Solski Communications: wpływy 25 proc. w dół, zysk 210 tys. zł w górę

Przychody Solski Communications poszły w dół z 10,06 do 7,55 mln zł. W sprawozdaniu złożonym w KRS agencja stwierdziła, że spadek nastąpił „przede wszystkim na skutek anulowania lub wstrzymania przez klientów wszelkich dodatkowych projektów” po wybuchu epidemii.

Starzy i nowi klienci Solski Communications

Firma wyliczyła, że kontynuowała obsługę prawie wszystkich swoich wieloletnich klientów, takich jak m.in. Avaya, Barracuda, CMC Markets, Colgate-Palmolive, Fundacja Polska Bezgotówkowa, Grycan, Henkel, Lavazza, Mastercard, mBank, Raytheon, Sanofi, UPS i Warimpex.

Natomiast wśród jej nowych klientów są Auchan Retail, Autodesk, Cubic, Merck, Nutanix i Ośrodek Karta.

- Wykonano szereg projektów dla międzynarodowej agencji Burson Cohn & Wolfe, który jest partnerem spółki. Spółka rozpoczęła także świadczenie usług PR dla Instytutu Ochrony Środowiska w ramach przetargu wygranego przez partnerską firmę ClickAd - opisano.

Podkreślono, że w badaniu satysfakcji klientów agencji PR, zrealizowanym przez Kantar Polska, Solski Communications podobnie jak w 2019 r., „uzyskała najwyższe na rynku oceny”.

Koszty 27 proc. w dół, jeden etat więcej

Wydatki operacyjne Solski Communications poszły w dół z 9,65 do 7,02 mln zł, czyli o 27,2 proc. Koszty usług obcych zmalały z 6,13 do 4,08 mln zł, a wynagrodzeń - z 2,49 do 2,2 mln zł, przy wzroście nakładów na ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia pracownicze z 489,8 do 495,3 tys. zł.

Stałe zatrudnienie w agencji w ub.r. wynosiło średnio 20,80 etatów, o jeden więcej niż w 2019 roku.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Nakłady na zużycie materiałów i energii zmniejszyły się ze 130,4 do 107,3 tys. zł, na amortyzację - ze 108,1 do 107,2 tys. zł, a pozostałe koszty rodzajowe - z 67,2 do 29,9 tys. zł.

590 tys. zł z PFR, 100 tys. zł z ZUS

Po wybuchu epidemii Solski Communications uzyskał 586,9 tys. zł częściowo bezzwrotnej pożyczki z Polskiego Funduszu Rozwoju w ramach tarczy kredytowej, a także 99,7 tys. zł umorzonych składek pracowniczych na ZUS.

Pozostałe wpływy operacyjne agencji poszły w górę z 11,1 do 124,1 tys. zł, przychody finansowe - z 26,5 do 103 tys. zł, a koszty finansowe - z 56,6 do 107,5 tys. zł.

- Dzięki utrzymaniu regularnej współpracy z prawie wszystkimi stałymi klientami, ograniczeniu kosztów stałych oraz pomocy państwa (3-miesięczne zawieszenie składek na ZUS, częściowo zwrotna Tarcza PFR i pomoc z Funduszu Pracy), udało się nie tylko utrzymać pełne zatrudnienie, ale nawet powiększyć je o 1 etat. Spółka utrzymała także dobrą płynność (cash flow) i rentowność, co pozwoliło wypłacić pracownikom premie roczne w znacznie wyższej niż wcześniej skali - 25 proc. zysku brutto - opisano w sprawozdaniu agencji.

Zysk sprzedażowy firmy wzrósł z 412,8 do 527,4 tys. zł, zysk brutto - z 393,7 do 647 tys. zł, a po odcięciu zapłaconego podatku dochodowego (w ub.r. wyniósł 118,5 tys. zł, a rok wcześniej 77,7 tys. zł) zysk netto zwiększył się z 316 do 528,5 tys. zł.

W połowie czerwca na walnym zgromadzeniu zdecydowano, że zeszłoroczny zysk netto w całości zostanie wypłacony wspólnikom do końca 2023 roku. Założyciel i szef agencji Ryszard Solski ma 83,9 proc. udziałów, pozostałe należą do Grażyny Solskiej.

W br. wpływy 54 proc. w górę

Agencja podała, że od stycznia do maja br. jej przychody były o 54 proc. wyższe niż rok wcześniej. Dlatego zarząd uważa, że „ze względu na stopniowe wygasanie skutków pandemii i ożywienie w branży, rok 2021 będzie dla spółki znacznie lepszy”.

- Zarząd zamierza co najmniej utrzymać dotychczasowy poziom zatrudnienia i, podobnie jak we wszystkich poprzednich latach, osiągnąć na koniec roku satysfakcjonującą rentowność - zaznaczono.