe stacje?

Pierwsza strategia ESG w historii PFR. Jan Domanik, CSO PFR: Inwestujemy dla przyszłych pokoleń
Materiał reklamowy

Pierwsza strategia ESG w historii PFR. Jan Domanik, CSO PFR: Inwestujemy dla przyszłych pokoleń

TVP znów z zaległościami wobec ZAiKS. "Należności sięgają dziesiątek milionów złotych" [TYLKO U NAS]

TVP znów z zaległościami wobec ZAiKS. "Należności sięgają dziesiątek milionów złotych" [TYLKO U NAS]