Piotr Gliński o sytuacji w polskich mediach wypowiedział się w poniedziałek podczas konferencji „Media jako służba publiczna” odbywającej się w Domu Dziennikarza w Warszawie. Minister kultury jako jeden ze znaczących problemów wymienił to, że polskie media „w dalszym ciągu wywodzą się z czasów komunistycznych”.
Według Glińskiego dużo ogromnych podmiotów mediowych zostało stworzonych „bezpośrednio przez ludzi wywodzących się z systemu komunistycznego, przy użyciu ich pieniędzy i poprzez ich koneksje”. - Wielu tych, którzy współpracowali ze służbami bezpieczeństwa, było w Polsce zaangażowanych w tworzenie nowych mediów po 1989 r., i w dalszym ciągu ma to wpływ na obecną sytuację. Może nie tak duży, jak to było na początku przemian, ale w dalszym ciągu odczuwamy ten wpływ - stwierdził.
Piotr Gliński zwrócił też uwagę na duży udział kapitału zagranicznego w rynku mediów, zwłaszcza jego niektórych segmentach. Jako przykład podał prasę regionalnej, której 90 proc. jest wydawane przez firmy mające zagranicznych właścicieli. - Oczywiście, kapitał zagraniczny jest dobry dla demokracji, ale pod warunkiem, że istnieje równowaga; istnieją narzędzia, które pozwalają nam wyważyć pewne rzeczy. W Polsce takich narzędzi nie ma - zaznaczył.

- Moim zdaniem ta sytuacja jest w pewnym stopniu, w pewnym sensie niedemokratyczna - ocenił minister kultury. Przyznał też, że obecnemu rządowi trudno jest wprowadzić nowe przepisy zmieniające strukturalnie rynek mediów.
Jednocześnie Gliński podkreślił, że wbrew pogłoskom i opiniom w niektórych mediach zagranicznych w Polsce panuje wolność mediów. Jednocześnie występują u nas podobne negatywne zjawiska jak na rynkach zachodnich: tabloidyzacja, infotainment, fake newsy, zaangażowanie propagandowe.
Zdaniem ministra kultury media w Polsce są bardzo zaangażowane w politykę. - Nie jestem pewien, czy to zaangażowanie jest na średnim poziomie europejskim. Moim zdaniem są media, które są bardziej powiązane z polityką i interesami biznesowymi. To zaangażowanie w politykę i biznes jest bardzo niebezpieczne - zaznaczył.

W poniższym nagraniu wystąpienie Piotra Glińskiego zaczyna się ok. 18:00 minuty.
Dekoncentracja w mediach zapowiadana, ale przekładana

Od ponad roku politycy obozu rządzącego zapowiadali przepisy ograniczające koncentrację kapitałową w sektorze mediów. Mają one być wymierzone przede wszystkim w duże firmy zagraniczne, początkowo regulacje określano też jako repolonizację. Kilka razy mówił o tym Jarosław Kaczyński.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/mateusz-morawiecki-80-proc-mediow-w-rekach-naszych-przeciwnikow-politycznych-nie-mozemy-otwierac-wszystkich-frontow-na-raz,7171440589936257a ##
- Rynek gazet telewizyjnych, gazeta dla pań, gazet dla młodzieży - to jest jedna firma w Polsce. Rynek codziennej prasy lokalnej - to jest inna firma. Jest też ogromna przewaga jednej firmy w telewizji, jeżeli chodzi o reklamy - to jest przeszło 40 proc. dla jednej firmy. Powinniśmy konsekwentnie wychodzić z sytuacji, w której większość mediów nie należy do Polaków, nie należy do polskich firm - stwierdził w październiku ub.r.

