SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

OFBOR pyta Krajowy Instytut Mediów, czemu udzielił zamówienia Alternatywie Polskiej na 24 mln zł bez przetargu

Organizacja Firm Badania Opinii i Rynku chce - w trybie dostępu do informacji publicznej - wyjaśnienia od Krajowego Instytutu Mediów, dlaczego udzielił spółce Alternatywa Polska z Dębiny zamówienia na realizację badań w trybie negocjacji, bez przetargu. Kontrakt opiewa na kwotę blisko 24 mln zł netto, a firma ta nie jest firmą badawczą. Z ustaleń Wirtualnemedia.pl wynika z kolei, że udziałowcem wybranej spółki jest były wspólnik Mirosława Kalinowskiego, prezesa KIM.

Pretekstem do zażądania od KIM wyjaśnień była publikacja Wirtualnemedia.pl z 23 marca br. Podaliśmy, opierając się na publicznie dostępnych informacjach, że KIM udzielił zamówienia w trybie negocjacji, bez wcześniejszej publikacji o przetargu spółce Alternatywa Polska z Dębiny. Zamówienie dotyczy realizacji badania ciągłego tzw. trackingu dotyczącego konsumpcji techniką wywiadu telefonicznego z wykorzystaniem systemu teleinformatycznego i systemu do realizacji wywiadów. Kontrakt ma opiewać na kwotę 23 277 200 zł netto (bez VAT).

W piśmie skierowanym do Mirosława Kalinowskiego, prezesa KIM OFBOR informuje, że otrzymuje od swoich członków sygnały zaniepokojenia po tej publikacji.

"Zaniepokojenie członków OFBOR pochodzi z niezrozumienia powodów, dla których KIM pominął postępowanie przetargowe i w trybie negocjacji rozporządził środkami publicznymi w kwocie netto 23 277 200 zł. Tej wielkości budżet badawczy wyjątkowo rzadko był przyznawany na polskim rynku i zawsze w trybie przetargu" - czytamy w piśmie adresowanym do prezesa KIM.

Firma od sprzętu komputerowego, a nie od badań

OFBOR dodaje w nim, że niezrozumienie wywołało też zaproszenie do negocjacji firmy, która jest znana w środowisku jako dostawca sprzętu biurowego i komputerów. "W opinii firm członkowskich OFBOR, prowadzenie badań wymaga innego doświadczenia niż wy udziałowcenajmowanie sprzętu, a nasze środowisko nie ma żadnej wiedzy o doświadczeniu AP w realizacji terenowej badań. Aktualny wypis z KRS (KRS: 0000147434) potwierdza, że AP nie prowadzi działalności badawczej" - zwraca uwagę OFBOR.

Organizacja podkreśla też, że "badania zlecane przez KIM są, jak należy się domyślać, częścią ważnego programu badań publicznych. Sposób realizacji tych badań oraz sposób wyłonienia wykonawców będą miały duży wpływ na zaufanie publiczne do badań opinii i rynku, na ewolucję standardów profesjonalizmu, warunki dla niezależnej oceny ich przestrzegania oraz dla zapobiegania nieuczciwej konkurencji" - zaznacza Organizacja.

Prosi o wyjaśnienia, które pozwolą także "ocenić, czy doszło do naruszenia praw członków organizacji, która zrzesza wyłącznie renomowane firmy badawcze, krajowe i międzynarodowe".

"Rozumiemy, że musiały zajść niezwykłe okoliczności, lecz nie potrafimy wyobrazić sobie, żeby żadna z doświadczonych firm badawczych nie była w stanie spełnić oczekiwań KIM, choć może je spełnić nawet mała firma, bez doświadczenia badawczego" - wskazuje OFBOR.

Poprosiliśmy KIM o odniesienie się do pisma OFBOR i szczegółowe wskazanie powodów, dla których w tak szybkim tempie udzielono zamówienia spółce Alternatywa Polska.  Zapytaliśmy, skąd Instytut ma tak duży budżet na to zlecenie, czego dokładnie ma dotyczyć zaplanowane badanie, jakie argumenty zdecydowały właśnie o wyborze tej firmy.

Biuro KIM przekazało nam, że z powodu problemów zdrowotnych prezesa Mirosława Kalinowskiego odpowiedzi otrzymamy dopiero w przyszłym tygodniu.

Znajomi i byli wspólnicy?

Spółka Alternatywa Polska została założona w 2003 roku. Jak informuje firma, celem jej powstania była potrzeba zapełnienia niszy rynkowej krótko i długoterminowego wynajmu sprzętu komputerowego.

