Marcelina Zawadzka usłyszy w środę wyrok ws. karuzeli VAT-owskiej

Zaplanowany na 11 kwietnia wyrok ws. karuzeli VAT-owskiej będzie odczytywany przez kilka godzin - powiedziała PAP rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kaliszu sędzia Edyta Janiszewska. Trzy zarzuty w tej sprawie usłyszała prezenterka telewizyjna Marcelina Zawadzka.

tw/pap
tw/pap
Udostępnij artykuł:
Marcelina Zawadzka usłyszy w środę wyrok ws. karuzeli VAT-owskiej
Marcelina Zawadzka, fot. Polsat

Jak dodała, na sali będzie obowiązywał limit osób i "sędzia Katarzyna Maciaszek wskazała na brak możliwości opuszczania sali w trakcie publikacji wyroku".

Sprawa dotyczy 18 osób oskarżonych m.in. o wyłudzanie podatku VAT. 17 osobom postawiono zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. W "karuzeli" brało udział kilkadziesiąt firm z Polski, Niemiec, Litwy, Czech i Ukrainy. Członkowie grupy mieli wytwarzać i przesyłać drogą elektroniczną fikcyjne faktury VAT, żeby tworzyć historię komunikacji elektronicznej między podmiotami gospodarczymi zaangażowanymi w nielegalny proceder.

Zdaniem łódzkiej prokuratury "działanie to miało na celu stworzenie pozorów autentycznej współpracy handlowej. Dokonanie przelewu płatności miało uwiarygodnić zdarzenia gospodarcze, które nie miały miejsca w rzeczywistości, i dać pozory legalności w przypadku kontroli uprawnionych organów" - mówił PAP rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Łodzi prokurator Krzysztof Bukowiecki.

Firmy te nie zatrudniały pracowników, nie miały odpowiedniego zaplecza logistycznego w postaci magazynów, środków transportu, a ich siedziby były tymczasowe lub mieściły się w wirtualnych biurach.

Ustalono, że członkowie grupy dokonywali wyłudzeń podatku VAT w mechanizmie karuzeli podatkowej, gdzie towar (głównie kawa) był "eksportowany" przez polskie firmy ze stawką VAT 0 proc. do firm na Litwie, kontrolowanych przez członków zorganizowanej grupy przestępczej. Towar ten następnie był przez spółkę litewską "eksportowany" do Polski do firm także kontrolowanych przez grupę, a pełniących rolę tzw. znikających podatników. Potem towar - wirtualnie - trafiał do kolejnych podmiotów gospodarczych.

Grupa miała także zajmować się legalizowaniem wprowadzanego do obrotu w kraju towaru (głównie biżuterii ze złota), wprowadzanego na polski obszar celny poprzez "znikających podatników".

W toku śledztwa powołano biegłego z zakresu rachunkowości dla wyliczenia uszczuplenia należności publicznoprawnych z tytułu podatku od towarów i usług. Badaniem objęto 586 "pustych faktur" na łączną kwotę brutto prawie 310 mln zł. Na ich podstawie dokonano uszczupleń należności publicznoprawnych w podatku od towarów i usług w łącznej kwocie ponad 57,8 mln zł.

Marcelina Zawadzka z trzema zarzutami

Śledztwo w tej sprawie było prowadzone od marca 2016 roku. Liczący 1,5 tys. stron akt oskarżenia trafił do kaliskiego sądu w 2019 r., a rok później ruszył proces.

Jedną ze współoskarżonych jest znana z telewizji prezenterka, Miss Polonia 2011 roku Marcelina Zawadzka (zezwoliła na publikowanie jej wizerunku i pełnego nazwiska w tym kontekście, wcześniej komentowała sprawę w mediach). Jako jedyna nie usłyszała zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej.

Zarzucono jej natomiast "oszustwa skarbowe, fałszerstwo faktur i pranie brudnych pieniędzy" - mówiła sędzia Edyta Janiszewska. Za ten czyn grozi do 8 lat więzienia.

Marcelina Zawadzka przyznała się do pierwszych dwóch zarzutów. - Nie uczestniczyłam w tzw. praniu pieniędzy, tworzeniu karuzeli VAT, nie ukradłam ani złotówki, a tym bardziej 58 mln złotych. Takie zarzuty są absurdalne i wiązanie mnie z nimi godzi najgłębiej w moje dobre imię i wszystko, co reprezentuję - napisała Zawadzka na Instagramie po nagłośnieniu procesu przez media.

- Oczywiście złożyłam stosowne wyjaśnienia i liczę, że sprawa skończy się pomyślnie, chociaż nie można wykluczyć, że jeszcze będę musiała zapłacić karę za niedopilnowanie nieuczciwego księgowego - dodała w rozmowie z naTemat.

Marcelina Zawadzka przeszła z TVP do Polsatu

Od 2015 do 2020 roku Marcelina Zawadzka była stale związane z Telewizją Polską. Współprowadziła (zazwyczaj w parze z Tomaszem Wolnym) „Pytanie na śniadanie”, była też jednym z gospodarzy programów „Lajk!”, „Bake Off - Ale ciacho!”, „Bake Off Junior” i „The Voice of Poland”.

W 2015 roku wzięła udział w programie „Przygarnij mnie”, a w 2019 roku w pierwszej edycji show „Dance Dance Dance”.

Z programów TVP zniknęła w połowie 2020 roku, nadawca uzasadnił to, że Zawadzka była jedną z oskarżonych osób w toczącym się przed sądem w Kaliszu procesie ws. karuzeli vatowskiej.

Jesienią ub.r. zapowiedziano, że Zawadzka wspólnie z influencerką Iloną Krawczyńską będzie prowadziła reality-show „Farma” w Polsacie. Produkcję emitowano od 17 stycznia do 25 lutego br. w dni powszednie o 20.00, jej średnia widownia wynosiła 1,2 mln osób (dane Nielsen Audience Measurement).

Zapowiedziano już drugą edycję programu, nagrania zostaną zrealizowane latem.

tw/pap
Autor artykułu:
tw/pap
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+