Jednocześnie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, we współpracy z ekspertami z Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, przygotowały projekty regulacji ograniczających koncentrację kapitałową w mediach. Początkowo określano ją jako repolonizację.
Resort jest już gotowy na skierowanie pod obrady rządu i parlamentu różnych wariantów przepisów. - Czekamy teraz tylko na decyzję polityczną, które z tych założeń wprowadzić. Tak jak wielokrotnie mówiłem, projekt zawiera kilka wariantów. Gdy zapadnie decyzja „idziemy w lewo, albo w prawo”, to przepisanie tych założeń na akt prawny nie zajmie nam wiele czasu - powiedział portalowi Wirtualnemedia.pl w styczniu br. wiceminister kultury Paweł Lewandowski.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/premier-mateusz-morawiecki-nie-oglada-telewizji-to-co-tam-pokazuja-to-nie-zawsze-jest-prawda,7171448427775617a ##

W zeszłym tygodniu Piotr Zaremba napisał w „Dzienniku Gazecie Prawnej”, powołując się na bliskiego współpracownika Jarosława Kaczyńskiego, że obóz rządzący planuje niebawem wrócić go kwestii dekoncentracji w mediach, a odpowiednie ustawy mogą zostać przyjęte już jesienią br. Jednak rzeczniczka prasowa PiS szybko zdementowała te doniesienia. Zapewniła, że spytała o to Jarosława Kaczyńskiego, a ten powiedział, że nie rozmawiał ostatnio z nikim o planach w sprawie dekoncentracji.
Krzysztof Czabański łagodzi słowa o zadaniach mediów publicznych
W miniony weekend podczas spotkań z wyborcami mocno krytycznie o sytuacji w mediach wypowiedzieli się premier Mateusz Morawiecki oraz Krzysztof Czabański, poseł PiS i przewodniczący Rady Mediów Narodowych. - 80 proc. mediów wszystkich - radiowych, telewizyjnych, gazet, czasopism i mediów internetowych - jest w rękach naszych przeciwników politycznych, którzy we wściekły sposób nas atakują - stwierdził szef rządu. Skrytykował też duży udział obcego kapitału w sektorze mediów. - No ale nam III RP zgotowała właśnie taki los, wyprzedano wszystkie media, ogromną większość w ręce koncernów zagranicznych. A więc staramy się pokazywać, jaka jest prawda, wykorzystując kanały komunikacji bezpośredniej, internetowej, chociaż tu też, główne portale są w rękach zagranicznych. Jednak to kanał bardziej demokratycznego dostępu - zaznaczył.

