Serwis TechCrunch dotarł do kopii tajnego dokumentu, tzw. podręcznika sprzedażowego (ang. pitch book), który News Corp. rozsyła do potencjalnych kupców MySpace. Nie ma w nim żadnych wyników finansowych ani danych o liczbie użytkowników serwisu za minione lata. Są za to prognozy na przyszłość, które i tak nie nastrajają optymistycznie.
Przychód MySpace za rok fiskalny 2011, który kończy się 30 czerwca b.r., ma wynieść zaledwie 109 milionów dolarów, w porównaniu do 274 milionów dolarów prognozowanych kosztów. Daje to stratę w wysokości 165 milionów dolarów. Tymczasem jeszcze w 2008 roku portal osiągnął 900 milionów dolarów przychodu.
W dalszej części dokumentu News Corp. przedstawia prognozy na kolejne lata. Co ciekawe, koncern przewiduje, że już w następnym roku fiskalnym MySpace wyjdzie na plus i zanotuje 15 milionów dolarów zysku. Co prawda przychód ma spaść do 84 milionów dolarów, ale jednocześnie koszty serwisu zmniejszą się do zaledwie 69 milionów dolarów.
TechCrunch podkreśla, że wymagałoby to radykalnych oszczędności związanych z kosztami operacyjnymi - w wysokości 205 milionów dolarów w najbliższych 14 miesiącach, co wydaje się trudne do wykonania.
Koncern Ruperta Murdocha prognozuje także, że przychód MySpace będzie rósł w następnych latach i wyniesie 101 milionów dolarów w 2013 r., 119 milionów dolarów w 2014 r. i 139 milionów dolarów w 2015 r. Przy obecnie notowanym 14-proc. miesięcznie tempie spadku liczby użytkowników, to również wydaje się mało prawdopodobne.
