Komunikaty zapowiadające utworzenie Superligi pojawiły się w nocy z niedzieli na poniedziałek w serwisach internetowych 12 klubów: AC Milan, Inter Mediolan i Juventus Turyn z Włoch, Arsenal Londyn, Chelsea, Liverpool, Manchester City, Manchester United i Tottenham Hotspur z Wielkiej Brytanii oraz Real Madryt, Atletico Madryt i FC Barcelona. Do grona założycieli Superligi mają jeszcze dołączyć trzy kluby.
W komunikatach kluby podkreślili, że chcą uruchomić nowe rozgrywki najszybciej jak będzie to możliwe (obecny sezon większości lig krajowych oraz Ligi Mistrzów i Ligi Europy skończy się w maju).
Szefem projektu został Florentino Perez, prezes Realu Madryt, a jego zastępcami prezes Juventusu Turyn Andrea Agnelli oraz Joel Glazer, jeden z szefów Manchesteru United.
Zagraniczne media podały, że udziału w projekcie odmówiły Bayern Monachium, Borussia Dortmund i Paris Saint Germain.
Superliga: 15 stałych miejsc, mecze w środku tygodnia
Założyciele Superligi zapowiedzieli, że w nowych rozgrywkach będzie uczestniczyć 20 drużyn. Twórcy ligi będą mieć w nich zagwarantowany start bez względu na to, jakie pozycje zajmą w ligach krajowych. Natomiast pozostałe pięć miejsc będzie przyznawane na podstawie wyników w poprzednim sezonie (nie wskazano konkretnych zasad).
Uczestnicy Superligi mają być podzieleni na 10-drużynowe grupy, w których wszystkie kluby zagrają ze sobą dwa mecze (to daje 18 spotkań w sezonie). Trzy najlepsze awansują do ćwierćfinałów, a o pozostałe dwa miejsca zagrają w barażach drużyny z miejsc 4-5.
W ćwierćfinałach i półfinałach będą rozgrywane mecze i rewanże, natomiast jeden mecz finałowy ma odbywać się na neutralnym stadionie. Sezon będzie zaczynał się w sierpniu i kończył w maju.
Zaznaczono, że mecze Superligi będą odbywać się w środku tygodnia. Obecnie w tych terminach są rozgrywane spotkania Ligi Mistrzów (we wtorki i środy) oraz Ligi Europy (większość w czwartki), a także niektóre mecze krajowych lig i pucharów.
10 mld euro w budżecie Superligi
Budżet nowych rozgrywek mają stanowić wpłaty solidarnościowe od uczestników. W komunikatach zapowiedziano, że w pierwszym okresie (nie podano, jak długim) wyniosą one ponad 10 mld euro i będą znacząco wyższe od przychodów generowanych obecnie przez Ligę Mistrzów i Ligę Europy.
Założyciele Superligi „w zamian za zaangażowanie” otrzymają z tego budżetu 3,5 mld euro na inwestycje w infrastrukturę oraz zniwelowanie skutków epidemii.
Nie podano jeszcze żadnych informacji na temat transmisji ani sponsorów nowych rozgrywek. Początkowo finansowanie projektu ma zapewnić amerykański bank JP Morgan.
- Piłka nożna to jedyny globalny sport z ponad 4 mld kibiców, a naszym zobowiązaniem jako wielkich klubów jest odpowiedzieć na ich pragnienia - skomentował Florentino Perez. Andrea Agnelli zauważył, że 12 ogłoszonych już założycieli Superligi łącznie zdobyło 99 trofeów europejskich.
FIFA i UEFA grożą wykluczeniem, krytykują Johnson i Macron
Na zapowiedź utworzenia Superligi natychmiast zareagowały europejska organizacja piłkarska UEFA (odpowiada m.in. za Ligę Mistrzów, Ligę Europy i mistrzostwa Europy) oraz światowa federacja FIFA (organizuje m.in. eliminacje i finały mistrzostw świata).
W niedzielę, jeszcze przed publikacją komunikatu zapowiadającego nowe rozgrywki, wspólnie z władzami lig w Wielkiej Brytanii, Włoszech i Hiszpanii zapowiedziały, że kluby, które się w nie zaangażują, zostaną wykluczone ze wszystkich obecnych rozgrywek, także lig i pucharów krajowych. Natomiast piłkarze tych klubów nie będą mogli grać w reprezentacjach.
Do sprawy odnieśli się już politycy. Prezydent Francji Emmanuel Macron ocenił, że powstanie Superligi zagrozi solidarności i rywalizacji sportowej. Natomiast premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson stwierdził, że wspiera działania w tej sprawie FIFA, UEFA i krajowych federacji piłkarskich.
Jego zdaniem utworzenie Superligi byłoby niszczące dla piłki nożnej, a uczestnicy nowych rozgrywek „uderzyliby w serce krajowej gry i zaniepokoili kibiców w całym kraju”.
Uruchomienie Superligi skrytykowali też niektórzy eksperci. Gary Neville i Rio Ferdinand, byli piłkarze m.in. Manchesteru United, zwrócili uwagę, że nowe rozgrywki ogranicza rywalizację stricte sportową, ponieważ założyciele będą mieć w nich zagwarantowany start. Zdaniem Neville’a za pomysłem Superligi stoi przede wszystkim chciwość czołowych klubów.
UEFA zdecyduje o nowym formacie Ligi Mistrzów
W najbliższych dniach komitet wykonawczy UEFA ma zatwierdzić nowe zasady Ligi Mistrzów, które będą obowiązywały od sezonu 2024/25.
Liga ma zostać powiększona z 32 do 36 drużyn. Nie będą już podzielone na grupy, natomiast podzielone na cztery koszyki. W fazie grupowej każda drużyna zagra 10 meczów (bez rewanżów), osiem najlepszych awansuje do 1/8 finału, a 16 z kolejnych pozycji w dodatkowej rundzie będzie walczyło o pozostałe 8 miejsc. W fazie pucharowej rozgrywki będą przebiegać tak jak obecnie.
Niedawno UFEA rozstrzygnęła przetargi dotyczące transmisji rozgrywek europejskich przez najbliższe trzy sezony. W Polsce Ligę Mistrzów nadal będzie pokazywać Telewizja Polsat w swoich kanałach Polsat Sport Premium (sublicencję na jeden mecz z kolejki i skróty wszystkich być może uzyska TVP), natomiast prawa do pokazywania Ligi Europy i nowo utworzonej Ligi Konferencji pozyskała skandynawska platforma streamingowa Viaplay, która w sierpniu ub.r. pojawi się w Polsce.
