SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Członek KRRiT mówi o „sprostowaniu decyzji koncesyjnej” w sprawie TVN24

Sejm odrzucił senackie weto wobec ustawy nazywanej „Lex TVN”. Zasiadający w KRRiT prof. Janusz Kawecki krytykuje przewodniczącego rady za wrześniowe przedłużenie koncesji dla TVN24. W rozmowie z Wirtualnemedia.pl zdradza jakie kroki powinien podjąć szef KRRiT.

Prof. Janusz Kawecki, fot. materiały prasoweProf. Janusz Kawecki, fot. materiały prasowe

Zgodnie z 35 artykułem ustawy o radiofonii i telewizji polską koncesję może otrzymać spółka z Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Kontrolująca TVN firma Polish Television Holding ma siedzibę w Amsterdamie, ale należy do amerykańskiego koncernu Discovery. Takiej pośredniej kontroli zakazuje przyjęta przez Sejm ustawa. Jeśli prezydent Andrzej Duda ją podpisze, to Amerykanie będą mieli blisko pół roku na sprzedanie większościowego pakietu udziałów w stacji.

Głowa państwa może też odesłać ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli TK uzna ją za zgodną z ustawą zasadniczą, to prezydent musi ją podpisać. Wcześniej prezydent i jego otoczenie sugerowali, że nie pozwolą na zmiany w prawie uderzające w wolność słowa i prawo do własności. TVN Grupa Discovery zapowiada, że nie zaakceptuje zmian w przepisach i będzie dochodzić swoich praw w sądzie.

Spór w KRRiT

TVN24 przez półtora roku starał się o przedłużenie koncesji. Postępowanie się przeciągało z powodu zastrzeżeń KRRiT co do struktury właścicielskiej stacji. Na wszelki wypadek stacja informacyjna TVN Grupy Discovery uzyskała koncesję w Holandii. Związany ze środowiskiem Radia Maryja prof. Kawecki krytykował wtedy przewodniczącego za to, że od razu zgodził się na rejestrację TVN24 w sieciach kablowych na podstawie zagranicznej koncesji.

Ostatecznie stacja nie skorzystała z niej, bo kilka dni przed wygaśnięciem polskiej KRRiT ją przedłużyła. Przewodniczący Kołodziejski przekonał wszystkich poza prof. Kaweckim członków rady do głosowania za przedłużeniem koncesji.

Pomogła w tym wcześniej przyjęta uchwała. Zobowiązała ona szefa KRRiT do kroków, które mają na celu uporządkowanie struktury właścicielskiej działających w Polsce stacji z kapitałem spoza EOG.

Przewodniczący obiecał, że zobowiąże nadawców do przestrzegania struktury własnościowej ujętej w ustawie o radiofonii i telewizji. Wystosował w tej sprawie pytanie o strukturę właścicielską do stacji radiowych i telewizyjnych. Większość z nich, w tym TVN Grupa Discovery odpowiedziała. KRRiT analizuje teraz dokumenty. Kołodziejski zaapelował też do uprawnionych instytucji państwa, aby skierowały artykuł 35 ustawy o radiofonii i telewizji do Trybunału Konstytucyjnego. Sędziowie mieliby ocenić zgodność tych przepisów z konstytucją. Podczas ostatnich posiedzeń KRRiT wrócił temat koncesji dla TVN24. Prof. Kawecki zdradził, że poruszył kwestię „znaczących nieprawidłowości” w tym zakresie. Otoczenie przewodniczącego Kołodziejskiego przekonuje, że udzielił on wyczerpujących odpowiedzi.

Pod koniec lutego 2022 roku wygasa koncesja dla TVN7. W KRRiT słychać, że nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji oraz informacje o strukturze własnościowej nadawcy będą mieć kluczowe znaczenie dla stacji, która nadaje także drogą naziemną. TVN Grupa Discovery przekonuje, że skoro przedłużono koncesję dla TVN24, a wcześniej dla m.in. TVN24 Bis, to nie ma podstaw do innej decyzji w przypadku TVN7. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że firma rozważa wystąpienie do sądu i „zabezpieczenie” koncesji dla TVN7. Wówczas stacja mogłaby nadawać nawet bez ważnej koncesji.

