Zdjęcie Dudy i Obamów wykonano podczas ubiegłotygodniowego szczytu ONZ w Stanach Zjednoczonych. Fotografia na okładce „W Sieci” została podpisana: „Polska wstaje z kolan. Prezydent Duda podbija świat”, a w środku wydania przeczytać można dwa teksty poświęcone zagranicznej wizycie prezydenta - Marcina Wikło i Grzegorza Kostrzewa-Zorbasa. Internauci szybko zauważyli, że takie same zdjęcia z prezydentem USA i jego małżonką wykonano wszystkim uczestnikom szczytu. Wydawcy tygodnika zarzucono przesadne i groteskowe chwalenie polskiego prezydenta.
Poproszony o komentarz Michał Karnowski, członek zarządu Fratrii ds. redakcyjnych, zwraca uwagę, że autorami żartobliwych komentarzy są „ci, którzy próbują odwrócić uwagę od kłopotów z własnymi okładkami z panem Charamsą”. - Miały być one „ekskluzywne”, okazały się sprawnym zabiegiem pijarowskim watykańskiego lovelasa. Ale nie obrażamy się, a niektóre żarty są nawet zabawne - podkreśla w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Michał Karnowski.

Karnowski nawiązuje w ten sposób do ironicznych wpisów Tomasza Lisa, redaktora naczelnego „Newsweeka”. W tygodniku znalazł się wywiad z ks. Krzysztofem Charamsą, w którym duchowny wyznaje, że pozostaje w homoseksualnym związku z mężczyzną. Wywiad na ten sam temat ukazała się we „Wprost”, a wcześniej materiał z rozmową z księdzem wyemitowały „Fakty” TVN.
Członek zarządu Fratrii wyjaśnia, że redakcja „W Sieci” nie twierdziła, że zdjęcie okładkowe jest ekskluzywne. - Tekst Marcina Wikło zaczyna się od stwierdzenia: „Po wizycie Andrzeja Dudy w Stanach Zjednoczonych zostanie dużo więcej niż wspólne zdjęcie z Barackiem Obamą. Mamy przywódcę, który jasno stawia sprawy Polski na forum międzynarodowym i nazywa ważne rzeczy po imieniu. Dlatego nawet obóz rządzący musi uznać amerykańską misję prezydenta za sukces”. To jest prawda, o tym są teksty związane z okładką, a wspomniane zdjęcie dobrze to ilustruje. Te sukcesy Andrzeja Dudy są dowodem na to jak fałszywe były wszystkie tezy mówiące iż ten wybór oznacza jakąś izolację Polski i wstyd dla obywateli. To ważne dla Polaków, a szczególnie dla nas i dla naszych Czytelników - tłumaczy Karnowski.

Warto dodać, że od początku 2015 roku Andrzej Duda na pierwszej stronie tygodnika Fratrii pojawiał się trzynaście razy. Dwa tygodnie temu „W Sieci” było krytykowane przez dziennikarzy, blogerów i czytelników za przedstawienie na okładce premier Ewy Kopacz jako terrorystki muzułmańskiej.
Z danych ZKDP wynika, że w lipcu br. średnia sprzedaż ogółem „W Sieci” wynosiła 74 681 egz.











