10 najdroższych seriali w historii

Współczesne seriale niczym nie ustępują fabularnym produkcjom z najwyższej półki. Także pod względem budżetu. Sporą część serialowych wydatków pochłaniają gaże dla aktorskich gwiazd. Najdroższe są seriale historyczne. Przedstawiamy dziesięć najdroższych seriali w historii.

Aneta Szeliga
Aneta Szeliga
Udostępnij artykuł:

"Pacyfik" - 20 mln dolarów za odcinek

Miniserial z maksibudżetem. 10-odcinkowa produkcja HBO kosztowała aż 200 mln dolarów. Serial rozgrywa się w czasie II wojny światowej i opowiada o losach żołnierzy Piechoty Morskiej podczas wojny na Pacyfiku. Wyprodukowali go Steven Spielberg i Tom Hanks (wcześniej ta dwójka świetnie sprawdziła się w "Kompani braci" i "Szeregowcu Ryanie"). Serial zrealizowano z olbrzymim rozmachem i dbałością o realia historyczne – efekty specjalne i sceny batalistyczne robią wrażenie, realizatorzy na nich nie oszczędzali. Jedna tylko scena lądowania na południowo-zachodnim wybrzeżu Peleliu, gdzie rozegrała się krwawa bitwa, pochłonęła 5 mln, a wzięło w niej udział 300 aktorów. Serial został obsypany nagrodami Emmy - zarówno w najważniejszych kategoriach, jak i kategoriach technicznych.

„Ostry dyżur” – 13 mln dolarów za odcinek

"Ostry dyżur” ("ER”), emitowany w latach 1994-2009 w NBC, był wielkim hitem, i to dzięki niemu George Clooney stał się gwiazdą największego formatu. Niestety, za swoją popularność kazał sobie słono płacić. Producenci serialu o izbie przyjęć za wszelką cenę chcieli zatrzymać go na planie, ale Clooney z roku na rok wyrastał na większą gwiazdę, i co za tym idzie coraz droższą. To właśnie jego gaża kosztowała producentów najwięcej i podbiła cenę jednego odcinka aż do 13 mln dolarów, zwłaszcza po tym, kiedy zagrał w filmie "Batman i Robin" w 1997 roku. Wysokie apanaże nie zdołały go jednak zatrzymać na planie. Z roli doktora Rossa i udziału w produkcji zrezygnował w 1999 r., a serial przetrwał jeszcze dekadę (do 2009 roku) bez niego, powoli tracąc widzów.

"Kompania braci” - 11 mln dolarów za odcinek

Serial “Kompania braci” powstał w oparciu o książkę Stephena Ambrose'a o tym samym tytule. Jego producenci – Steven Spielberg i Tom Hanks stworzyli 10 odcinków, w których widzowie mogli śledzić losy słynnej Kompanii E, Spadochronowego Pułku Piechoty należącego do 101 Dywizji Powietrznodesantowej Armii Stanów Zjednoczonych.

Koszt produkcji „Kompanii” wyniósł 110 mln dolarów.

„Przyjaciele” – 10 mln dolarów za odcinek

Kultowy serial opowiadający o szóstce przyjaciół z Nowego Jorku, emitowany przez NBC w latach 1994-2004, był absolutnym hitem na całym świecie. Nie tylko wypromował takie hollywoodzkie gwiazdy, jak Jennifer Aniston, David Schwimmer czy Country Cox, ale wyznaczał obyczajowe trendy lat 90. Kręcony w skromnych wnętrzach nowojorskich mieszkań wynajmowanych przez przyjaciół czy kultowej już kawiarni „Central Perk”, wydawało się, że nie wymaga specjalnych nakładów finansowych. I tak było, przynajmniej na początku. Gdy jednak z odcinka na odcinek rosła jego popularność, a co za tym idzie popularność ekipy aktorskiej, budżet stawał się coraz większy. Nakręcenie jednego tylko odcinka z finałowej serii, która kończyła 10-letnią historię serialu, kosztowało 10 mln dolarów. Większość tej sumy pochłonęło wynagrodzenie dla aktorów. Każdy z nich na jednym odcinku zarabiał sześciocyfrową kwotę.

"The Get Down" – 10 mln dolarów za odcinek

„The Get Down”, najnowsza produkcja Netflixa, która premierę miała w sierpniu br., opowiada o narodzinach hip-hopu przez pryzmat życia nastolatków dorastających na Bronksie w drugiej połowie lat 70. Pomysłodawcą i twórcą „The Get Down" jest reżyser Baz Luhrmann ("Moulin Rouge!", "Wielki Gatsby"). Nazwisko reżysera, znanego z teatralnego rozmachu swoich produkcji, wraz z olbrzymim budżetem – na 12-odcinkowy serial wydano 120 mln dolarów (niektóre portale donoszą, że pierwszy sezon kosztował niemal 200 mln dolarów) – sprawia, że zrealizowano go na wysokim poziomie. Zadbano o wszystkie detale,  od scenografii i kostiumów po  montaże muzyczne i choreografię. Jednak mimo tego „The Get Down” na razie nie stał się kasowym przebojem. Może dlatego, że wyemitowano dopiero pierwsze sześć odcinków, na kolejne trzeba poczekać do przyszłego roku.

