"Jesteśmy opleceni algorytmami". Debata Wirtualnemedia.pl o cyfrowej przyszłości

Portal Wirtualnemedia.pl ruszył z serią debat w ramach projektu „Wpływowi 2024”. W dyskusji „Cyfrowa przyszłość - jak technologie kształtują świat biznesu” menedżerowie z Teads, adQuery, Booksy i Wirtualna Polska Media rozmawiali m.in. o korzyściach i ryzykach związanych ze sztuczną inteligencją, cyberbezpieczeństwem i społeczną odpowiedzialnością biznesu.

Tomasz Wojtas
Tomasz Wojtas
Udostępnij artykuł:
"Jesteśmy opleceni algorytmami". Debata Wirtualnemedia.pl o cyfrowej przyszłości

Uczestnicy naszej dyskusji byli zgodni, że sztuczna inteligencja i inne narzędzia automatyzujące działania w obszarze cyfrowym nie są tylko innowacjami o wąskim zastosowaniu, ale mocno zmieniają cały ten rynek. - Jesteśmy opleceni algorytmami. To zmiana, której już nie zatrzymamy. Taka niezwykle wąska ścieżka. I jeśli jakieś firmy jeszcze na niej nie są, to spadają, jeszcze o tym nie wiedząc - stwierdziła Anna Gruszka, chief growth officer w adQuery.

Gracjan Chagowski, sales director Poland w Teads, zwrócił uwagę, że obecnie już 80 proc. wszystkich kampanii marketingowych wykorzystuje technologie takie jak AI czy uczenie maszynowe. - Nie jesteśmy już w fazie badawczej czy eksperymentalnej, tylko na etapie rewolucji AI: implementacji i adaptacji do tego środowiska. Albo jedziesz w tym pociągu, albo będziesz patrzeć, jak on odjeżdża - zaznaczył.

W mediach internetowych zmiany postępują nieco wolniej, jeśli chodzi o tworzenie treści przez sztuczną inteligencję. - Chat GPT i jego kolejne wersje oraz inne duże modele językowe w języku angielskim działają już nieźle, ale w polskim są jeszcze bardzo niedoskonałe i rynek nie do końca jeszcze je zaadaptował. Ta rewolucja dopiero nastąpi. Jesteśmy na początku, w takiej trochę eksperymentalnej fazie - przyznał Marcin Bartnicki, chief innovation officer w Wirtualna Polska Media. - Myślę, że w ciągu najbliższego roku nastąpi jakiś większy przełom, którym ktoś na rynku się pochwali, a w perspektywie dwóch, trzech, pięciu lat media będą pracowały inaczej. Duże modele językowe znajdą wiele zastosowań - prognozuje.

AI przyspiesza i wspomaga

Booksy Polska od lat korzysta z technologii takich jak uczenie maszynowe do analizowania preferencji swoich użytkowników. Przemysław Barszcz, country manager firmy w Polsce, zauważył, że w przypadku sztucznej inteligencji brakuje na razie ram prawnych. - Dzisiaj zastanawiamy się, gdzie jest etyczna i prawna granica AI. Dlatego że biznes może zaabsorbować wszystko, są bardzo duże pokusy, żeby wiedzieć praktycznie wszystko swoich klientach i użytkownikach - powiedział, przestrzegając, żeby przy regulacjach sztucznej inteligencji nie popełniono błędów znanych z sektora mediów społecznościowych.

AI już zmienia sporo na rynku pracy w mediach i marketingu, ponieważ mocno przyspiesza tworzenie treści. Marcin Bartnicki jako przykład wskazał copywriterów. - Jeśli ktoś potrafi umiejętnie korzystać z narzędzi wspomagających tworzenie tekstów, to tworzy tych tekstów więcej. Jeśli ktoś tego nie robi, to zostaje z tyłu, zarabia mniej, wypada z zawodu - opisał. - To samo będzie z innymi specjalizacjami obecnymi w branży - zaznaczył.

W firmach marketingowych sztuczna inteligencja zastępuje ludzi przy czynnościach powtarzalnych i analizie dużych zbiorów danych, co pomaga przy planowaniu i realizacji kampanii opartych na wielu parametrach. Jeśli tylko firmy zaadaptowały się to tego odpowiednio wcześnie, tak jak organizacja którą reprezentuję. Myśmy zainwestowali bardzo dawno temu w zespoły machine learningowe - stwierdziła Anna Gruszka. Natomiast Gracjan Chagowski wskazał, że Teads korzysta z AI nie tylko przy ustalaniu głównych parametrów kampanii, lecz także przy analizowaniu kreacji reklamowych. - To rozwiązania, które przyspieszają pewne prace, a tym samym uwalniają czas pracowników. Ale nie wykluczają pracy grafika czy kreatywnego stratega, tylko ją wspomagają - powiedział.

W przypadku Booksy automatyzacja uwalnia również czas osób z salonów fryzjerskich czy kosmetycznych współpracujących z platformą, bo pomaga im uzyskiwać szybko informacje o dowolnej porze. - Wdrożyliśmy narzędzie czat botowe. W tej chwili około 50 proc. pytań, które do nas trafiają, uzyskuje odpowiedź w czasie w czasie rzeczywistym - opisał Przemysław Barszcz.

