Adam Buła z Polska Press przeprosił za napisanie na Twitterze o internautce: śmieć, kłamliwa gówniara

Adam Buła, zastępca szefa Agencji Informacyjnej Polska Press, zarzucając kłamstwo internautce Marcie Smolańskiej, napisał o niej na Twitterze m.in. „dla mnie śmieć. bez różnicy, jakiej płci”, „kłamliwa gówniara”, „zachowała się jak ruski troll” i że „moja mama zwyczajnie brzydziła się kłamców i obkuriewńców”. Szybko przeprosił za te wpisy przyznając, że nie powinien dać się sprowokować.

tw
tw
Udostępnij artykuł:
Adam Buła z Polska Press przeprosił za napisanie na Twitterze o internautce: śmieć, kłamliwa gówniara
Adam Buła

W sobotę Adam Buła skomentował na Twiterze wpis Marty Smolańskiej do niewyrażenia zgody przez MSWiA na inicjatywę prezydenta Sopotu, żeby w tym mieście osiedliła się niewielka grupa osieroconych dzieci i rodzin z Aleppo (resort wyjaśnił, że m.in. że nie można przeprowadzić ewakuacji z tego miasta oraz trudno ustalić tożsamość ofiar wojny w Syrii).

Smolańska w swoim wpisie zasugerowała, że w inicjatywie prezydenta Sopotu nie chodzi głównie o dzieci, tylko dorosłych. Adam Buła ostro ją za to skrytykował. - A skąd dziecko masz tą informację, skoro ją kolportujesz? Znalazłaś? Jeśli nie, po prostu odwołaj tamten wpis. Nic się jeszcze złego nie stało - napisał do niej w kolejnych wpisach. Smolańska w odpowiedzi zamieściła linki to tekstów opisujących, że niektórzy uchodźcy trafiający do krajów zachodniej Europy twierdzili, że są w dużo niższym wieku niż faktycznie.

- Moja droga. Ktoś kiedyś pewnie wytłumaczy ci różnicę między byciem człowiekiem a robieniem za sznurowadło. Wtedy zaboli. Żegnam - skomentował to Buła. - Kłamliwa gówniara, to jak się mam odzywać? Jej językiem mówię - odpowiedział na zarzut, że nieodpowiednio się do niej odnosi. - Marta zachowała się jak ruski troll. Nic tego nie roztłumaczy. Marta to nie kobieta. To troll. Trolle nie mają płci. Czy ty kurwa nic nie czytasz - stwierdził w dyskusji w Wojciechem Wybranowskim z „Do Rzeczy”.

- Po otrzymaniu ok 500 uwag wyjaśniam. Złapałem @MSmolanska na kłamstwie. Nie miała odwagi odwołać. Dla mnie śmieć. bez różnicy, jakiej płci. pani @MSmolanska może tylko dziękować losowi. Moja mama zwyczajnie brzydziła się kłamców i obkuriewńców - napisał Buła w kolejnych tweedach.

Po tym, jak niektórzy internauci skrytykowali go za hejterskie sformułowanie, Adam Buła przyznał, że dał się ponieść emocjom i przeprosił za swoje wpisy. - Próby trollowania sprawy tych sierot jakoś mnie przełamało. Przepraszam panią @MSmolanska Wystarczyło odffolować - stwierdził. - Żałuję tej sytuacji, nic mnie nie tłumaczy - zaznaczył. - Przeprosiłem @MSmolanska Przepraszam też ciebie. Miałem w pt („Polsce The Times” - przyp.red.) tekst o chorej sierocie, której nikt nie chce. Tak mi poszło - napisał Wojciechowi Wybranowskiemu. Marta Smoleńska przyjęła przeprosiny i podziękowała za nie.

To kolejna sytuacja, w której dziennikarz na Twitterze wyraża ostre opinie. W połowie stycznia br. korespondent TVP w Niemczech Cezary Gmyz, komentując protest PO i Nowoczesnej na sali plenarnej Sejmu, stwierdził na portalu: „Odnoszę wrażenie, że PiS mogłoby jeszcze trochę wzrosnąć gdyby zdecydował się na lekki wpierdol”. Szybko za to przeprosił, przyznając, że taki wpis nie przystoi dziennikarzowi telewizji publicznej.

Z kolei Rafał Ziemkiewicz w październiku ub.r. w kontekście protestu zorganizowanego przez Annę Dryjańską pod domem Jarosława Kaczyńskiego przeciw jego słowom o ograniczeniu prawa do aborcji (kobiety musiałyby rodzić dzieci z dużym stopniem niepełnosprawności) napisał na Twitterze o Dryjańskiej, że „sama jest zdeformowana, a jednak ją mama urodziła” Dryjańska zapowiedziała, że pozwie Ziemkiewicza i będzie domagała się 100 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz organizacji zajmującej się ochroną praw i godności kobiet. Rafał Ziemkiewicz stwierdził, że w takim razie pozwie Dryjańską za zacytowanie w jej tekście na naTemat.pl maila od anonimowej internautki ze stwierdzeniem: „nie da się walczyć z kimś takim jak Ziemkiewicz, tylko zostaje nadzieja, że może i jemu się urodzi jeszcze dziecko albo jego córki urodzą zdeformowane dzieci”.

Redaktor naczelny „Newsweek Polska” Tomasz Lis na początku listopada, komentując to, że do grona prowadzących „W tyle wizji” w TVP Info dołączyła Magdalena Ogórek, napisał na Twitterze: „Pani Ogórek ma prowadzić program - tytuł w tym kontekście brzmi dwuznacznie - ‘W tyle wizji’. Starała się, starała i w końcu coś skapnęło”. - W kategorii: „co komu skapnęło za starania” poddaję się. Wygrywa Pan bezkonkurencyjnie - odpowiedziała mu Ogórek, a w wypowiedzi dla Wirtualnej Polski zaznaczyła: „Nie życzę pani Hannie Lis, by kiedykolwiek mężczyzna potraktował ją w taki sposób, w jaki czyni to jej mąż wobec innych kobiet”.

Z kolei cztery lata temu Agnieszka Gozdyra z Polsatu w twitterowej dyskusji z blogerem Grzegorzem Wszołkiem zasugerowała mu m.in.: „Wylecz się z pryszczy z okresu dojrzewania” i „Zainwestuj też w antyperspirant”, a Pawłowi Rybickiemu, który zapowiedział wpisik blogowy o tej sytuacji napisała: „'Wpisik' - to bardzo celne. Najwyraźniej wszystko masz malutkie:)”.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

Współpracownica Agory bez pieniędzy po porodzie? Firma odpowiada "Solidarności"

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

KRRiT zaakceptowała plany mediów publicznych. Co z likwidacją kanałów TVP?

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"