„Westworld" - 10 mln dolarów za odcinek

"Westworld" realizowany jest na podstawie filmu o tym samym tytule z 1973 roku, którego scenarzystą i reżyserem był Michael Crichton ("Park Jurajski"). Jego producentami wykonawczymi są Jonathan Nolan ("Interstellar", "Mroczny Rycerz") i Lisa Joy ("Gdzie pachną stokrotki", "Tożsamość szpiega") oraz J.J. Abrams, Bryan Burk ("Lost", najnowsze części "Gwiezdnych Wojen" i sagi "Star Trek") i Jerry Weintraub.

W futurystycznym parku fantazji Westworld grupa obsługujących go androidów zaczyna zachowywać się w niepokojący sposób, jakiego nie przewidzieli ich programiści.

W serialu HBO grają m.in. Anthony Hopkins (jako doktor Robert Ford), Evan Rachel Wood (jako Dolores, dziewczyna, która odkrywa, że żyła w kłamstwie) czy Ed Harris (jako rewolwerowiec).

„Vinyl" - 10 mln dolarów za odcinek

Fabuła dziesięcioodcinkowego serialu HBO skupia się na losach szefa wytwórni muzycznej w Nowym Jorku Richiego Finestry (w tej roli Bobby Cannavale), który próbuje ocalić swoją firmę. Widzowie zobaczą, jak wyglądał muzyczny biznes w Nowym Jorku w latach 70., tuż przed erą punka, disco i hip-hopu.

Twórcami produkcji są Martin Scorsese, Mick Jagger i Terence Winter. W „Vinylu” występują: Olivia Wilde, Ray Romano, Ato Essandoh, Max Casella, P.J. Byrne, J.C. MacKenzie, Birgitte Hjort Sørensen, Juno Temple, Jack Quaid, James Jagger i Paul Ben-Victor.

„Rzym” – 9 mln dolarów za odcinek

Dwa sezony superprodukcji HBO i BBC emitowano w latach 2005-2007. Opowiadający o gorącym czasie przemian Republiki rzymskiej w Cesarstwo Rzymskie serial był bardzo kosztowny. Początkowo twórcy planowali produkcję pięciu sezonów, jednak ogromne koszty sprawiły, że powstały tylko dwa. Sam pilot kosztował 10 mln dolarów, a cała pierwsza seria aż 100. Na ten budżet złożyły się przede wszystkim kostiumy oraz scenografia – serial, który świetnie odtwarza starożytny Rzym, kręcono na ogromnym planie we Włoszech. Widzom podobała się opowieść o Imperium, pokazana przez pryzmat zwykłych ludzi, przybliżenie realiów epoki, zwyczajów i mentalności mieszkańców „Wiecznego miasta”. Jednak choć cieszył się sporą popularnością, postanowiono zrezygnować z jego produkcji. Okazał się za drogi, zwłaszcza kiedy po dwóch latach BBC wycofało się z koprodukcji.

„Marco Polo” – 9 mln dolarów za odcinek

Pierwotnie „Marco Polo” był tworzony dla stacji kablowej Starz, ale platforma Netflix odkupiła prawo do serialu. „Marco Polo” był pierwszą superprodukcją Netflixa i miał być odpowiedzią platformy na ogromny sukces, wyprodukowanej przez HBO „Gry o tron”. Nie udało się, choć twórcy zrealizowali go z podobnym rozmachem – świetne kostiumy, scenografia i dbałość o realia epoki robią wrażenie. Akcja serialu, traktującego o podróżach Marco Polo, rozgrywa się w XIII-wiecznych Chinach, świecie zdominowanym przez walkę między imperiami oraz skandale, zarówno polityczne, jak i obyczajowe. Mimo że wyemitowana w 2014 r. pierwsza seria nie pokonała popularnością „Gry o tron”, twórcy serialu zdecydowali się wypuścić drugi sezon, który miał premierę w lipcu br.

„Camelot”  - 7 mln za odcinek

Serial z Josephem Fiennesem i Evą Green o Królu Arturze i rycerzach Okrągłego Stołu miał duże szanse, by stać się hitem – świetna obsada, zupełnie nowy sposób pokazania historii Króla Artura, do tego spora dawka przemocy, magii oraz intryg. Producenci nie żałowali pieniędzy na kostiumy, scenografię i plany filmowe  (serial powstawał w Irlandii i Kanadzie) – jeden odcinek kosztował 7 mln dolarów. Okazało się jednak, że to nie wystarczy, żeby „Camelot” stał się hitem. Może dlatego, że mniej więcej w tym samym czasie (2010 rok) premierę miała „Gra o tron” i serial nie wytrzymał konkurencji. Starz zdecydował się na zakończenie emisji po 10 odcinkach.