Potrzebna ludzka kontrola

Oczywiście automatyczne narzędzia nie rozwiążą każdego problemu zgłaszanego przez klienta ani nie zrealizują wszystkich etapów działań reklamowych. - Każdy biznes w dużej mierze jest oparty o relacjach, nawet jeśli na samym początku jest to relacja wygenerowana online, to prędzej czy później dojdzie do pewnego rodzaju interakcji z człowiekiem. Ten czynnik ludzki nie będzie wyeliminowany, sztuczna inteligencja będzie go wspierała - ocenił Przemysław Barszcz.

- Halucynacje czy konfabulacje są wpisane w sztuczną inteligencję - są ich cechą, a nie tylko wadą. Dlatego musimy się zawsze spodziewać, że te AI-owe algorytmy mogą „wypluć” coś nieadekwatnego. Jeśli nie mamy swoich technologii, które na bieżąco, w czasie rzeczywistym sprawdzają właśnie, czy brand safety i systemy antyfraudowe są zachowane, wtedy możemy mieć problem - stwierdziła Anna Gruszka.

Marketerzy i wydawcy muszą być ostrożni przy wykorzystywaniu treści stworzonych przez sztuczną inteligencję także dlatego, że brakuje w tym zakresie regulacji prawnych. Muszą także konkurować z podmiotami korzystającymi z tych luk. - Na rynku mamy inflację treści, która nastąpiła przez to, że można wygenerować całą mapę strony na jakiś specjalistyczny temat i wypełnić ją błyskawicznie treścią. Próg wejścia jest niski - zauważył Marcin Bartnicki. - To wyzwanie dla całego rynku, także dla tych technologicznych gigantów, chociażby Google’a, którzy pozwalają na działanie takich mechanizmów - zaznaczył.

Sztuczna inteligencja jest też wykorzystywana do cyberataków. - Różnego rodzaju akcje, kampanie chcące wyłudzić od nas dane, pieniądze lub jakieś inne w jakieś inne informacje. To bardzo duże wyzwanie w kontekście obsługi klienta. Dziś dzwoniłem do nas boty udające pracowników firmy, naszych kolegów którzy pracują z nami biurko w biurko - opisał Przemysław Barszcz.

W mediach jednym z głównych zagrożeń są fake newsy, których tworzenie AI mocno ułatwia. - Fake newsy są starsze niż sztuczna inteligencja. Sztuczna inteligencja może zwiększyć ich wiarygodność, ale dla wprawnego oka są do odróżnienia. Dziennikarzy nie przekonają. Problemem są szerokie kompetencje medialne całego społeczeństwa - stwierdził Marcin Bartnicki.

Ważna jest też strategia dostawców technologii takich jak AI. - Im bardziej te firmy są transparentne wobec nas, użytkowników faktycznie korzystających z tych rozwiązań, tym bardziej zaczynamy im ufać - stwierdził Gracjan Chagowski.

Nie tylko AI

Uczestnicy dyskusji spodziewają się, że w najbliższej przyszłości AI nie będzie jedyną mocno rosnącą technologią. Anna Gruszka wskazała green techy i Web 3.0. - Mimo pewnej fluktuacji na rynku walut to ciągle trend przynajmniej na najbliższe lata - zaznaczyła.

Dla Gracjana Chagowskiego kluczowa jest adaptacyjność. - W dzisiejszych czasach użytkownik jest „bombardowany" z różnych stron, więc jeśli chcemy jako marketerzy, firmy podążać za tym użytkownikiem i dostosowywać przekaz do tego, w jaki sposób się zachowuje, to musimy bardzo dokładnie prześledzić tą ścieżkę - stwierdził. Jego zdaniem na znaczeniu będą zyskiwać strategie omnichannelowe oraz CTV.

Przemysław Barszcz wymienił też hyperpersonalizację. - Czyli jeszcze lepsze spersonalizowanie odbiorcy mojej usługi, produktu. Bardzo mocno będzie się rozwijała chmura obliczeniowa, ponieważ biznes potrzebuje, chce tych danych jak najwięcej - zaznaczył.

Zdaniem Marcina Bartnickiego pojawią się kolejne rozwiązania - dla odbiorców i reklamodawców - oparte na dużych modelach językowych. - Myślę, że jak rozwiniemy to, nad czym teraz pracujemy i wymyślimy jeszcze kilka ciekawych rzeczy, media przejdą sporą transformację, niewidzianą co najmniej od dekady - prognozuje.

W najbliższy czwartek o godz. 10.00 odbędzie się kolejna debata z cyklu „Wpływowi 2024” - zatytułowana „Nowe horyzonty e-commerce”. Rozmawiać będą Jakub Biczkowski z wakacje.pl, Magdalena Kubisa z BLIK, Michał Mel z Google Polska, Zbigniew Nowicki z Izby Gospodarki Elektronicznej i Damian Wiszowaty z Gonito. Debatę poprowadzi redaktor naczelny Wirtualnemedia.pl Patryk Pallus.

Debatę będzie można oglądać na stronie głównej i profilach społecznościwych portalu Wirtualnemedia.pl.

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów

Polsat Box udostępnił za darmo wiele kanałów