„Dziennik Gazeta Prawna” opublikował niedawno stenogramy z posiedzeń KRRiT dotyczące przedłużenia koncesji dla TVN24. - Koncesjonariusz narusza obowiązki, które powinien wypełniać nadawca, czyli to, co odnosi się do działań destrukcyjnych także wobec państwa: przedstawiania, nawet wręcz działania w kierunku obalenia rządu - miał mówić podczas jednego z posiedzeń prof. Kawecki.

„Koło ratunkowe dla TVN”

Adrian Gąbka, Wirtualnemedia.pl: Jak przyjmuje Pan przyjęcie przez Sejm nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji?

Prof. Janusz Kawecki, członek KRRiT: Przyjęta nowelizacja ustawy jest kołem ratunkowym dla TVN. Szczególnie chodzi o sprawy dotyczące terminów dostosowawczych dla tych, którzy dotychczas obowiązek ujęty w ustawie o radiofonii i telewizji łamali. Chodzi mi tu o strukturę kapitałową właścicieli koncesji. Nowym, dziwnym wręcz pomysłem jest wpisanie w ustawę formuły kształtowania składu KRRIT. Mając w pamięci niedawny wybór RPO i widząc podobną procedurę wpisaną obecnie w ustawę o radiofonii i telewizji obawiam się, że pełne ukształtowanie składu KRRiT w nowej kadencji może trwać bardzo długo. Poczekajmy na stanowisko Prezydenta i jego podpis. Dysponując ustawą po zakończeniu procesu legislacyjnego będzie można wiarygodnie wypowiedzieć się na temat jej stosowania.

Jakie były Pana wątpliwości wobec udzielenia koncesji dla TVN24?

Moje zastrzeżenia zgłaszane podczas dyskusji i głosowań nad uchwałą o udzielenie spółce TVN SA koncesji na program TVN24 na kolejny okres odnosiły się do dwóch obszarów. Pierwszy dotyczył struktury własnościowej nadawcy. Z badań i oceny dokumentów wynikało, iż udział kapitałowy podmiotu dominującego w tej strukturze znacząco przekracza 49 proc. , a podmiot ten znajduje się poza Europejskim Obszarem Gospodarczym. Taki stan narusza obowiązujące w Polsce prawo, które zapisane jest w ustawie o radiofonii i telewizji. Drugi obszar moich zastrzeżeń dotyczył działalności programowej realizowanej przez nadawcę w ostatnich dziesięciu latach. Moja ocena była rezultatem skarg telewidzów nadsyłanych do KRRiT, wyników badań ich zasadności oraz mojego oglądu realizacji programu tego nadawcy. Wynik mojej oceny w obydwu obszarach przedstawiałem podczas posiedzeń oraz uwzględniałem podejmując decyzję podczas głosowań nad projektami uchwał o udzielenie koncesji. Głosowania takie odbywały się wielokrotnie poczynając od posiedzenia w dniu 17 czerwca 2021 r. Muszę tu przypomnieć także, iż nigdy – poza głosowaniem końcowym w dniu 22 września 2021 – uchwała za przyznaniem koncesji nie znajdywała poparcie u więcej niż jednej osoby głosującej. Zawsze był to głos przewodniczącego Rady.  

„Przewodniczący inaczej ocenia program TVN24”

Jak sprawę wyjaśnił przewodniczący Witold Kołodziejski?

