Pisarz Janusz Rudnicki przeprasza dziennikarkę „Wysokich Obcasów” za nazwanie jej „k*rwą”

Na łamach portalu Wysokieobcasy.pl (Agora) pisarz Janusz Rudnicki przeprosił dziennikarkę Annę Śmigulec za nazwanie jej „k*rwą” podczas przeprowadzania wywiadu. - To był żart. Taki rodzaj kodu między samymi swoimi, taka po prostu wolna amerykanka - tłumaczy Rudnicki.

łb
łb
Udostępnij artykuł:

W sobotę w „Wysokich Obcasach” opublikowana została rozmowa dziennikarki Anny Śmigulec z Alicją Długołęcką, która zajmuje się edukacją i poradnictwem psychoseksualnym. Rozmawiano o tym, jak się zachować, gdy się okazuje, że bliska osoba była molestowana.

W trakcie wywiadu dziennikarka „Wysokich Obcasów” opisała sytuację, kiedy jej rozmówca przekroczył granicę, a ona nie wiedziała, jak zareagować.

- Rok temu miałam wywiad ze znanym pisarzem, którego podziwiam od dawna. W wywiadzie był błyskotliwy i ujmujący, cieszyłam się, że go wreszcie poznałam. Odprowadził mnie kawałek, okazało się, że lubimy tę samą kawiarnię nieopodal. Ja szłam do niej od razu, on rzucił, że może wpadnie tam potem, z kolegą. Rzeczywiście, z godzinę później, kiedy siedziałam już z koleżanką, reporterką, dołączył do naszego stolika. Rozmawiamy miło, kafejka pełna ludzi, aż tu nagle w drzwiach pojawia się ów kolega, a pisarz woła do niego: „Chodź, kurwy już są!”. Zamurowało mnie. Nie zrobiłam nic, choć na co dzień jestem asertywna i reaguję, gdy komuś dzieje się krzywda - opisała dziennikarka.

Anna Śmigulec nie chciała podać nazwiska pisarza. - Ale dlaczego? No tak, to był autorytet, stawiała go pani wyżej w hierarchii, miała pani zupełnie inny obraz tego człowieka. Wiele osób wykorzystuje to, że jesteśmy od nich w jakiś sposób zależne zawodowo lub emocjonalnie - dopytywała Alicja Długołęcka. - Bo zrobi się afera? Bo zostałam wychowana na grzeczną dziewczynkę? Która jest miła, dobrze wychowana, nie wszczyna awantur - argumentowała Śmigulec.

Dzień po publikacji rozmowy do redakcji „Wysokich Obcasów” odezwał się Janusz Rudnicki. Pisarz przesłał list skierowany do Anny Śmigulec, w którym przeprasza dziennikarkę, nazywając swoje zachowanie „żartem”.

- Tak powiedziałem? Kurwy już są? To wszystko? Czegoś tam chyba brakuje. W sensie, to musiało być zaokrąglone, coś w rodzaju, człowiek ich szuka po burdelach, a one siedzą tu, we Wrzeniu Świata. Czyli jakaś mikroprzypowieść - pisze Rudnicki. - Anka, do mężczyzn też mówię czasami per kurwo lub pizdolino, a kobiety do mnie "cześć chuju". To jest po prostu taka gra na słowa, tylko i wyłącznie na słowa, a nie na ich znaczenie. Taki rodzaj kodu między samymi swoimi, taka po prostu wolna amerykanka - dodaje.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

TVP przebija Republikę. Naprawdę pokaże mecze NBA

TVP przebija Republikę. Naprawdę pokaże mecze NBA

Wymieniono ich na plakacie Sylwestra z Republiką. W ostatniej chwili dowiedzieli się, że nie wystąpią

Wymieniono ich na plakacie Sylwestra z Republiką. W ostatniej chwili dowiedzieli się, że nie wystąpią

Olga Malinkiewicz oskrażona przez inwestora. Za słowa w Kanale Zero

Olga Malinkiewicz oskrażona przez inwestora. Za słowa w Kanale Zero

Canal+ poszerza współpracę z Warner Bros. Discovery. Chodzi o HBO Max i stacje TVN

Canal+ poszerza współpracę z Warner Bros. Discovery. Chodzi o HBO Max i stacje TVN

Nasze bezpieczeństwo energetyczne wymaga ochrony infrastruktury gazowej i przeciwdziałania dezinformacji. Jak robi to GAZ-SYSTEM?
Materiał reklamowy

Nasze bezpieczeństwo energetyczne wymaga ochrony infrastruktury gazowej i przeciwdziałania dezinformacji. Jak robi to GAZ-SYSTEM?

Właściciel TVN chce więcej? Niebawem decyzja ws. oferty Paramount

Właściciel TVN chce więcej? Niebawem decyzja ws. oferty Paramount