Jak pisze branżowy serwis thefashionlaw.com, w skardze złożonej w Sądzie Okręgowym Stanów Zjednoczonych dla Południowego Okręgu Nowego Jorku, Nike twierdzi, że amerykańska firma USAPE, właścicel marki butów i odzieży Bape, kopiuje jej wzory.
Zdaniem prawników Nike, biznes Bape "kręci się wokół kopiowania ikonicznych wzorów Nike", a związane z tym naruszenia znaku towarowego "ostatnio urosły do rangi znaczącego zagrożenia dla praw Nike".
##NEWS http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/h-m-adidas-sad-spor-o-paski-na-ubraniach ##
Nike oskarża Bape
Nike zarzuca konkurentom, że od lat 80-tych "stale i zasadniczo wyłącznie wykorzystuje, promuje i sprzedaje trampki" opatrzone znakiem towarowym Dunk, Air Force 1 i Air Jordan 1. Zarzucone naruszenie znaku towarowego miało przynieść Bape milionowe zyski.
Dlaczego więc firma składa pozew dopiero po latach? Przedstawiciele Nike utrzymują, że latami Bape sprzedawało tylko niewielki ułamek tego, co oni. Mimo to prawnicy obu firm spotkali się już w roku 2009 w celu "rozwiązania problemu kopiowania przez Bape kultowego projektu Nike Air Force 1 oraz ochrony praw własności intelektualnej Nike". Po tym spotkaniu, twierdzi Nike, że Bape znacząco zmniejszyło skalę działalności w USA.
W 2011 roku Bape skupiło się na rynku chińskim i tajwańskim, dalej jednak wykorzystując splagiatowane wzory Nike. Z kolei w 2016 roku marka "przeprojektowała swoje kolekcje tak, by mniej przypominały wzory Nike". W 2021 roku z powrotem zintensyfikowała działania na rynku amerykańskim, otwierając nowe sklepy stacjonarne w Nowym Jorku, Los Angeles i Miami oraz wprowadzając różne wersje modeli, znów łudząco podobnych do modeli Nike - Air Force 1, Air Jordan 1 i Dunk.
Niemiecka firma domaga się od Bape zaprzestania produkcji obuwia podobnego do ich projektów oraz odszkodowania finansowego
