"Święta będą tańsze, ale uroczyste. Do gospodarstw domowychdoszła informacja, że jest gorzej. Nie ma to dużego przełożenia naosobistą sytuację gospodarstw domowych" - powiedział dziennikarzomprezes Pentor Research International Eugeniusz Śmiłowski.
Spośród osób, które zadeklarowały w tym roku chęć kupnaprezentów, 50% zdecydowało się wydać na nie tyle samo, co w 2007r., 11% zamierza przeznaczyć więcej niż w ubiegłym roku, a 20%zmniejszy swój budżet świąteczny.
W Polsce, podobnie jak w całej Europie, widać tendencję doograniczania prezentów markowych i luksusowych. Nadal będądominować prezenty praktyczne (kosmetyki 51%, odzież 27%, żywność15%). Eksperci Deloitte podkreślają, że przy obecnej sytuacjiekonomicznej najkorzystniejsze dla gospodarki jest kupowanie takichproduktów i usług, które obdarowywani rzadziej zdecydowaliby sięnabyć samodzielnie (np. książki, wycieczki, karnety itp.).Natomiast najmniej korzystne jest kupowanie prezentów praktycznych,które z punktu widzenia wzrostu gospodarczego niewiele wnoszą, ajedynie przesuwają wydatek z obdarowywanego na obdarowującego.
"Nie ma powodu odwoływać świąt. Święta będą tylko trochę tańsze,ale nadal uroczyste" - podsumował menadżer w dziale konsultinguDeloitte Krzysztof Pycia.
Deloitte zwraca uwagę, że w związku z kryzysem finansowymwydatki świąteczne w większości krajów europejskich - poza Czechamii Słowacją - w tym roku zmaleją.
Badania nastrojów konsumenckich w Polsce wskazują na jedynienieznaczne pogorszenie oczekiwań. Bieżący wskaźnik ufnościkonsumenckiej wzrósł w listopadzie br. o 0,5 pkt wobec poprzedniegomiesiąca do poziomu -12,6 pkt. W listopadzie ub. roku wskaźnik tenwyniósł -3,2 pkt, wynika z badań przeprowadzonych przez GłównyUrząd Statystyczny (GUS) i Narodowy Bank Polski (NBP), podczas gdysprzedaż detaliczna wzrosła w październiku 2008 roku o 3,8% wujęciu miesięcznym i zwiększyła się o 7,9% r/r według danych zGUS.
