O planach przygotowywanych przez rząd Wielkiej Brytanii, a konkretnie tamtejsze ministerstwo środowiska poinformował serwis BBC zaznaczając, że na razie znane są jedynie wstępne założenia projektu, zaś dodatkowe szczegóły mają zostać ujawnione w najbliższym czasie.
W założeniach nowych regulacji prawnych przewiduje się, że od 2040 r. w całej Wielkiej Brytanii zacznie obowiązywać całkowity zakaz sprzedaży nowych samochodów wyposażonych w silniki spalinowe, a także pojazdy hybrydowe z elektrycznym motorem i silnikiem spalinowym. Jak podał dziennik "The Times", obecnie mniej niż 1 proc. samochodów w Wielkiej Brytanii jest napędzanych wyłącznie energią elektryczną.
Zgodnie z rządowymi planami władze lokalne będą musiały przedstawić do końca marca 2018 roku wstępne propozycje, które pozwolą na obniżenie poziomu zanieczyszczenia powietrza (w szczególności dwutlenku azotu), a następnie pełny plan działania do końca roku. Wśród możliwych opcji są m.in. wprowadzenie opłat za wjazd do centrum miasta lub zmiana organizacji ruchu na taką, która będzie zapobiegać tworzeniu się korków.
Rządowa strategia zakłada też m.in. stworzenie programu zniechęcającego do samochodów o silnikach spalinowych. Szczegółowe konsultacje społeczne mają rozpocząć się na jesieni br.
Jak podkreślono w uzasadnieniu decyzji, "zanieczyszczenie powietrza ma niepotrzebny i możliwy do uniknięcia negatywny wpływ na zdrowie ludzi", a Wielka Brytania jest jednym z 17 krajów Unii Europejskiej, które nie spełniają rocznych celów emisji dwutlenku azotu.
Zgodnie z projektem od 2040 do obrotu zostaną dopuszczone jedynie nowe auta napędzane elektrycznie. Według obecnych informacji nie wiadomo jeszcze, co stanie się z samochodami spalinowymi używanym przez Brytyjczyków obecnie oraz tymi, które zostaną sprzedane do granicznej daty. BBC przypuszcza jednak, że rząd dopuści te auta do ruchu także po 2040 r., choć może się to wiązać z dodatkowymi opłatami wnoszonymi przez kierowców.
Zakaz sprzedaży pojazdów spalinowych ma być elementem długofalowej rządowej strategii zmierzającej do poważnego ograniczenia w przyszłości emisji spalin w kraju i poprawy jakości powietrza w całej Wielkiej Brytanii.
Dwa tygodnie temu podobne do brytyjskich plany dotyczące wycofania z użycia silników spalinowych do 2040 roku przedstawił także francuski prezydent Emmanuel Macron.
