Wynagrodzenia w firmach w marcu wzrosły o 2,9 proc,, zatrudnienie spadło o 0,6 proc.

Wynagrodzenia w przedsiębiorstwach wzrosły w marcu 2010 r. o 2,9% r/r czyli identycznie jak w lutym, uważają analitycy. Eksperci są zgodni, że marzec okaże się kolejnym miesiącem poprawy sytuacji pracobiorców, szczególnie, że wreszcie zakończyła się wyjątkowo mroźna i śnieżna zima, szczególnie odczuwalna w budownictwie. Zatrudnienie w tym miesiącu co prawda nadal spadało - według analityków o 0,6% r/r wobec 1,1% zanotowanych w lutym - ale widać coraz wyraźniejsze oznaki końca tej negatywnej tendencji.

masz / isb / pr
masz / isb / pr
Udostępnij artykuł:

Jedenastu ekonomistów, uwzględnionych w ankiecie agencji ISB, przewiduje, że wynagrodzenia w firmach wzrosły w marcu średnio o 2,9% r/r. Rozbieżności w prognozach nie znaczne, a oczekiwania wahają się od 2,2% do 3,5% przy średniej dokładnie na poziomie 2,92%.

W marcu, mimo utrzymania się dynamiki wzrostu wynagrodzeń z lutego, kontynuowane były pozytywne tendencji na rynku pracy. Pensje Polaków po raz kolejny urosły wobec analogicznego miesiąca roku minionego i - co bardzo ważne - ich realna siła nabywcza przez spadającą inflację utrzyma się na stałym poziomie. Należy jednak zaznaczyć, że w sukurs wynagrodzeniom po raz kolejny przyszła statystyka, czyli dość niska ubiegłoroczna baza statystyczna. I ten czynnik będzie odgrywał znaczną rolę także w kolejnych miesiącach bieżącego roku, ponieważ właśnie na początku 2009 r. nastąpił najgorszy okres w gospodarce, co automatycznie przełożyło się na zamrożenie lub nawet spadek wynagrodzeń oraz zwolnienia.

Ten fakt pozwala z dużymi nadziejami patrzeć w przyszłość, choć jeszcze w samym marcu dynamika wskaźnika wynagrodzeń nie okaże się bardzo wysoka. Jednak pozytywny wpływ statystyki, który w styczniu i lutym był niwelowany przez bardzo trudne warunki pogodowe, teraz zacznie bardzo mocno podbijać dane z rynku pracy. Prawdopodobnie widoczne będzie to już w marcu, szczególnie w budownictwie, ale prawdziwy impuls wzrostowy przyjdzie od kwietnia. Z dostępnych, acz niepełnych danych o produkcji przemysłowej oraz budowlano-montażowej można bowiem wstępnie wywnioskować, że w tym segmencie gospodarki rozpoczął się już wiosenny ruch. To oczywiście automatycznie przekłada się na zatrudnienie oraz wynagrodzenia, ponieważ jest to sektor pracujący w systemie akordowym, więc każdy wzrost zamówień i robót natychmiast poprawia wskaźniki rynku pracy.

Niestety są także sektory gospodarki, w których nadal nie dzieje się najlepiej. Jest to przede wszystkim motoryzacja, która po zakończeniu okresu obowiązywania dopłat do nowych aut w Niemczech, a później w kolejnych krajach wyraźnie spowolnił, a więc zmniejszyły się zarobki pracowników, podobnie jak budowlańców wynagradzanych przeważnie akordowo. Podobnie ma się sytuacja w przetwórstwie, lecz tutaj problemem jest bardziej niepewność pracodawców, szczególnie eksporterów, co do trwałości wzrostu gospodarczego u naszych partnerów handlowych. Dlatego pracownicy, którzy nie są nadal pewni swoich miejsc pracy nie mogą mocno artykułować swoich żądań płacowych i naciskać na pracodawców o podwyżki bądź premie.

Jednak coraz bliższa wydaje się chwila, gdy presja na wzrost płac się pojawi. Wnioski takie można wysunąć po analizie coraz lepszych danych o produkcji przemysłowej, wyraźne dodatniej dynamice eksportu oraz systematycznej, mimo niepewności, odbudowie zapasów przedsiębiorstw. Wydaje się więc, że pracodawcy - choć głośno o tym nie mówią i długo nie powiedzą - nie myślą już o redukcji zatrudnienia czy poziomu płac, ale jedna stawiają na inwestycje, których konsekwencją będą najpierw podwyżki w celu utrzymania załogi, a później tworzenie nowych miejsc pracy. Także systematycznie spadająca inflacja - choć w pierwszych miesiącach 2010 r. była jeszcze dość wysoka - będzie poprawiać nastroje Polaków znacząco zwiększając siłę realną naszych wynagrodzeń.

Ta sama jedenastka analityków, ankietowana przez ISB, uważa że spadek zatrudnienia w marcu wyniósł tylko 0,6%. Ich prognozy wahają się od -5% do -0,8% przy średniej dokładnie na poziomie -0,6%. Ekonomiści są zgodni w ocenie tendencji na rynku pracy - przewidują zakończenie w niedługim czasie trwającej już kilka miesięcy stabilizacji i początek systematycznej poprawę tego wskaźnika wraz z coraz silniejszym globalnym odbiciem i następującej wraz z nim poprawie nastojów.

