Mobilna telewizja już testowana

Podczas konferencji prasowej w warszawskim hotelu Sheratonprezesi operatorów telefonii komórkowej: Adam Glapiński(Polkomtel), Klaus Harmann (PTC), Chris Bannister (P4), oraz MaciejWitucki reprezentujący TP Emitel, partnera technologicznegoprzedsięwzięcia, zapowiedzieli uruchomienie w niedalekiejprzyszłości cyfrowej telewizji mobilnej. Te działania są efektemwspółpracy zapoczątkowanej w ubiegłym roku między największymipolskimi operatorami komórkowymi. "Technologie są drogie, marżeoperatorów spadają, stąd konieczność kooperacji" - uzasadniałMaciej Witucki. "Jednocześnie technologie zaczynają się łączyć wdostarczaniu użytkownikom rozrywki" - dodał.

Na razie dzięki współpracy z nadawcami telewizyjnymi i UrzędemKomunikacji Elektronicznej trwa od końca listopada w Warszawietestowa emisja na próbnych częstotliwościach 11 programówtelewizyjnych udostępnionych przez TVP, TVN i Polsat. Sygnałwysyłany z nadajnika na Pałacu Kultury i Nauki można odbierać wpromieniu ok. 30 km. Trzeba jednak do tego specjalnych telefonówmogących odbierać transmisję DVB-H, które operatorzy wypożyczyli narazie obecnym na konferencji przedstawicielom mediów, a najbliższymczasie zamierzają testować wśród szerszego grona użytkowników.

Telewizja mobilna opiera się na technologii DVB-H zapewniającejrozsiewczą emisję programu telewizyjnego o wysokiej jakości dźwiękui obrazu bez względu na liczbę użytkowników, łatwości zmienianiakanałów takiej samej jak w tradycyjnej telewizji oraz większejinteraktywności widzów. DVB-H została zarekomendowana przez KomisjęEuropejską i służy jako standard technologiczny dla telewizjimobilnych uruchomionych w kilku krajach Wspólnoty, m.in. Włoszech iFinlandii.

Docelowo telewizja cyfrowa ma objąć swoim zasięgiem duże polskiemiasta i główne węzły komunikacyjne (ogółem ok. 60 proc.mieszkańców Polski). Operatorzy planują zainwestowanie w toprzedsięwzięcie 100-200 mln euro i przewidują, że nowe medium zyska100 tys. użytkowników.

Rozpoczęcie nadawania wymaga od operatorów dobudowania na swoichnadajnikach urządzeń emitujących sygnał mobilnej telewizji orazuzyskania koncesji i przydziału częstotliwości od UrzęduKomunikacji Elektronicznej, co nastąpi najprawdopodobniej w tymroku. "Nie wiemy jeszcze, ile i kiedy zarobimy, a już teraz musimyzainwestować poważne środki" - powiedział portalowiWitrualnemedia.pl Adam Glapiński. Trudno więc w tej chwili mówić oofercie programowej nowej telewizji oraz kosztach tej usługi dlaużytkowników. Operatorzy obiecują natomiast, że w 2012 roku meczeMistrzostw Europy w piłce możnej można będzie obejrzeć w telefonachkomórkowych. "Technicznie jesteśmy już przygotowani, teraz czekamyna regulacje prawne" - zakończył Glapiński.