SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Analitycy: inflacja nie spadła przez droższą żywność, a więc negatywny efekt powodzi

Zahamowanie spadku inflacji w czerwcu to przede wszystkim efekt wyższych od oczekiwań podwyżek cen żywności spowodowanych powodzią. Ten czynnik okazał się na tyle silny, że nie zneutralizowała go nadal korzystna baza statystyczna.

To pokazuje, że napisany dawno temu scenariusz na kolejne miesiące roku 2010 raczej nie jest już aktualny - wskaźnik CPI może oczywiście nadal hamować, ale jego zejście poniżej 2,0-proc. granicy w lipcu-sierpniu już się nie zrealizuje.

Najważniejszym czynnikiem działającym proinflacyjnie w czerwcu były ceny żywności, które z powodu zimnego i deszczowego maja, zakończonego wielką wzrosły znacznie więcej niż szacowali najwięksi pesymiści. Ten efekt, który w samym maju był zaskakująco słaby, już w czerwcu mocno uderzył we wskaźnik CPI. I niestety podobne może być także w kolejnych miesiącach, więc raczej nie można już oczekiwać, że zapowiadany na okres wakacyjny dołek inflacji spadnie poniżej 2,0%.

Tak więc nieco gorszy od oczekiwań poziom wskaźnika CPI lekko weryfikuje scenariusz napisany dawno temu, zakładający, że weszliśmy w okres systematycznego i dość szybkiego spadku inflacji w kierunku dolnej granicy celu NBP. Niestety wtorkowe dane wskazują, że spadek nie będzie ani szybki, ani głęboki i wkrótce ceny zaczną więc rosnąć. Tym bardziej, że wkrótce zaniknie pozytywny impuls ze strony statystyki czyli ubiegłorocznej bazy.

Wolniejszy i płytszy spadek inflacji nie oznacza oczywiście, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) szybko zdecyduje się na reakcję i przystąpi do zacieśniania polityki monetarnej. Rada nadal nie jest bowiem w pełni przekonana o trwałości globalnej poprawy w gospodarce, co podkreśla resztą w każdym kolejnym komunikacie. Niemniej, choć okres niskiej inflacji będzie krótki i od wczesnej jesieni wskaźnik CPI zacznie wracać powyżej 2,5-proc. celu NBP, to pierwszych decyzji zmieniających parametry polityki pieniężnej można oczekiwać nawet na przełomie III i IV kw. 2010 r.

Poniżej przedstawiamy najciekawsze opinie ekspertów.

"Wzrost indeksu CPI w czerwcu jest dla nas zaskoczeniem, gdyż zakładaliśmy, iż tendencja spadkowa do lipca będzie utrzymana, a wzrost cen żywności będzie ograniczony atrakcyjną ofertą z supermarketów, gdzie podstawowe koszyki cenowe odnotowywały nieznaczne spadki. Czerwcowy wzrost jest w naszej ocenie wynikiem kulminacji efektów sezonowych na cenach żywności, w cenach ofert rekreacyjnych oraz gastronomicznych. W kontekście dwóch ostatnich kategorii, bieżąca tendencja odwróci się wraz z zakończenie okresu urlopowego. Scenariusz cen żywności, ze względu na kontynuację nieprzychylnych efektów sytuacji pogodowej od początku roku (skrócony okres spadku cen w porównaniu do poprzednich lat, może charakteryzować ceny również w sierpniu/wrześniu) oraz popyt z zagranicy na tańszą żywność nieprzetworzoną z Polski (głównie mięsa) może podnieść ścieżkę cen żywności do końca roku.
Prawdopodobieństwo uplasowania się minimum inflacji poniżej 2,0 % w lipcu wyraźnie zmalało, a wzrost nieznacznie powyżej celu inflacyjnego na koniec roku jest możliwy. Inflacja bazowa wyniosła w naszej ocenie 1,6%r/r. Nie zmieniamy bazowego scenariusza, który zakłada jedną podwyżkę stopy procentowej do końca roku. Odczyt dotyczący inflacji obciążą polską krzywą rentowności, w tym głównie krótki koniec krzywej rentowności" - ekonomistka Banku Pekao SA Aleksandra Bluj.

"Wbrew oczekiwaniom analityków prognozującym spadek inflacji w czerwcu, ta niespodziewanie wzrosła sięgając 2,3 r/r i 0,3 m/m. Tak jak można się było spodziewać, główną przyczyną takiego wyniku jest znaczący wzrost inflacji cen żywności, przede wszystkim za sprawą owoców. Jednak mimo to, w czerwcu najprawdopodobniej ponownie spadła inflacja bazowa do 1,5% r/r. Dla RPP dzisiejsze dane oznaczają zwiększenie dyskomfortu. Z jednej strony, bieżący wskaźnik inflacji został jednorazowo przesunięty w górę i nie można oczekiwać, by inflacja była w najbliższych miesiącach istotnie niższa od 2%. Jednak z drugiej strony, inflacja bazowa będzie nadal spadała pokazując brak presji inflacyjnej. Dzisiejsze dane oznaczają, że nadal czekamy czy jesienią inflacja zacznie rosnąć. Jeżeli tak, podwyżki stóp w tym roku są bardzo prawdopodobne" - ekonomista banku BGK, Tomasz Kaczor.

