To będzie oznaczało, że odsetek tego typu urządzeń wzrośnie w porównaniu ze stanem na dzień dzisiejszy dwukrotnie, do ponad 60 proc. - prognozuje firma badawcza ABI Research.
Mark Beccue, analityk ABI, stwierdził że mobilne przeglądarki ewoluują w dwie strony. Pierwsza z nich to wysoce zaawansowane aplikacje, określane przez firmę badawczą pełnymi przeglądarkami internetu, które będą znajdować się we wszystkich smartfonach i coraz większej liczbie prostszych urządzeń. Można je w nich umieszczać ze względu na szybkie procesory, dużą pamięć oraz odpowiedni rozmiar ekranu i rozdzielczość.
Równolegle istnieje też rodzina przeglądarek takich jak Opera Mini, które oparte są na proxy. Tego typu aplikacje przenoszą przetwarzanie danych z telefonu na pobliski serwer, dzięki czemu mogą one działać na tańszych procesorach i wymagają niewiele pamięci. To oznacza jednocześnie, że takie przeglądarki mogą być instalowane na najtańszych telefonach.

ABI Research prognozuje, że w 2012 roku pełne przeglądarki internetu wyprzedzą aplikacje oparte na proxy pod względem liczby będących w użyciu telefonów, na których będą zainstalowane.











