Sylwester Latkowski, redaktor naczelny „Wprost”, wydał w poniedziałek oświadczenie w odpowiedzi na niedzielny wpis szefów MDI. Wiedząc, że w nowym numerze tygodnika znalazł się tekst Cezarego Łazarewicza opisujący nieetyczne działania ich firmy wobec PZU i byłego ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego, stwierdzili oni na Facebooku, że Latkowski jest podejrzewany o podwójne morderstwo popełnione w 1993 roku, a prokuratura w lipcu br. wznowiła śledztwo w tej sprawie (więcej na ten temat). Szef „Wprost” w poniedziałkowym oświadczeniu ripostował: „Trzymam się zasady, że nie poddaję się szantażom. Obaj PR-owcy od kilkunastu tygodni próbują zainteresować moją przeszłością różne redakcje, licznych dziennikarzy. Bez powodzenia. W tym czasie nie tylko mnie poddawano szantażowi. Szantażowano też wydawcę” (przeczytaj o tym więcej).
We wtorek wieczorem szefowie MDI poinformowali, że złożyli prywatny akt oskarżenia przeciwko Latkowskiemu o przestępstwo określone w art. 212 Kodeksu karnego. - Pomówił nas publicznie w swoim oświadczeniu o to, że rzekomo „szantażowaliśmy” jego oraz wydawcę tygodnika „Wprost”. Stwierdzenie to jest kłamstwem - stwierdzili.
Co na to Latkowski i „Wprost”? - Polecam lekturę artykułu Cezarego Łazarewicza w bieżącym wydaniu tygodnika „Wprost”. Sądzę, że oskarżenia MDI nie wymagają więcej komentarza ponad to - mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Anna Pawłowska-Pojawa, PR manager PMPG (do której należy AWR „Wprost”, wydawca tygodnika.
O swoje dobre imię w tej sytuacji walczy też Sylwester Latkowski. Już w niedzielę zagroził pozwem Tomaszowi Machale, który na swoim wideoblogu (parodiującym Mariusza Maxa Kolonkę) podał nieprecyzyjne informacje o dawnym kłopotach Latkowskiego z prawem (więcej na ten temat).
Z kolei we wtorek redakcje, które przytoczyły niedzielny wpis szefów MDI o szefie „Wprost” - również Wirtualnemedia.pl - otrzymały pismo od pełnomocnika prawnego Latkowskiego i AWR „Wprost” z prośbą o usunięcie tej publikacji.
- Materiał prasowy zawiera szereg informacji godzących w dobra osobiste moich mocodawców, co stanowi podstawę do domagania się ochrony prawnej na podstawie art. 24 kc i art. 212 kk - napisał pełnomocnik. - Wydawca jako interwenient będzie popierał wszelkie działania prawne redaktora naczelnego „Wprost” mające skutkować ochroną jego dóbr osobistych, a w zakresie naruszenia dóbr osobistych Wydawcy, wystąpi z samodzielnymi roszczeniami - zapowiedział.
- Mail poszedł do wszystkich hurtem, jak się domyślam - skomentowała na Twitterze Barbara Sowa z Dziennik.pl, dodając, że jej redakcja też dostała to pismo. - Dlaczego Sylwester Latkowski idzie w ślady Kurskiego? - pytała, przypominając sytuację z lutego br., kiedy Jacek Kurski zablokował prawnie publikację tygodnika „Nie” o jego rzekomym romansie, a kiedy tygodnik to ujawnił, groził pozwami wszystkim informującym o sprawie mediom.
Według danych ZKDP, w lipcu br. średnia sprzedaż ogółem „Wprost” wynosiła 64 540 egz. (zobacz szczegóły).