„Gra o tron” – 6 mln za odcinek

6 mln za odcinek, to w porównaniu do poprzednich produkcji, jak na taki hit, trochę dziwi. Ale to uśrednione wyliczenia – z sezonu na sezon budżet „Gry o tron” rośnie - najnowszy siódmy sezon kosztował już 10 milionów za odcinek.

Produkcja HBO, bijąca wszelkie rekordy popularności, nakręcona na podstawie sagi George’a R.R. Martina „Pieśni Lodu i Ognia” przyciąga widzów intrygą, scenami pełnymi przemocy, ale też wspaniałymi scenami batalistycznymi i oszałamiającą scenografią. I właśnie na to twórcy serialu wydają najwięcej pieniędzy - odcinek "Blackwater" drugiego sezonu z bitwą o Królewską Przystań pochłonął 8 mln dolarów. Droższe są także piloty. Sporo kosztują również plany zdjęciowe, serial  kręcony jest jednocześnie w kilku krajach. Na tym tle, w porównaniu do poprzednich seriali, gaże aktorów wypadają przeciętnie. Za najnowszy sezon odtwórcy najważniejszych ról zarobią „tylko” pół miliona dolarów za odcinek.

„Zakazane imperium” – 5 mln dolarów za odcinek

Wyprodukowany przez HBO „Zakazane imperium” (Boardwalk Empire) opowiada o Ameryce czasów prohibicji. Akcja rozgrywa się w Atlantic City, a w  postać polityka Enocha “Nucky’ego” Thompsona, który dzięki ogromnym pieniądzom z nielegalnego handlu alkoholem i narkotykami nieoficjalnie rządzi całym miastem, wcielił się genialny Steve Buscemi. Oddanie realiów z epoki pochłonęło za sobą spore koszty. Wyprodukowanie pilotażowego odcinka wyniosło 18 mln dolarów, każdy następny z 5-sezonowej historii – ok. 5 mln dolarów. Serial emitowany w latach 2010-2014 cieszył się sporym uznaniem widzów i krytyki - pierwszy sezon otrzymał aż 18 nominacji do nagrody Emmy. Dostał  również nagrodę Amerykańskiej Gildii Kostiumologów za najlepsze kostiumy w serialu historycznym. Jednak produkcja okazała się zbyt kosztowna i po pięciu sezonach HBO zrezygnowało z tego tytułu.

„Lost” – 4 mln dolarów za odcinek

Ten hit stacji ABC, pełen intryg, tajemnic i niewyjaśnionych zagadek, święcił triumfy w latach 2004-2010. Opowieść o pasażerach samolotu, który rozbił się na trasie z Sydney do Los Angeles, nie była jednak, jak się okazuje, bardzo kosztownym przedsięwzięciem. To co przyciągnęło widzów do serialu, czyli fabuła pełna misternych intryg, niewyjaśnionych zagadek i tajemnic, zapewne kosztowała mniej, niż honoraria aktorów oraz plan zdjęciowy na hawajskiej wyspie O‘ahu – na to producenci wydali najwięcej. Sporo też pochłonęło wyprodukowanie odcinków pilotażowych. W chwili premiery „Lost: Zagubieni” był najdroższym pilotem w historii telewizji - kosztował między 10 a 14 milionami dolarów.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Przejęcie Warner Bros. przez Netfliksa pod znakiem zapytania? Potrzeba zgody Donalda Trumpa

Przejęcie Warner Bros. przez Netfliksa pod znakiem zapytania? Potrzeba zgody Donalda Trumpa

Pół miliarda kary z Komisji Europejskiej dla platformy Muska

Pół miliarda kary z Komisji Europejskiej dla platformy Muska

Co kupno Warner Bros. przez Netfliksa zmieni w Polsce? Pracownicy TVN dostali list od szefa WBD

Co kupno Warner Bros. przez Netfliksa zmieni w Polsce? Pracownicy TVN dostali list od szefa WBD

Prasa umiera? Skądże! Wydawca "Vogue Polska" wprowadzi do Polski kolejny luksusowy tytuł [TYLKO U NAS]

Prasa umiera? Skądże! Wydawca "Vogue Polska" wprowadzi do Polski kolejny luksusowy tytuł [TYLKO U NAS]

"Święta marzeń" w piosence Polsatu na Boże Narodzenie. Ibisz świętym Mikołajem

"Święta marzeń" w piosence Polsatu na Boże Narodzenie. Ibisz świętym Mikołajem

Będzie mega fuzja. Netflix kupuje Warner Bros. Discovery bez telewizji

Będzie mega fuzja. Netflix kupuje Warner Bros. Discovery bez telewizji