Zapowiadany na przez Netflix na 25 grudnia br. serial „Bridgertonowie” ma być romantyczną opowieścią, w której śledzić będziemy losy Daphne Bridgerton (w tej roli Phoebe Dynevor), najstarszej córki potężnej familii, wkraczającej na pełną konkurentek scenę małżeńską Londynu w epoce regencji.
O przyjaźni i miłości
- Dziewczyna marzy o znalezieniu wybranka, którego naprawdę pokocha. Na początku idzie jej świetnie i jest bezkonkurencyjna. Jednak gdy jej starszy brat odrzuca kolejnych kandydatów do jej ręki, w popularnej na salonach plotkarskiej gazecie tajemniczej Lady Whistledown pojawiają się liczne oszczerstwa pod adresem Bridgertonówny. Do akcji wkracza wtedy rozchwytywany i zbuntowany książę Hastings (Regé-Jean Page), zdeklarowany kawaler, którego matki debiutantek uważają za najlepszą możliwą partię - czytamy w opisie produkcji.

„Bridgertonowie” to serial, który ma pokazywać, że prawdziwa przyjaźń jest ponadczasowa, z siłą rodziny lepiej nie zadzierać, a o miłość zawsze warto walczyć.
W obsadzie serialu poza Phoebe Dynevor znaleźli się m.in. Golda Rosheuvel, Jonathan Bailey, Luke Newton, Claudia Jessie, Nicola Coughlan, Ruby Barker, Sabrina Bartlett, Ruth Gemmell, Adjoa Andoh, Polly Walker, Bessie Carter i Harriet Cains. Głosu tajemniczej Lady Whistledown użycza Julie Andrews.
Czytaj także: Netflix stworzy animację 3D o Jeżu Sonic

Burza na Facebooku
Teraz okazało się, że anonsowany przez Netfliksa serial wzbudził spore kontrowersje na oficjalnym profilu serwisu w polskim Facebooku, gdzie pojawił się zwiastun „Bridgertonów”.
Przedmiotem ożywionej dyskusji stała się wymieniona wcześniej postać księcia Hastingsa, w którą wcielił się Regé-Jean Page, aktor o ciemnym kolorze skóry.
Część użytkowników zaprotestowała zdecydowanie przeciwko takiej obsadzie roli zaznaczając, że nie chodzi o kwestie związane z rasizmem, ale z faktem, że w realiach widocznych w serialu w Wielkiej Brytanii nie było ciemnoskórych członków szlachty.
Z kolei inni uczestnicy rozmowy zwracali uwagę na to, że kreacja Regé-Jean Page’a jest zupełnie niezgodna z literackim pierwowzorem stworzonym w powieści „Bridgertonowie”.

Na wątpliwości internautów zareagował także Netflix w krótkim komentarzu. - Nie żebyśmy nakłaniali do zainteresowania się tematem, ale czarnoskóra szlachta i rodziny królewskie to nie fikcja – zaznaczył serwis na Facebooku.
Netflix latem zyskał 2,2 mln subskrybentów

W drugim kwartale br. Netflix osiągnął wzrost przychodów o 24,9 proc. do 6,15 mld dolarów oraz 720 mln dolarów zysku netto. Liczba jego subskrybentów zwiększyła się o 10,09 mln do 192,95 mln.
Według badania Mediapanel w październiku br. przeglądarkową wersję Netflixa odwiedziło 5,36 mln polskich internautów.
##NEWS https://www.wirtualnemedia.pl/netflix-ma-w-polsce-prawie-880-tysiecy-uzytkownikow-w-polowie-roku-ich-liczba-wzrosnie-do-997-tysiecy-imponujacy-wynik-dlaczego-netflix-jak-korzystac-ceny-oferta,7170522930787969a ##
W 2019 roku Netflix wydał na zawartość programową rekordową kwotę 15 mld dolarów - wynika z danych firmy analitycznej BMO Capital Markets. Według prognoz ekspertów serwis nie zamierza ograniczać się w przyszłości w inwestowaniu w treści. W 2020 roku może to być kwota 17,3 mld, zaś w 2028 - 26 mld dolarów.












