Onet opisał, że Polska Fundacja Narodowa począwszy od 2017 roku zapłaciła w sumie 5,5 mln dolarów (czyli ponad 20 mln zł) amerykańskiej firmie PR-owej White House Writers Group. Początkowo firma dostawała 45 tys. dolarów miesięcznie za promocję, teraz - dwa razy tyle, plus 135 tys. dolarów na początek. Do tego doszły zwroty rozmaitych wydatków, m.in. na podróże i jedzenie.
Agencja ma promować Polskę w internecie oraz w relacjach z amerykańską administracją państwową. W sprawozdaniach WHWG podała, że uruchomiła i redaguje dla PFN serwis PolandPerspectives.org oraz powiązane z nią profile na Twitterze, Instagramie i YouTubie. Jak zauważył Onet, to pierwsze konto ma 6 tys. followersów, drugie - zaledwie 51, a trzecie - kilkunastu subskrybentów (zamieszczone tam materiały mają po kilka wyświetleń).

##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/kolejny-kryzys-polskiej-fundacji-narodowej-ponad-5-5-mln-dolarow-za-uslugi-pr-komunikacja-totalnie-nieprofesjonalna,7170841211012737a ##
Gliński: nie wiem, czy w Onecie są jeszcze dziennikarze
Do tekstu odniósł się w środę wicepremier i minister kultury Piotr Gliński. W rozmowie z Pawłem Lisickim w radiowej Trójce ocenił, że tezy Onetu „są czysto propagandowe”.
- Jeżeli medium, które (już nie będę mówił, kto jest jego właścicielem) ma interes w tym, żeby podważać sensowność działań polskiego państwa w interesie polskiego państwa, to trudno mi to komentować. Cywilizowane demokracje na świecie inwestują miliardy, a nie miliony dolarów w promocję swojego kraju i pozycji międzynarodowej. To się później przekłada na sukcesy gospodarcze i polityczne. Życzę powodzenia panom dziennikarzom, choć nie wiem, czy oni są jeszcze dziennikarzami, którzy w ten sposób podchodzą do rzeczywistości - zakończył ten wątek gość Lisickiego.

Węglarczyk: trzeba wyjaśnić, na co poszły pieniądze
Bartosz Węglarczyk, redaktor naczelny Onet.pl, w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl nie chciał skomentować słów wicepremiera o dziennikarzach portalu. Odniósł się jednak do innej części jego wypowiedzi w radiu.
- Jeżeli wiceminister uważa, że miliony wydawane na instagramowe konto, które lepiej poprowadziłby 15-latek z Warszawy, nie jest problemem, to ja nie mam tutaj nic do komentowania. Obowiązkiem wicepremiera jest wyjaśnienie społeczeństwu, na co wydawane są publiczne pieniądze - podkreślił.
Do słów Piotra Glińskiego odnieśli się natomiast inni dziennikarze Onetu. - To chyba największy grzech polityków: są zdolni obrażać wszystkich, bez umiaru, w najgorszy możliwy sposób, jeśli patrzy im się na ręce - skomentował na Twitterze Janusz Schwertner z Onetu. - Sprawa PFN jest nie do obrony. To, że minister Gliński staje murem za fundacją, świadczy... no właśnie o czym? - napisał Kamil Dziubka.

Wypowiedź Glińskiego krytycznie ocenili też dziennikarze z innych mediów. - Fajna linia obrony, taka nie za mądra. Chociaż z drugiej strony, pojawia się przy niemal każdej publikacji pokazującej zaniedbania, nadużycia czy afery obecnej władzy - zwrócił uwagę Łukasz Rogojsz z Gazeta.pl. - Bezwstyd - stwierdził krótko Jakub Szczepański z „Super Expressu”.
- No, premier Gliński na szefa komisji weryfikującej dziennikarzy! ;) - żartował Łukasz Zboralski z „Do Rzeczy”. - RMF nie ma prawa pytać bo to „niemieckie radio”, Onet ma ciemne niemieckie interesy więc świetnie udokumentowany tekst nie wart jest komentarza. Ponury to styl traktowania mediów - stwierdził Konrad Piasecki z TVN24.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/ringier-axel-springer-polska-ile-zarabia-zysk-i-wyniki-finansowe-w-2018-roku-29-mln-zl-rezerwy-dot-ruchu,7170841141241985a ##

Sugestie Świrskiego dot. procesów przegranych przez Onet
Do materiału Onetu odniósł się też Maciej Świrski, który od uruchomienia Polskiej Fundacji Narodowej do połowy ub.r. był w jej zarządzie i podpisał umowę z White House Writers Group. Świrski jest też prezesem Reduty Dobrego Imienia - Polskiej Ligi Przeciw Zniesłewieniom.
- Wydawnictwo RAS przegrywa w sądzie trzeci proces w ciągu 3 miesięcy a następnie publikuje ten tekst. Przypadek? - napisał w środę rano na Twitterze.
Kilka dni temu Reduta Dobrego Imienia wygrała proces z serwisem Fakt.pl (Ringier Axel Springer Polska), który działacza opozycji antykomunistycznej Janusza Fatygę omyłkowo przedstawił jako komunistycznego sędziego. Natomiast w sierpniu br. Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej w sprawie wyroku, nakazującego serwisowi Newsweek.pl (grupa Ringier Axel Springer Polska) opublikowanie sprostowania w sprawie „polskich obozów koncentracyjnych, tworzonych przez Polaków”. Proces wytoczył firmie Maciej Świrski.

Natomiast miesiąc temu na Onecie emitowano przeprosiny skierowane do Krystiana Brodackiego, syna kobiety rozstrzelanej przez Niemców w czasie II wojny światowej. To realizacja prawomocnego wyroku dotyczącego zdjęcia kobiet zabitych w Palmirach, które na portalu ilustrowało tekst na temat prostytucji i romansów Polek z niemieckimi żołnierzami.