"Inflacja mierzona wskaźnikiem cen towarów i usług konsumpcyjnych wzrosła w czerwcu do 2,3% r/r z 2,2% r/r w maju, co było wynikiem wyraźnie wyższym niż się spodziewano. Przyspieszenie inflacji w czerwcu to efekt rosnących cen żywności, które w skali miesiąca zwiększyły się o 0,5%. Ze względu na niekorzystne warunki pogodowe najbardziej wzrosły ceny owoców. W czerwcu drożało również mięso, na co wpływ miała podwyżka cen skupu żywca. Zmiany cen w pozostałych kategoriach były bliskie oczekiwaniom. Presja inflacyjna ze strony popytu wciąż utrzymuje się na niskim poziomie. Według naszych szacunków inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii obniżyła się w czerwcu do 1,5% z 1,6% w maju. Jest to jej najniższy poziom od grudnia 2007, jednak tempo jej spadku wyraźnie wyhamowuje, co oznacza, iż zbliżamy się do dołka inflacji. Miesiące wakacyjne miesiące powinny przynieść jej nieznaczny spadek, głównie w efekcie wysokiej bazy statystycznej sprzed roku, jednak nie będzie on ta! k wyraźny jak oczekiwano jeszcze kilka miesięcy temu. Od września inflacja zacznie rosną i na koniec roku zbliży się do celu inflacyjnego NBP. Czynnikiem ryzyka wciąż pozostają ceny żywności, bowiem niekorzystne warunki pogodowe i powódź mogą przełożyć się na wzrost cen żywności, w szczególności warzyw. Ewentualne niższe zbiory zbóż powinny być skompensowane importem, stąd zmiany ich cen nie powinny być znaczne. Dane te nie zmieniają naszych oczekiwań co do polityki pieniężnej. Sądzimy, że w kolejnych miesiącach stopy NBP będą utrzymane na niezmienionym poziomie, jednak w czwartym kwartale br. oczekujemy podwyżki stóp o 25 bps" - ekonomista Banku Millennium Grzegorz Maliszewski.

"Inflacja w czerwcu wzrosła, wbrew oczekiwaniom, do 2,3% r/r z 2,2% w maju. Za wyższy odczyt inflacji odpowiadają przede wszystkim ceny żywności, które odnotowały w czerwcu wzrost o 0,5% m/m, znacznie odbiegający od sezonowego wzorca (w poprzednich latach ceny żywności spadały w czerwcu z reguły o ok. 1% m/m). Tym samym roczna dynamika cen żywności wzrosła do 2,2% z 0,6% miesiąc wcześniej. Dostrzegamy w tym wpływ powodzi, która spowodowała znaczący wzrost cen owoców i warzyw. Podobnie jak duża część analityków, spodziewaliśmy się takiego wzrostu już w poprzednim miesiącu - wówczas dane GUS wskazały jednak na skromny wzrost cen w granicach sezonowego wzorca. Stąd wydaje nam się prawdopodobne, że czerwcowe dane o wzroście cen żywności wyrażają, przynajmniej częściowo, wzrost, który dokonał się już w poprzednim miesiącu. Wzrost cen m/m odnotowano także w przypadku cen gazu (podwyżki cen przez PGNiG) oraz paliw (wpływ słabszego złotego), choć te ostatnie były mniejsze niż w maju! . W przypadku artykułów wchodzących w skład koszyka inflacji bazowej wzrosty cen pozostały natomiast umiarkowane; najsilniej wzrosły ceny towarów i usług w kategorii "kultura i rekreacja" (o 0,9% m/m), nie odbiegając jednak od sezonowego wzorca. Szacujemy, że ceny bazowe wzrosły w czerwcu średnio o 0,2% m/m, tym samym roczna stopa inflacji bazowej spadła do 1,5% z 1,6% w maju (rezultat wysokiej bazy z ub. r.). Na podstawie dzisiejszych danych oceniamy, że inflacja w miesiącach letnich najprawdopodobniej nie spadnie poniżej 2,0% r/r. W lipcu spodziewamy się odczytu na poziomie 2,0-2,1% i prawdopodobnie wtedy zostanie ustanowiony dołek. W kolejnych miesiącach inflacja może szybko powrócić w okolice 2,5%, co dla RPP będzie jednym z argumentów za zacieśnieniem polityki pieniężnej. Do pierwszej podwyżki stóp dojdzie w naszej opinii nie później niż w październiku" - główny ekonomista Noble Banku Radosław Cholewiński.

Dołącz do dyskusji: Analitycy: inflacja nie spadła przez droższą żywność, a więc negatywny efekt powodzi

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl