SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Nowe logo Kodaka powrotem do korzeni marki wskutek przesytu nowoczesnością

To swoisty „come back” marki, która była ikoną łatwej i prostej fotografii, a która wcześniej pogubiła się ewidentnie w czasach cyfrowych. Teraz jest okazja by wrócić do korzeni, sprzyja temu przesyt „supernowoczesnymi” markami, które są na końcu właściwie takie same - zmianę logo Kodaka komentuje dla Wirtualnemedia.pl Arkadiusz Łoś, brand consulting & CI director z Dragon Rouge.

Kilka dni temu Kodak prezentując nowy smartfon Ekra pokazał swoje nowe logo - łudząco podobne do tego, które firma wprowadziła w 1971 roku.

W ocenie Arkadiusz Łosia, brand consulting&CI directora agencji Dragon Rouge, to bardzo ciekawa zmiana. Zwraca jednak uwagę, że aby ją zrozumieć trzeba patrzeć szerzej na to, co działo i dzieje się z tą marką. - Całkiem niedawno marka wprowadziła smartfona w stylu retro i ogłosiła powrót do fotografii analogowej. To swoisty come back marki, która była ikoną łatwej i prostej fotografii, a która wcześniej pogubiła się ewidentnie w czasach cyfrowych. Teraz jest okazja by wrócić do korzeni, sprzyja temu przesyt ‘supernowoczesnymi’ markami, które są na końcu właściwie takie same - podkreśla Arkadiusz Łoś. Dodaje, że to dobry moment także dlatego, że na fali wznoszącej jest kultura DIY i powrót do prawdziwych, nie digitalowych, doświadczeń. - Ludzie po prostu zatęsknili już za prawdziwą głębią analogu. Nowe logo, podobne choć do tego z lat 70-tych jest po prostu odpowiedzią. Na nową strategię firmy i na czasy, w których  żyjemy. Dobra robota - ocenia dla Wirtualnemedia.pl Arkadiusz Łoś.

Kodak jest kolejną globalną marką, która w ciągu ostatniego roku zmodyfikowała logo. Dotychczas zrobiły to m.in. Subway (po 15 latach), Instagram, koncern HP, plany takie ma też Mozilla.

Dlaczego na takie zmiany decydują się marki o ugruntowanych już pozycjach rynkowych? - Marki by trwać, muszą się zmieniać. Sytuację każdej marki można obrazowo przedstawić jako nieustanne dokładanie odważników na szale wagi, z których jedna reprezentuje trwałość marki, a druga jej zmienność. Celem jest uzyskanie równowagi i utrzymanie jej przez jak najdłuższy czas. Nieustannie mamy zatem do czynienia z decyzjami czy i w jaki sposób odświeżać markę, by zachować jej atrakcyjność i by jednocześnie nie sprzeniewierzyć się raz ustalonemu pozycjonowaniu. W praktyce każda marka pozostawiona sama sobie znajduje się na równi pochyłej, tyle że czasem ustawionej pod bardzo małym kątem - analizuje Arkadiusz Łoś. Dodaje, że identyfikacje firm i marek się starzeją, ponieważ podlegają trendom tak samo jak ubrania, wystrój mieszkań czy style w architekturze. Dzisiaj wiele znaków i logotypów zaprojektowanych pod koniec lat 90-tych ubiegłego wieku lub na początku obecnego nie wytrzymuje już próby czasu.

- Zmiana logo jest najbardziej oczywistą i najbardziej widoczną konsekwencją rebrandingu firmy lub produktu. Wydaje się procesem łatwym i mało czasochłonnym, ale tylko gdy traktuje się go bardzo powierzchownie. U podstaw idei rebrandingu leży zrozumienie iż w trakcie re-brandigu zmianie ulega nie logo, ale marka, która stanowi istotną, niematerialną część wartości firmy i powód dla którego klienci kupują jej produkty, a pracownicy wolą pracować tu a nie gdzie indziej przy porównywalnej płacy. A skoro tak, to transformacja marki staje się jednym ze strategicznych ruchów biznesowych i okazją do gruntownej redefinicji wybranych procesów wewnętrznych i pozycji firmy na rynku - komentuje Arkadiusz Łoś.

Dołącz do dyskusji: Nowe logo Kodaka powrotem do korzeni marki wskutek przesytu nowoczesnością

8 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
d
no spoko logo
odpowiedź
User
słoik bełkociarz
"brand consulting & CI director"

Ha, ha, ha, ha!!!
odpowiedź
User
Ron
Ach co to za styl, a jakie ważne przekonania, ania, ania...
Mój mąż jest brand konciulting end dajrektol-jam jest jego łajf.
Nie, no fajnie, że Ci ludzie tak na poważnie.
odpowiedź