SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Francja nałożyła ogromne kary finansowe na Google i Amazon

Koncerny Google i Amazon zostały ukarane przez francuskiego regulatora karami w wysokości 100 oraz 35 mln euro. Grzywny są związane ze stosowaniem przez obie firmy niedozwolonych praktyk dotyczących plików cookies i brakiem zgód użytkowników na ich stosowanie.

Duże amerykańskie koncerny informatyczne, takie jak Google, Facebook czy Amazon mają coraz więcej problemów w USA i Europie. Firmy są tam podejrzewane o stosowanie praktyk monopolistycznych, a także o naruszanie prywatności użytkowników

Grzywny we Francji

Teraz sankcje spotkały we Francji Google i Amazona. Tamtejsza Commission nationale de l'informatique et des libertés (CNIL, odpowiednik polskiego Urzędu Ochrony Danych Osobowych) nałożyła na oba koncerny kary finansowe. W wypadku Google jest to 100 mln euro, zaś Amazon ma zapłacić 35 mln euro.

W wyniku dochodzenia CNIL stwierdziła, że Google i Amazon na francuskich wersjach swoich stron internetowych nie wymagały od użytkowników ich zgód na stosowanie plików cookies oraz innych narzędzi śledzących zachowania internautów w sieci, głównie w celu kierowania do nich spersonalizowanych reklam.

Czytaj także: Rząd USA oskarża Facebooka o praktyki monopolistyczne. Gigantowi grozi rozbicie na mniejsze podmioty

Zgodnie z decyzją CNIL kara ma być zapłacona przez Google za pośrednictwem oddziałów koncernu w USA i Irlandii, natomiast Amazon zapłaci grzywnę poprzez oddział w Luksemburgu.

Obie ukarane firmy w trakcie postępowania próbowały argumentować, że swoje siedziby w Europie mają w Irlandii i Luksemburgu, w związku z czym nie dotyczą ich przepisy obowiązujące we Francji. CNIL nie zgodziła się jednak z takimi wyjaśnieniami.

Francuski regulator orzekł, że Google i Amazon mają 3 miesiące na zmianę swoich praktyk dotyczących cookies. Jeśli nie zrobią tego w terminie, to za każdy dzień opóźnienia zapłacą kwotę 100 tys. euro.

Google i Amazon: Dbamy o prywatność użytkowników

W oświadczeniach przekazanych redakcji Wirtualnemedia.pl zarówno Google, jak i Amazon nie zgadzają się z decyzją podjętą przez CNIL i zapewniają, że konsekwentnie dbają o prywatność użytkowników.

- Korzystając z Google, ludzie oczekują, że będziemy szanować ich prywatność niezależnie od tego, czy mają konto Google czy nie - podkreśla Adam Malczak, rzecznik Google Polska. - Jesteśmy przekonani, że na bieżąco dokładamy wszelkich starań, aby odpowiedzieć na te potrzeby, jasno informując i oferując przejrzyste narzędzia kontroli dla użytkowników, utrzymując najwyższe standardy systemów przetwarzania danych i bezpiecznej infrastruktury, oraz przede wszystkim udostępniając użyteczne i pomocne produkty. Decyzja podjęta na podstawie francuskich przepisów ignoruje te wysiłki i nie uwzględnia faktu, że francuskie regulacje i wytyczne co do ich wdrażania są niejednoznaczne i cały czas się zmieniają. Wprowadzając ciągłe ulepszenia do naszych produktów, będziemy też kontynuować współpracę z CNIL, aby lepiej zrozumieć uwagi przedstawiane przez ten organ.

- Nie zgadzamy się z decyzją CNIL - czytamy z kolei w komunikacie Amazona. - Ochrona prywatności naszych klientów od zawsze jest najwyższym priorytetem Amazon. Stale aktualizujemy nasze praktyki w zakresie ochrony danych osobowych, dostosowując je do zmieniających się potrzeb i oczekiwań klientów oraz organów regulacyjnych i w pełni przestrzegamy wszystkich obowiązujących przepisów w każdym kraju, w którym działamy.

Czytaj także: Amazon największym reklamodawcą na świecie (Top25)

 

Dołącz do dyskusji: Francja nałożyła ogromne kary finansowe na Google i Amazon

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Jerzy Świerzy
Francuski ciemnogród mści się na Amazonie za poparcie Strajku Kobiet. Mam nadzieję, ze Strajk Kobiet zaprotestuje przeciwko tej karze.
odpowiedź
User
Pinta
Zablokowałbym dostęp z francuskich IP i po kłopocie.

odpowiedź