Kanał Sportowy rezygnuje z „KS Poranka”. Teraz „Tylko Sport”

„Tylko Sport” będzie zaczynał się o godz. 10.00. Kanał Sportowy zapowiedział, że w programie omawiane będą najważniejsze wydarzenia dnia w sporcie.

Nowy program będzie emitowany od środy do soboty, ponieważ w pozostałe dni Kanał Sportowy pokazuje w tym paśmie magazyny o piłce nożnej: „Lożę Piłkarską” w niedziele, „Moc futbolu” w poniedziałki i „KS Europa” we wtorki.

Kanał Sportowy rezygnuje natomiast z programu „KS Poranek”, emitowanego od kwietnia ub.r. Jego wydania zaczynały się o godz. 7.30, od połowy stycznia br. był pokazywany także w soboty.

CZYTAJ TEŻ: Kanał Zero zarobił dotąd więcej niż planowano. Stanowski odrzucił propozycje sprzedaży

W październiku ub.r. po żartach z seks afery z udziałem youtuberów z programu zniknęli Kamil Gapiński i Cezary Sikora, a youtuber Maciej Dąbrowski („Człowiek Warga”) został odsunięty na kilka tygodni, gdy przypomniano mu, jak dekadę temu w materiale innego youtubera sugerował wulgarne odzywki do dziewczyn. Współpracę reklamową z magazynem zerwali wtedy firma Sharp i producent herbaty Lipton.

Natomiast po tym jak z Kanałem Sportowym rozstał się Krzysztof Stanowski, z „KS Poranka” odeszli też Przemysław Rudzki, Monika Wądołowska i Maciej Dąbrowski. W ostatnim czasie program równocześnie oglądało zwykle kilkuset widzów. Jak już informowaliśmy, wielokrotnie wyższą widownię gromadzi poranny magazyn na Kanale Zero, startujący o godz. 7.00.

Kanał Sportowy kończy poranny program

W czwartek na profilach społecznościowych Kanału Sportowego podziękowano prowadzącym „KS Poranek”. - Współpraca z wami to była czysta przyjemność! - podkreślono.

W zeszłym tygodniu Mateusz Borek, jeden z udziałowców i głównych twórców Kanału Sportowego, zapowiedział, że kanał ponownie skupi się na tematyce sportowej. - Dzisiaj jest taki okres, żeby uspokoić się, wrócić do podstaw, dozbroić segment sportowy, wymyślić parę fajnych formatów, większych form, żeby kamera bardziej jeździła po Polsce, po świecie, robiła rzeczy ważne, publicystyczne, fajne historie ludzkie - wyliczył w rozmowie z Radiem ZET.

- Sądzę, że jest dziś tyle kanałów, że na dłuższą metę siedzenie czterech głów pięć razy dziennie nie będzie game changerem. Trzeba poszukać czegoś innego, ale w segmencie sportowym, bo w tym się czujemy najlepiej - podkreślił.

Kanał Sportowy ma mniej subskrybentów

Od odejścia Krzysztofa Stanowskiego liczba subskrybentów Kanału Sportowego zmalała z 1,13 mln do 994 tys., a tygodniowa liczba odtworzeń materiałów do 1,2-2,3 mln (wcześniej było to zwykle od 3 do 6 mln).

Na początku listopada Stanowski spółkę, za pośrednictwem której miał ponad 20 proc. Kanału Sportowego, sprzedał biznesmenowi z branży nieruchomościowej Maciejowi Wandzlowi, byłemu współwłaścicielowi Legii Warszawa.

CZYTAJ TEŻ: Stanowski o podważaniu badań oglądalności tv, bukmacherce i zapraszaniu Grzegorza Brauna

W 2022 r. Kanał Sportowy zwiększył przychody ponad dwukrotnie do 24,07 mln zł, a jego zysk netto poszedł w górę z 1,6 do 5,57 mln zł. Wypłacił udziałowcom 4 mln zł dywidendy.