Influencer w końcu zawodem? To cel nowej organizacji branżowej
W piątek 4 kwietnia oficjalną działalność rozpoczyna Stowarzyszenie Profesjonalistów Influencer Marketingu (SPIM). Organizacja ma zrzeszać głównie agencje specjalizujące się we współpracy z influencerami, a także twórców i ich managementy. Ma też ambicje prawnej regulacji zawodu influencera. Na czele SPIM stanął Marek Myślicki z Generation9.

Nowo powstała organizacja ma reprezentować interesy branży, ale przede wszystkim samych influencerów i osób, które są najbliżej nich, czyli managerów – elementu, którego brakuje w kluczowych rozmowach innych organizacji branżowych IAA, IAB, SAR. Jako stowarzyszenie reprezentujące profesjonalistów branży będzie mogła także włączyć się w oficjalny dialog z decydentami, np. UOKiK czy Krajową Radą Radiofonii i Telewizji.
– Kiedy rok temu spotkaliśmy się podczas obrad Okrągłego Stołu Influencer Marketingu, zaczęliśmy się zastanawiać, czego nam brakuje w tym setupie. Doszliśmy do wniosku, że twórców. IAA jest biznesowe, IAB zrzesza pracodawców internetowych, SAR skupia się na reprezentacji agencji reklamowych. Managementy czy influencerzy nie mieścili się w żadnej z tych kategorii. To bardzo rozproszone środowisko – jedni chcą się zrzeszać, inni nie. Dlatego postanowiliśmy ruszyć ze stowarzyszeniem, które będzie bliżej influencer marketingu, czyli bliżej i agencji, ale też managementów i twórców – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Marek Myślicki, prezes Stowarzyszenia Profesjonalistów Influencer Marketingu.
Nowe stowarzyszenie zawalczy o interesy influencerów
Obok Marka Myślickiego, w zarządzie stowarzyszenia są Michał Hertel (BrandLift), Zuza Śleszyńska (Lettly), Marta Ślendak (DDOB) i Justyna Oracz (We!Re Fantasy). W komisji rewizyjnej zasiadają Roman Terelak (SpaceCat), Łukasz Walczak (Get Hero), Kacper Zdunek (ClickInStory), Katarzyna Chocyk (Lifetube), Aleksandra Rutkowska.
Za główne cele SPIM stawia sobie profesjonalizację branży influencer marketingu, w tym wystandaryzowanie etycznych praktyk i dążenie do oficjalnego uznania zawodu influencera.
– Chcielibyśmy, żeby influencer był prawnie uznanym zawodem – dziś profesja ta nie ma osobnego kodu w PKD, nie wiadomo, co ma wpisywać influencer na działalności gospodarczej. Własny kod PKD może doprowadzić m.in. do ujednolicenia opodatkowania. Oprócz tego będzie istniał skodyfikowany sposób nadzoru działań influencerów, także tych szkodzących użytkownikom. Wszyscy na tym skorzystamy – wymienia Marek Myślicki.
Trzon członków Stowarzyszenia Profesjonalistów Influencer Marketingu mają tworzyć pracownicy agencji, managerowie oraz sami influencerzy, a agencje będą dołączać jako członkowie wspierający. Na start stowarzyszenie ma 30 członków i 12 członków wspierających w postaci agencji i managementów.
Zobacz: Rosną wydatki na influencer marketing. W tym roku przekroczą magiczny próg
– Chcemy stworzyć platformę wymiany pomysłów, dążyć do profesjonalizacji całej branży. W pierwszej kolejności musimy opracować kartę influencera dla członków, której podpisanie będzie jednocześnie zobowiązaniem do przestrzegania etyki i transparentności. Drugim celem, wspólnym z innymi organizacjami, jest wdrożenie certyfikacji branżowej, na razie dla agencji i dla pracowników agencji influencer marketingu – mówi Marek Myślicki.
– Naszą rolą jest nie tylko definiowanie dobrych praktyk i budowanie transparentnych standardów, ale także aktywne włączanie wszystkich interesariuszy – w tym twórców – w dialog na temat przyszłości influencer marketingu. Tworzymy przestrzeń dla edukacji, wymiany wiedzy i współpracy, aby zapewnić etyczny i zrównoważony rozwój tego rynku – dodaje Justyna Oracz, członkini zarządu SPIM.
Dołączyć do SPIM można poprzez formularz na stronię oraz rozmowę z przedstawicielami Zarządu i Komisji Rewizyjnej.
Dołącz do dyskusji: Influencer w końcu zawodem? To cel nowej organizacji branżowej