Najlepiej o to zapytać przewodniczącego. Jeśli zaś chodzi o moją opinię w tej sprawie, to mogę jedynie odnieść się do tego, co jest zapisane w protokołach z posiedzeń. Odczytuję te zapisy jako wyrażenie przez przewodniczącego innej (od mojej) oceny programu emitowanego przez nadawcę. W pierwszym obszarze oceny (sprawa struktury kapitałowej) przewodniczący uważał również, że wymagania ustawowe nie są spełnione przez nadawcę. Jednocześnie wyrażał pogląd, że o tym naruszeniu powinien być nadawca oddzielnie poinformowany i wezwany do zaniechania naruszania prawa. Ale takie wezwanie powinien wysłać przewodniczący. Jednak przez cały ten czas chociażby analizowania oraz dyskutowania znanego już wyniku analizy  takie wezwanie nadawcy do zaprzestania naruszania prawa nie zostało wysłane.

Czy przewodniczący Pana przekonał?

Nie mógł przekonać, bo wystarczy tylko spojrzeć na wymagania zapisane przed laty przez ustawodawcę w art. 38 ustawy o radiofonii i telewizji.  Są tam zestawione warunki, których wystąpienie powoduje odmowę udzielenia koncesji na kolejny okres. W ust. 1, w punkcie 2 wymieniono sytuację, gdy „nadawca rażąco narusza warunki określone w ustawie lub w koncesji”. W tym miejscu ustawodawca nie wprowadził dodatkowego wymagania, aby przewodniczący wcześniej wezwał nadawcę do zaniechania naruszania prawa. Moim zdaniem ustawodawca postąpił tu prawidłowo i KRRiT powinna postąpić dokładnie według zapisu w ustawie. Wszystkie  bowiem podmioty są zobowiązane do stosowania obowiązującego prawa. W przypadku zaś  jego naruszenia ponoszą konsekwencje z tego wynikające. Wcześniejsze wzywanie nadawców do zaniechania naruszania zapisów ustawowych są tu zbędne. Jako potwierdzenie mojego stanowiska przywoływałem zapis w punkcie 3 tego samego artykułu.  Odnosi się on do działalności  nadawcy objętej koncesją (np. działalności programowej), którą realizuje ów nadawca w sposób sprzeczny z ustawą lub z warunkami określonymi w koncesji. W takich sytuacjach ową sprzeczność trzeba wcześniej nadawcy wykazać w wezwaniu skierowanym do niego z podaniem również terminu usunięcia stanu faktycznego. I wówczas – wobec ocennego charakteru tego naruszenia takich  – ja również tak uważam – niezbędne jest wcześniejsze wezwanie nadawcy do zaniechania owych praktyk. Tak właśnie postępujemy w przypadku stwierdzenia zasadności skargi na audycje emitowaną przez nadawców, w której naruszone zostały przez nadawcę wymagania określone np. w art. 18 ustawy. Tę różnicą w naszych stanowiskach (tzn. przewodniczącego i moim) analizowali również pozostali członkowie KRRiT i wiedząc o naruszeniu przez nadawcę obowiązujących wymagań w zakresie struktury kapitałowej zdecydowali się w głosowaniu w dniu 22 września 2021 r. poprzeć tekst uchwały nr 231, przyjmując wcześniej uchwałę nr 230, w której przewodniczący został zobowiązany (i zobowiązał się, bo sam też tę uchwałę poparł) do stosowanego wezwania tych nadawców, którzy  w zakresie wymagań ustawowych odnośnie do struktury kapitałowej naruszają obowiązujące prawo do zaprzestania tego. W ten sposób w dniu 22 września 2021 czworo członków KRRiT głosowało za przyznaniem koncesji na program TVN24. Została więc ona przyjęta, ale trzeba czytać tę uchwałę wraz z warunkiem ujętym w uchwale 230. Bez tego warunku uchwała 231 – śmiem twierdzić – mogła nie być przyjętą. I teraz sprawa najważniejsza, bo w samej koncesji wydanej przez przewodniczącego w dniu 24 września nie zamieszczono żadnej informacji o tym wymaganiu. W uzasadnieniu  decyzji koncesyjnej, którą podpisał przewodniczący, po przywołaniu warunków odmowy udzielenia koncesji na kolejny okres zamieszczono informację, że „Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nie stwierdziła, iż obecnie w stosunku do nadawcy zachodzą okoliczności wskazane powyżej” (czyli w art. 38). A to nie jest zgodne ze stanem faktycznym.  Wskazując niedawno na posiedzeniu KRRiT na tę wadę zapisu w uzasadnieniu decyzji koncesyjnej miałem nadzieję, że przewodniczący, jako organ wydający decyzję, która nie jest zgodna ze stanem faktycznym zechce skorzystać z możliwości, na jakie pozwala KPA (przyp. Kodeks Postępowania Administracyjnego) i dokona sprostowania decyzji koncesyjnej w części określonej jako „uzasadnienie” i odniesie się tam chociaż do uchwały 230. Nie nastąpiło to. Uważam więc, że wydana koncesja obarczona taką wadą może wywoływać inne jeszcze konsekwencje.

