SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

PO krytykowana za ujęcie z symulantem sprzed Sejmu w parodii świątecznego spotu rządu PiS (wideo)

Platforma Obywatelska udostępniła klip parodiujący zeszłoroczny spot bożonarodzeniowy rządu Prawa i Sprawiedliwości. W nowym wideo pokazano fragmenty ostatnich demonstracji m.in. ujęcia z człowiekiem udającym, że został zraniony świecą dymną.

W spocie PO znalazły się fragmenty i głos lektora z bożonarodzeniowego klipu sprzed roku pokazującego, jak członkowie rządu ubierają choinkę. Ponadto dodano ujęcia przedstawiające piątkowe wydarzenia z Sejmu: protest posłów opozycji po wykluczeniu z obrad Michała Szczerby oraz działania policji, także wobec demonstrujących pod budynkiem, którzy starali się zablokować wyjazd posłów PiS.

W klipie znalazło się też ujęcie pokazujące mężczyznę leżącego jak nieprzytomny w pobliżu rzuconej przez kogoś świecy dymnej. W krótkim fragmencie inne osoby sprawdzają mu puls.

 

Ten incydent znalazł się w relacji TVN24 z wydarzeń. Przy czym szybko w internecie zwrócono uwagę, że mężczyzna udawał: położył się przy odpalonej świecy, a kiedy inne osoby próbowały mu pomóc, szybko się podniósł i za parę chwil spokojnie rozmawiał przez telefon.

Całe zajście zostało pokazane przez TVN24. W dłuższym fragmencie widać, że mężczyzna udawał: spokojnie położył się obok dymiącej świecy, a kiedy kilka osób zaczęło mu pomagać, podniósł się i parę minut później rozmawiał przez telefon.

Na portalach społecznościowych szybko pokazano faktyczny przebieg tej sytuacji, skrytykowano i wyśmiano też udającego mężczyznę.

Użycie przez PO ujęcia sugerującego, że mężczyzna naprawdę ucierpiał podczas demonstracji, skrytykowało na Twitterze wielu dziennikarzy i innych użytkowników. - To, że PO świadomie wykorzystała w klipie symulanta kładącego się na ulicy, no to jest jednak obrzydliwe... - napisał Sławomir Jastrzębowski z „Super Expressu”. - PO umieściła w swoim spocie wątpliwego „poszkodowanego pod Sejmem”, chociaż wszyscy widzieli jak siadał. Manipulacja - ocenił Łukasz Woźnicki z „Gazety Wyborczej”. - Platforma pokazuje w spocie gościa, który sam się położył przy racy pod Sejmem. To jakaś kpina? - zapytał Jakub Szczepański z „Faktu”. - Ale szopkę odstawił ten cyrkowiec. Ludzie się martwią, że coś mu się stało, a to jakiś aktor kodziarski. Brawa dla autora nagrania - napisał Mikołaj Wójcik z „Faktu” o dłuższym nagraniu, pokazującym całą sytuację.

Mnóstwo negatywnych komentarzy zamieszczono również pod klipem na facebookowym fanpage’u Platformy Obywatelskiej.

Samuel Pereira z TVP Info stwierdził, że w innym fragmencie spotu PO jest pokazywany demonstrant atakujący reportera tej stacji.

W nocy z piątku na sobotę niedługo po pojawieniu się policji w Sejmie poseł Nowoczesnej Jerzy Meysztowicz powiedział telewizji TVN24, że funkcjonariusze użyli gazu łzawiącego wobec protestujących. W tę wiadomość uwierzyli niektórzy dziennikarze aktywni na Twittterze. Szybko okazało się, że to nieprawda, co potwierdził rzecznik Komendy Głównej Policji podkreślając, że funkcjonariusze użyli siły fizycznej tylko wobec osób, które stawały na drodze samochodów.

Informacja o użyciu gazu znalazła się początkowo w tytule relacji „Guardiana” z zajść. Po kilku godzinach sprecyzowano, że twierdzi tak opozycja.

W niedzielę ustalono, że mężczyzną, który położył się przy świecy dymnej jest Wojciech Diduszko. Ten wyjaśnił na Facebooku, że chciał w ten sposób zablokować wyjazd samochodów z posłami PiS. - Siadanie lub kładzenie się na ulicy to klasyczne narzędzia pokojowego protestu. Takie działanie pozwala po prostu zablokować działania strony przeciwnej bez agresji i użycia przemocy. Cała historia z „udawaniem rannego” to cyniczna manipulacja prawicy, która tak jak nazywanie tysięcy protestujących „Ubekami” i informowanie opinii publicznej wbrew faktom, że opozycja protestuje przeciwko ustawie deubekizacyjnej - to wszystko ma skompromitować społeczeństwo obywatelskie, które nie zgadza się na niszczenie demokracji w Polsce przez PiS - stwierdził Diduszko.

 

Dołącz do dyskusji: PO krytykowana za ujęcie z symulantem sprzed Sejmu w parodii świątecznego spotu rządu PiS (wideo)

35 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
!
Panie Jastrzębowski, obrzydliwe to jest to co wyprawia partia panująca zdalnie sterowana przez tyranka!
odpowiedź
User
conf
pierwsza ofiara śmiertelna pisowskiej dyktatury.... sama się położyła,a po 30 sekundach sama nagle ożyła;) witamy w erze samoobsługi ;).... głupota opozycji i ich wyborców w pełnej krasie:)
odpowiedź
User
Lojza
Meysztowicz to akurat posłem PO nie jest, tylko partii z kropką na początku.
odpowiedź