Jak wynika z VideoTrack 5 - cyklicznego badania Wavemaker - 16 mln internautów w Polsce ogląda seriale w sieci (zarówno produkcje rodzime, jak i zagraniczne). 55 proc. z nich to kobiety, a 45 proc. - mężczyźni.
- W strukturze oglądających seriale w internecie, po kilkuletniej dominacji mężczyzn, już od roku utrzymuje się delikatna przewaga kobiet. To zbliżyło wzorce oglądanie seriali w sieci do tych telewizyjnych, gdzie występuje wyraźna przewaga kobiet wśród oglądających - czytamy w analizie badania.
Widzowie najczęściej za jednym razem oglądają 3-4 odcinki seriali
Internetowi widzowie najczęściej za jednym razem oglądają 3-4 odcinki seriali. Taką wartość wskazuje 34 proc. badanych. 31 proc. ankietowanych deklaruje oglądanie 2 odcinków, 21 proc. - jednego, 6 proc. - 5-6, a 7 i więcej - 2 proc. Pozostałe 6 proc. polskich internautów za jednym razem ogląda cały sezon danej produkcji.
W badaniu czytamy, ze tzw. zjawisko „Binge-watching” jest przede wszystkim domeną młodych - ponad dwie trzecie 16-24 latków ogląda po 3 i więcej odcinków za jednym posiedzeniem.
Zdaniem 64 proc. ankietowanych uważa, że najwyższą jakością dla nich cieszą się produkcje amerykańskie. 45 proc. wskazań padło na produkcje rodzime, 27 proc. - na brytyjskie, 15 proc. - hiszpańskie, 14 proc. - skandynawskie, a 8 proc. - niemieckie.
Autorzy badania informują, że na przestrzeni ostatniego roku w oczach widzów najwięcej zyskały seriale hiszpańskie oraz polskie.
Aż 70 proc. internautów preferuje oglądanie zagranicznych seriali z polskim lektorem. 20 proc. badanych wskazuje napisy po polsku, 4 proc. – lektora w języku obcym, a po 3 proc. - napisy w języku obcym oraz oryginalne wersje (bez lektora i napisów).
- Tegoroczne badanie pokazało, że polscy widzowie internetowi nadal lubią „tradycyjnej” długości odcinki seriali - blisko 40 proc. za idealny format uważa 31-45 minutowe, a blisko 30 proc. badanych - 46-60-minutowe. Nie widać specjalnie dużych różnic między wskazaniami najmłodszych badanych i pozostałych widzów, co sugeruje, że popularna kiedyś w branży teoria, że młodsi widzowie wymagają krótszych form, w przypadku seriali nie musi zdawać egzaminu - komentuje portalowi Wirtualnemedia.pl Joanna Nowakowska, communications & market analysis manager z Wavemaker.
Wśród producentów seriali dostarczających - zdaniem widzów - produkcje najwyższej jakości, prowadzi Netflix, na którego wskazuje 55 proc. badanych. Drugi miejsce z 43 proc. wskazań ma HBO, a dalej plasują się: TVN (28 proc.), Polsat (24 proc.) i Canal+ (20 proc.).
Hitem „Wiedźmin”
W rankingu 10 najpopularniejszych seriali wśród widzów internetowych pierwsze miejsce w 2019 roku zajął „Wiedźmin” z oferty Netfliksa, którego premiera odbyła się pod koniec zeszłego roku. Na tę produkcję padło 35 proc. wskazań.
Dalsze miejsca zajęły „Gra o tron” (33 proc.; HBO), „Wataha” (29 proc.; HBO), „Dom z papieru” (28 proc.; Netflix), „Chyłka” (24 proc.; Player),
Czołową dziesiątkę uzupełniają: „Masza i Niedżwiedź” (24 proc.), „Świnka Peppa” (również 24 proc.), „Wikingowie” (23 proc.), „Psi Patrol” (także 23 proc.) i „W głębi lasu” (20 proc.). Wavemaker badał popularność seriali w oparciu o listę produkcji przygotowaną przez Parrot Analytics, agencję monitorującą popularność seriali w internecie, uzupełnioną o najważniejsze lokalne produkcje.
- Bez wątpienia wśród najmłodszych badanych kwestia znajomości seriali jest niezwykle istotnym elementem budowania statusu. Średnio wśród wszystkich badanych ok. 1/3 mówi o „obyciu serialowym” jako kluczowym warunku bycia postrzeganym jako atrakcyjny towarzysko. Oglądanie seriali wciąż jest też średnio wciąż mniej ważne niż np. czytanie książek. Wśród 16-24-latków hierarchia jest już zupełnie inna - tu 60 proc. respondentów mówi o znajomości współczesnych seriali jako kluczowym elemencie budowania statusu w towarzystwie - informuje nas Joanna Nowakowska z Wavemaker.
Badanie VideoTrack 5 agencja Wavemaker zrealizowała pod koniec października 2020 roku na grupie 1,5 tys. polskich internautów metodą CAWI.