„Koniec koncesji TVN7 bardzo bliski”

Jaki może mieć to wpływ na sprawę TVN7?

TVN7 jest programem tego samego nadawcy, który emituje program TVN24. Oznacza to, iż stan wypełnienia przez strukturę kapitałową tego nadawcy wymagań zapisanych w ustawie jest identyczny do zbadanego już w odniesieniu do nadawcy programu TVN24. Tak więc moja ocena wniosku TVN SA o przyznanie koncesji dla programu TVN7 w obszarze pierwszym, o którym mówiłem wcześniej (czyli: zapewnienie zgodności struktury kapitałowej z wymaganiami ustawowymi) nie zmieniła się. Oznacza to, że w obecnym stanie prawnym nie będę mógł głosować za przyjęciem uchwały o przyznanie koncesji na program TVN7 na kolejny okres. Warto tu również zauważyć, iż program TVN7 jest umieszczony na multipleksie. Jeśli nawet nadawca – jak było w przypadku TVN24 – spodziewając się braku zgody KRRiT na uzyskanie koncesji, wystara się o nią u regulatora w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej, to emisja takiego programu za pomocą multipleksu praktycznie nie będzie już możliwa. Trzeba tu również wziąć pod uwagę fakt, iż termin obowiązywania dotychczasowej koncesji dla TVN7 mija w drugiej połowie lutego przyszłego roku. Jest więc bardzo bliski.

Jakie działania Pan teraz podejmie i jakie powinien podjąć przewodniczący wobec struktury własnościowej TVN Grupy Discovery?

Z mojej strony żadnych działań nie planuję. Wszystko, co mogłem w tym zakresie zbadać i wyjaśnić, zrobiłem. W każdej chwili jestem gotowy do udziału w głosowaniach na projektami uchwał. Przewodniczący zaś zwrócił się do wszystkich nadawców o podanie najważniejszych informacji odnośnie do ich struktury własnościowej. Odpowiedzi od prawie wszystkich już napłynęły. Wiadomo więc którzy koncesjonariusze, nie wypełniają wymagań ustawowych w tym zakresie. Do nich przewodniczący występuje z wezwaniem do zaniechania naruszania prawa i zapewne poda termin dostosowania struktury kapitałowej do tych wymagań.  W ten sposób przewodniczący realizuje uchwałę nr 230. Trzeba tu jednak zauważyć, iż w odniesieniu do programu TVN7 termin obowiązywania dotychczasowej koncesji bardzo szybki zbliża się.

Dołącz do dyskusji: Członek KRRiT mówi o „sprostowaniu decyzji koncesyjnej” w sprawie TVN24

21 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
ik
i co o takim czlowieku mozna myslec
odpowiedź
User
Dla kolegi pytam
W starym ORMO-wcu diabeł pali?
odpowiedź
User
rozbawiony socjalistami z piSSu
i co o takim czlowieku mozna myslec

Że to typowy pisowski pożyteczny funkcjonariusz pochodzący z Białorusi.
I ciągnie go do korzeni.
odpowiedź