Z kolei Krzysztof Czabański stwierdził, że wolność poglądów w mediach prywatnych bywa dzisiaj mniejsza niż w okresie PRL, z uwagi na interesy ich właścicieli. - - Media publiczne mają obowiązek popularyzować, edukować, wspierać polską rację stanu. Jeżeli jest polityka, o której w sposób skrótowy mówiliśmy dzisiaj, ale która jest generalnie realizowana przez obecną władzę i realizuje polską rację stanu, to kto ma relacjonować tę politykę, jeżeli nie media publiczne? - zapytał szef Rady Mediów Narodowych.
Tę wypowiedź skrytykowali niektórzy dziennikarze aktywni na Twitterze. Ocenili, że Czabański oczekuje od mediów publicznych prorządowej propagandy.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/mkidn-precyzuje-misje-mediow-publicznych-i-wprowadza-karte-powinnosci-jestesmy-gotowi-na-kazda-decyzje-ws-ich-finansowania,7171486852540545a ##
W niedzielę na antenie Polskiego Radia Czabański tłumaczył, że była to jego „myśl wyostrzona”, poprzez którą chciał pokazać, jakim zagrożeniem dla wolności mediów mogą być uwarunkowania finansowe. - Trzeba niektóre rzeczy wyostrzać żeby przebić się przez szum medialny - podkreślił.
Zaznaczył, że dekoncentracja kapitałowa w sektorze mediów, o której dyskusja wróciła w minionym tygodniu, nie jest wymierzona w firmy z zagranicy. - Nie mamy nic przeciwko temu żeby kapitał zagraniczny wchodził do Polski, był elementem rozwoju również w obszarze mediów - stwierdził.
Jednocześnie zdaniem Czabańskiego istnieje związek między pochodzeniem właścicieli mediów a prezentowanymi w nich poglądami na niektóre sprawy. - Polska stara się o poprawę swojej sytuacji w UE. To powoduje nieraz wejście w konflikty z innymi państwami, m.in. z Niemcami. Gdy media będące własnością kapitału niemieckiego atakują nasz rząd powstaje pytanie czyją rację stanu realizują? - zapytał.
Sprecyzował też, czego oczekuje od mediów publicznych w sytuacji, w której większość mediów prywatnych jest nieprzychylnie nastawiona do rządu. - Media publiczne są zobowiązane do tego żeby przedstawiać racje obozu władzy. Nie dlatego żeby się podlizywać. Dlatego, że obóz władzy realizuje program wybrany przez obywateli w demokratycznych wyborach. Dziwne byłoby gdyby realizacja tego programu nie była przedstawiana opinii publicznej - powiedział.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/czabanski-o-finansowaniu-mediow-publicznych-nie-wiem-jak-dlugo-potrwa-latanie-trwaly-system-bedzie-budowany-wolniej,7171454365177473a ##
Za te słowa ponownie skrytykowała go część dziennikarzy na Twitterze. - Za media publiczne odpowiada osoba, która ma fundamentalne problemy ze zrozumieniem roli mediów i której wybitnie pomyliły się epoki. Ręce nie mają gdzie opadać - stwierdził Tomasz Walczak z „Super Expressu. - Myślę, że media państwowe są idealnym polem do automatyzacji w dziennikarstwie. Według tego, co mówi pan Czabański, niepotrzebni są tam już dziennikarze, wystarczą automaty przepisujące komunikaty rzeczników ministerstw i instytucji państwowych - napisał Bartosz Węglarczyk z Onetu.
- Redefinicja „czwartej władzy”, która jest m.in . po to by patrzeć władzy na ręce i ją rozliczać z tego co robi - skomentował Marek Kacprzak z Wirtualnej Polski. - Czyli jasna wykładnia. Już bez ściemniania... Ale z dziennikarstwem to nie ma wiele wspólnego - ocenił Krzysztof Berenda z RMF FM. - Media publiczne są własnością wszystkich obywateli, bez względu na ich poparcie dla rządu - podkreślił Paweł Sołtys z „Pulsu Biznesu” i Bankier.pl.
Z niektórymi wpisami Krzysztof Czabański polemizował. - Każde media, publiczne i prywatne, zobowiązane są przede wszystkim do tego, żeby pisać prawdę i nie bać się jej szukać. Zwłaszcza, gdy dotyczy ona nieprawidłowości aparatu władzy. Poniższa definicja nie zostawia pola na podobną aktywność - skomentował Marcin Makowski z „Do Rzeczy”. - Jedno drugiemu nie przeszkadza. Pana zastrzeżenie jest nietrafne - odpowiedział szef Rady Mediów Narodowych.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/jaki-poucza-reportera-tvn24-jestescie-nieuczciwi-nie-zadajecie-tych-samych-pytan-tuskowi-i-trzaskowskiemu-wideo,7171440597747841a ##
- Nie. Media publiczne są właśnie zobowiązane do tego, żeby przedstawiać różne racje (w tym oczywiście obozu władzy), bo są finansowane z pieniędzy wszystkich obywateli - skomentował wpis Czabańskiego Łukasz Warzecha z „Do Rzeczy”. - A gdzie ja powiedziałem, że innych racji mają nie prezentować?! To łatwizna polemizować z wymyśloną przez siebie samego tezą - odpisał Czabański.
- Moje stwierdzenie jest przeinaczane. Powiedziałem, że media publiczne mają obowiązek przedstawiać rację rządu i polską rację stanu. Nie powiedziałem, że t y l k o . Media komercyjne takiego obowiązku nie mają - podkreślił Krzysztof Czabański w kolejnym wpisie.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/krzysztof-ziemiec-wiadomosci-tvp-tlumaczy-sie-z-pracy-dystansuje-sie-od-wladzy-nie-ma-dzis-niezaleznego-dziennikarstwa,7171440999958145a ##