Rynek pracy, choć nadal jeszcze pozostaje "pod kreską" zdecydowanie kontynuuje systematyczną poprawę i coraz mocniej dobija się do dodatniej dynamiki. Powinno to więc wreszcie znaleźć odzwierciedlenie także w statystykach zatrudnienia. Nie będzie jednak skokowa i natychmiastowa zmiana jak w przypadku wynagrodzeń, choć czynniki odpowiadające w głównej mierze za poprawę. Wynika to przede wszystkim z faktu, że odbudowa zatrudnienia zawsze odbywa się wolniej niż jego spadek, a pracodawcy - po kryzysie i często po głębokiej restrukturyzacji swoich firm - nie są skłonni, a nawet nie muszą szybko tworzyć nowych miejsc pracy.

Poprawa, przynajmniej statystycznie, wydaje się jednak pewna. Wyszliśmy bowiem z najgorszego z punktu widzenia zatrudnionych okresu zimowego - co szczególnie mocno odczuwalne było w tym roku - związanego z wygaszeniem prac sezonowych. Nie pozwoli to oczywiście na okazałą poprawę statystyk zatrudnienia, ale po tak trudnej zimie powinna ona być znacznie większa niż w latach poprzednich.

GUS poda dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu w przedsiębiorstwach za marzec w poniedziałek, 19 kwietnia, o godz. 14:00.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze opinie ekspertów.

"W marcu liczba dni roboczych była większa o 3 niż w lutym, dodatkowo warunki atmosferyczne były o wiele lepsze dla prowadzenia prac budowlanych, co naszym zdaniem oznacza, iż mogła wzrosnąć liczba godzin pracy w skali miesiąca oraz liczba nadgodzin. Możliwe jest również, iż w niektórych przedsiębiorstwach wypłacano jakiegoś rodzaju przedświąteczne bonusy. Stąd oczekujemy, że wzrost wynagrodzeń powinien być znaczący. W ujęciu nominalnym szacujemy, iż wzrost wynagrodzeń wyniósł 161 złotych, co oznacza wzrost o 3,5 % r/r oraz o 4,9 % m/m. Wzrost liczby nowych ofert pracy w lutym do poziomu z lata 2009 r. sugeruje że najgorszy okres na rynku pracy jest już za nami. Potwierdzeniem obserwowanych trendów może też być widoczna już od 3 miesięcy systematyczna poprawa wskaźników koniunktury dotyczących zatrudnienia. Szczególnie silniej poprawy, na poziomie zbliżonym do 2007 roku, oczekujemy w budownictwie. Dodatkowy argument za nominalnym wzrostem liczby zatrudnionych znajdujemy w sz! acunkach Ministerstwa Pracy wskazujących na spadek stopy bezrobocia w marcu. Dlatego też spodziewamy się w marcu wzrostu zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw o 5 tys. osób, co powinno przełożyć się na spadek rocznej dynamiki o 0,5%" - starszy analityk makroekonomiczny banku BPS Krzysztof Wołowicz.

"Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w marcu ok. 3416 zł, wzrastając o 3,9% w skali miesiąca oraz o 2,5% r/r wobec 2,9% r/r w lutym. Wzrost płac w skali miesiąca wynikał z wypłat premii. Według naszych prognoz roczne tempo wzrostu płac osiągnęło najwyższe wartości w dostawie wody, gospodarowaniu ściekami i odpadami, rekultywacji; w górnictwie i wydobywaniu oraz w zakwaterowaniu i gastronomii. Prognozujemy, że wzrost siły nabywczej wynagrodzeń w przedsiębiorstwach w 2010 r. osiągnie ok. 1% wobec 1,1% realnego wzrostu w 2009 r. Przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w marcu obniżyło się w skali roku o 0,8% do 5,284 mln osób, wobec spadku o 1,1% r/r w lutym. Przewidujemy, że na 9-tysięczny miesięczny spadek liczby zatrudnionych w przedsiębiorstwach wpłynęły spadek zatrudnienia w przetwórstwie przemysłowym, w handlu, naprawie samochodów oraz w budownictwie. Przewidujemy, że w 2010 r. nastąpi spadek zatrudnienia w przedsiębiorstwach! o ok. 0,2% r/r wobec ubiegłorocznego spadku o 1,2%" - ekonomistka banku PKO BP Karolina Sędzimir-Domanowska.

"Koniec zimy oraz realizacja programów ochrony miejsc pracy powinny zatrzymać spadek zatrudnienia i przyczynić się do stopniowego wzrostu popytu na pracę. Spodziewamy się, że w marcu zatrudnienie wzrosło o 3 tys. osób, co w ujęciu r/r oznacza zmniejszenie jego tempa spadku do 0,5% z 1,1% miesiąc wcześniej. Wysokie bezrobocie i niepewność dotycząca skali ożywienia gospodarczego są czynnikami ograniczającymi wzrost wynagrodzeń. Istotny wpływ na dynamikę wynagrodzeń w lutym (2,9%r/r) miał ponadprzeciętny wzrost płac w górnictwie. Spodziewamy się, że w marcu efekt ten został zneutralizowany i tempo wzrostu wynagrodzeń spadło do 2,2%r/r" - analityk banku BPH, Paweł Kolski.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"