Mariusz Staniszewski zaczął pracować dla Superstacji jesienią ub.r. (dowiedz się więcej). Pomagał m.in. przy formatowaniu serwisów informacyjnych, a także przy programach publicystycznych. We wtorek okazało się, że współpraca z nim została zawieszona na trzy miesiące.
- Nie zostały mi podane przyczyny tej decyzji - mówi nam Staniszewski. Podkreśla, że dzięki zmianom w serwisach, oglądalność Superstacji wzrosła w ostatnim czasie. Np. w sierpniu br. udział stacji w grupie komercyjnej wyniósł 0,10 proc., podczas gdy rok wcześniej było to 0,08 proc. (więcej na ten temat).
Adam Stefanik, prezes Superstacji w rozmowie z Wirtualnemedia.pl podkreśla, że za tym ruchem stoi chęć wprowadzania zmian organizacyjnych w kanale. - Zdarzały się przypadki, że Mariusz Staniszewski oraz dyrektor programowy i jego zastępca dublowali się w swoich decyzjach lub były one sprzeczne. Dlatego nieco inaczej muszę zorganizować pracę redakcji i zdefiniować zakresy obowiązków poszczególnych osób - wyjaśnia Stefanik.
Mariusz Staniszewski jest sekretarzem redakcji „Tygodnika Do Rzeczy”. W przeszłości był związany z „Rzeczpospolitą”, „Polską”, „Dziennikiem Gazetą Prawną”, a także „Super Expressem” i „Faktem”.
