##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/wprost-o-kamilu-durczoku-mobbingowal-i-molestowal-w-redakcji-faktow ##
Dziwię się tym dziennikarkom, które uznały, że lepiej pójść do Latkowskiego, a nie do prokuratury. Ja przypomnę, że molestowanie seksualne jest karalne. To jest sposób na rozwiązywanie tego typu problemów, bo on jest i to bardzo poważny.
Nie wydaje mi się, żeby najlepszą metodą rozwiązywania problemów pracowniczych było anonimowe zeznawanie w gazetach. Dlaczego dziennikarka nie zdecydowała się zeznawać w prokuraturze do tej pory? Czy redakcja „Wprost” to wyjaśnia? Dlaczego zdecydowała się jednak na publiczny lincz na Durczoku, a nie zgłosiła sprawy tam, gdzie jest jej miejsce? Bardzo mnie to dziwi i niepokoi. Ja wiem, w co gra redakcja „Wprost”, wydaje mi się, że to jest walka o ich życie. Natomiast nie podobają mi się takie metody.

Oczywiście, rozumiem prawa ofiar, że ofiara nie może być podwójnie skrzywdzona - spotkała ją poważna przykrość w pracy i krzywda za ujawnienie sprawy. Z tym że wydaje mi się mocno pokrętne i obłudne tłumaczenie tygodnika „Wprost”, że ofiary boją się mówić. Jakoś nie boją się mówić Latkowskiemu, a boją się w prokuraturze.
Granica między ostrym stylem zarządzania personelem a mobbingiem opiera się często na dosyć subiektywnej wrażliwości pracownika. Ale jest oczywiście kodeksowa definicja - musi być to uporczywe dręczenie. W naszej profesji redakcje mają różne style pracy, ale tę granicę wyznacza kodeks pracy.
##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/prawnicy-o-sprawie-durczoka-mobbing-trudny-do-udowodnienia-to-wprost-moze-zostac-oskarzony ##
Mikołaj Lizut, redaktor naczelny Rock Radio











