Według informacji przekazanej nam anonimowo od pracownikówstacji, na liście 118 osób, które dostaną wypowiedzenia, znaleźlisię wszyscy dziennikarze "Puls Raportu", a także większośćprezenterów, operatorów, montażystów, producentów i obsługitechnicznej programu. W dziale informacji TV Puls pozostaniejedynie ok. 30 osób, które pracować będą nad audycjamipublicystycznymi.
Rozmowy reprezentantów załogi z zarządem stacji trwały odponiedziałku. Jak się dowiedzieliśmy, w ich trakcie pracodawca nieuwzględnił postulatów pracowników. Mimo wcześniejszych deklaracjizarządu, stacja nie wypłaci im żadnych odszkodowań pozaświadczeniami, które przewiduje ustawa o zwolnieniach grupowych.Wypowiedzenia mają być wręczane od piątku. Większość zwalnianychpracowników planuje złożyć pozwy do sądu pracy.
Przedstawiciele stacji twierdzą jednak, że nie ustalono jeszczedokładnej liczby osób, które otrzymają wypowiedzenia. - Trwająrozmowy, chcemy by nasi pracownicy dowiadywali się o zmianach ichdotyczących bezpośrednio od nas, a nie z mediów. Dlatego na tymetapie nie chciałbym tego komentować - mówi w rozmowie z PAP prezesTV Puls Dariusz Dąbski.

Wczoraj zmienił się też skład zarządu TV Puls - z zasiadania wnim zrezygnowała dyrektor do spraw finansowych Beata Dymacz. -Rezygnacja została przyjęta, Beata Dymacz pozostanie dyrektoremfinansowym TV Puls, natomiast nowym członkiem zarządu zostaniePietro Vicary, przedstawiciel News Corporation - poinformowałastacja.
TV Puls nadawania programu informacyjnego "Puls Raport"zaprzestała w minioną środę. Decyzję o likwidacji newsówemitowanych na żywo rada nadzorcza stacji podjęła z przyczynbiznesowych. "Puls Raport" nadawany był od października ub. r. imiał być jednym z najważniejszych wyróżników odświeżonej ramówkiPulsu. Program miał dwa wydania - główne o 18.30 (początkowo o19.30) i wieczorne o 22.
Przeciwko nagłym zwolnieniom w Pulsie zaprotestowało w ubiegłymtygodniu Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich. Jak podkreśliłaorganizacja "rezygnacja z przyczyn biznesowych z programówinformacyjnych przez właścicieli TV Puls, a co za tym idzie -zwolnienie z dnia na dzień zespołu, który ten program stworzył,realizował i osiągnął już wymierne, chociażby wynikami oglądalnościsukcesy, jest niebezpiecznym precedensem, który może stać siępowodem ograniczania wolności słowa i niezależnościdziennikarskiej".