Firma chwali się na swojej stronie internetowej, że obsługuje firmy zajmujące się badaniem rynku oraz realizacją badań marketingowych. Zapewnia też, że "doskonale zna tajniki obsługi technologii badań opartych na metodologii: CAPI, CATI czy CAWI".

Podaje również, że obsługiwała największe instytuty badawcze takie jak: "SMG/KRC, Millward-Brown Poland czy Kantar Polska" (warto tu nadmienić, że te spółki to dziś jedna i ta sama firma, czyli Kantar Polska).

Zapytaliśmy Kantar Polska, na czym miała polegać współpraca, którą chwali się Alternatywa Polska. - Kantar Polska sporadycznie współpracował z firmą Alternatywa Polska, ostatnio w 2020 roku, a współpraca polegała na wypożyczeniu od Alternatywy Polskiej sprzętu komputerowego do badań CAPI - przekazał w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Kuba Antoszewski, PR manager Kantar Polska.

Przeanalizowaliśmy szczegółowo dokumenty spółki Alternatywa Polska dostępne w KRS. Wynika z nich, że prezesem tej spółki z Dębiny jest Dariusz Działak. Ma on w spółce 90 udziałów. Pozostałe 10 udziałów należy do Tomasza Pawlaka.

Pawlak z kolei był w przeszłości udziałowcem spółki Realizacja sp. z o.o., w której udziały jeszcze jesienią 2021 roku posiadał Mirosław Kalinowski, obecnie prezes Krajowego Instytutu Mediów.

Kalinowski został udziałowcem tej spółki w 2004 roku (miał ich 50). W 2017 roku wspólnikiem spółki został Tomasz Pawlak - nabył w niej 30 udziałów, pozostałe 70 należało do Mirosława Kalinowskiego.

W 2019 roku Tomasz Pawlak przestał być udziałowcem spółki - w tej roli zastąpiła go Anna Modrzejewska, która 8 października 2021 roku przejęła udziały Mirosława Malinowskiego i obecnie jest jedyną właścicielką spółki Realizacja.

Z naszych ustaleń wynika też, że Dariusz Działak, prezes Alternatywy Polskiej miał w przeszłości pracować w obecnym Kantar Polska (wówczas SMG/KRC) w okresie, gdy zatrudniony był tam również Mirosław Kalinowski.

"Przeogromny budżet"

O stanowisko ws udzielonego przez KIM zamówienia spółce Alternatywa Polska poprosiliśmy również Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, która w styczniu 2021 roku powołała ten Instytut. Chcieliśmy uzyskać informacje, czy Rada ma wiedzę co do wartości tego zamówienia, czy wiedziała o wyborze spółki Alternatywa Polska, czy będzie żądać ewentualnych wyjaśnień w tej sprawie itd. Teresa Brykczyńska, rzeczniczka prasowa KRRiT nie odpowiedziała na nasze pytania do chwili publikacji tego artykułu.

Eksperci z instytutów badawczych, zajmujący się od lat badaniami rynku oraz badaniami mediów w rozmowach z nami podkreślają, że budżet w kwocie 24 mln zł netto "jest przeogromny".

KIM w dokumentacji dotyczącej udzielenia zamówienia spółce Alternatywa Polska nie podał szczegółowo, jakimi dokładnie badaniami ma zająć się ta spółka. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, niewykluczone jest, że może chodzić o realizację badań dotyczących słuchalności radia. Jednak nie dla całego rynku radiowego, ale na potrzeby Polskiego Radia i Audytorium 17 (należą do niego regionalne rozgłośnie Polskiego Radia), które pod koniec stycznia poinformowały, że nie zakupią na ten rok badań Radio Track realizowanych przez firmę Kantar.

Dołącz do dyskusji: OFBOR pyta Krajowy Instytut Mediów, czemu udzielił zamówienia Alternatywie Polskiej na 24 mln zł bez przetargu

23 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Ktoś
Coś czuję, że problemy zdrowotne uniemożliwiające panu Kalinowskiemu odpowiedzi na pytania o ten transfer 24 baniek do swojego wspólnika, przedłużą się aż do czasu jego zwolnienia z dumnie pełnionej przez niego funkcji dyrektora KIM.... Oczywiście zwolnienia na jego prośbę z przyczyn zdrowotnych....
odpowiedź
User
Merida
Dlaczego? Bo mogą. Jedyna słuszna partia wyprowadzza pieniądze a dla polaka robaka podwyżki podatków.
odpowiedź
User
cba
Pięknie Mirosław z kolesiami wymyślili sobie sposób na zwiększenie przychodów.

Sprawa dla CBA, ale tam też wszyscy swoi i pewnie k***a k****e łba nie urwie.
odpowiedź