W USA powstaje pierwszy związek zawodowy pracowników Amazona. Koncern rozczarowany

Amazon to jedna z największych platform e-commerce na świecie, która funkcjonuje w obszarze handlu online, także na polskim rynku.

Do Amazona należy obecnie w naszym kraju dziewięć centrów logistycznych. Pierwsze z tych kompleksów, pod Poznaniem i Wrocławiem, ruszyły w połowie 2014 r. W kolejnych latach uruchomiono jeszcze siedem: w Sosnowcu, Gliwicach, drugie pod Wrocławiem, okolicach Szczecina, Bolesławca i dwa w pobliżu Łodzi. Drugie centrum pod Łodzią i obiekt w Gliwicach oddano do użytku w 2020 r. Obecnie w Polsce Amazona zatrudnia z górą 17 tys. pracowników, zaś w USA jest drugim największym pracodawcą.

Czytaj także: Amazon rozczarował zyskiem. Prognozuje kilka mld dol. dodatkowych kosztów

Pierwszy związek zawodowy

W USA Amazon od lat jest krytykowany za warunki pracy i stawki, które oferuje zatrudnianym przez siebie osobom. Dlatego od dawna kiełkowała tam idea powołania związków zawodowych, które miałyby walczyć o prawa amerykańskich pracowników Amazona.

Teraz, jak podaje m.in. BBC, grupa pracowników Amazona zmusiła giganta technologicznego do uznania po raz pierwszy związku zawodowego w USA. Osoby zatrudnione w sieci magazynów w Nowym Jorku zagłosowali w 55-proc. za wstąpieniem do Amazon Labor Union.

BREAKING: AMAZON LABOR UNION WINS HISTORIC FIGHT FOR THE FIRST AMAZON UNION IN THE ENTIRE US‼️ pic.twitter.com/GvUDLiw0Yu

— Amazon Labor Union (@amazonlabor) April 1, 2022

Na czele grupy stoi były pracownik Amazona Chris Smalls, który zasłynął z protestów przeciwko warunkom bezpieczeństwa podczas pandemii.

Zwycięstwo Smallsa oznacza poważną porażkę koncernu, który zaciekle zwalczał tworzenie związków zawodowych. Jednak w Alabamie, gdzie Amazon stanął w obliczu odrębnej kampanii związkowej, firma zdołała odeprzeć aktywistów w zaciętej rywalizacji, w której kwestionowane kart do głosowania mogą podważyć wynik.

Czytaj także: UOKiK prowadzi postępowanie dot. Amazon Prime i Prime Video

W oświadczeniu Amazon stwierdził, że jest rozczarowany przegraną w Nowym Jorku i że rozważa, jak dalej postąpić. Firma posądziła również aktywistów o niewłaściwe wpływanie na głosowanie.

- Wierzymy, że bezpośrednie relacje z firmą są najlepsze dla naszych pracowników – czytamy w komunikacie Amazona. - Oceniamy nasze możliwości, łącznie z wniesieniem sprzeciwu w związku z niewłaściwym i nieuzasadnionym wpływem na wybór dokonany w Nowym Jorku.