SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Stuu i nastoletnie fanki: Wardęga ujawnia erotyczne wiadomości i spotkania

Były youtuber Stuart Kluz-Burton, znany jako Stuu, kilka razy spotkał się prywatnie ze swoimi nastoletnimi fankami, także w wieku poniżej 15 lat, jednej opisywał swoje erotyczne sny - ujawnił Sylwester Wardęga. Na potwierdzenie opublikował wiadomości wymieniane przez Stuu z tymi dziewczynami i ich relacje.

Według ustaleń, które Sylwester Wardęga przedstawił w nagraniu zamieszczonym we wtorek, w połowie 2014 roku Stuart Kluz-Burton, znany jako Stuu, nawiązał internetową znajomość z dziewczyną mającą wówczas niecałe 13 lat. Po jakimś czasie zaczął komplementować jej urodę, opisał swój sen erotyczny o niej, coraz częściej robił aluzje seksualne.

Udało mu się namówić nastolatkę na spotkanie, chociaż ta zwracała uwagę, że dzieli ich zbyt duża różnica wieku. Ostatecznie spotkali się w grudniu 2015 roku. Według relacji dziewczyny umówili się do kina. Po filmie chciała wracać do domu, ale Stuu namówił ją, żeby poszli do hotelu.

W pokoju hotelowym leżeli w łóżku i grali w grę wideo, a youtuber obejmował i próbował łaskotać dziewczynę. Zrezygnował, gdy ta się temu sprzeciwiła. - Na szczęście do niczego nie doszło - zaznaczyła.

Tuż przed spotkaniem Stuu pisał jej, żeby nie chwaliła się ich spotkaniem. - Potem dojdzie słuch do różnych firm i agencji i nie będą ze mną chcieli pracować - tłumaczył na Messengerze. A podczas spotkania początkowo bał się jej dotykać, tłumacząc, że może ich obserwować policja.

Z kolei w sierpniu 2017 roku Stuu zaprosił do knajpy w Warszawie kilka nastolatek, m.in. 15-latkę i jej 14-letnią koleżankę, był razem z Kruszwilem i Kamerzystą. Sam upewniał się, ile mają lat, a mimo to kupił im alkohol i zaprosił do swojego mieszkania, gdzie znów poczęstował je alkoholem (dał im w dużych szklankach, a on, Kruszwil i Kameszysta pili z małych).

Dziewczyna, z którą rozmawiał Wardęga, opisała, że ona i jej koleżanka po wypiciu alkoholu w mieszkaniu youtubera szybko straciły świadomość, odzyskały ją rano. Jest przekonana, że Stuu ją w międzyczasie dotykał (miała wówczas poniżej 15 lat). - Leżeliśmy tak „na łyżeczkę”, on z tyłu - stwierdziła.

Potem Stuu na Messengerze napisał jej, że z jej koleżanką „naprawdę szalone rzeczy robiliśmy”. Dziewczyna powiedziała Wardędze, że jest gotowa potwierdzić swoją relację w sądzie.

 

Stuu: każdy facet upija młode laski, to jest normalnie w 100%

Sylwester Wardęga zwrócił uwagę, że Stuu wiele razy zmieniał numery telefonu i zakładał nowe profile na Facebooku. Natomiast w połowie 2017 roku w rozmowie na Messengerze ze swoją byłą dziewczyną Justyną Sukanek usprawiedliwiał swoje bliskie relacje z nastolatkami. Według screenów ujawnionych przez Wardęgę zwracał jej uwagę, że w różnych krajach obowiązują inne przepisy określające wiek osoby, poniżej którego kontakt seksualny jest uważany za przestępstwo.

- To tylko i wyłącznie uzależnione od tego, gdzie mieszkasz. I od twoich przeżyć. To nie znaczy, że jest dobre czy złe - tłumaczył. - Dla ciebie to złe, dla innego normalne. Każdy ma inne zdanie i trzeba to szanować. Niektóre prawa są zacofane. Niektórzy ludzie są zacofani - pisał do Sukanek.

Przekonywał też, że jego nastoletnie fanki same są winne swoich nieostrożnych zachowań seksualnych. - Każdy ma wybór, takie jest życie. Popełnia błędy i się na nich uczy. Laski wysyłają zdjęcia. Potem się uczą, że tak się nie robi, jak trafią ich foty w neta. I się śmieją - twierdził.

Tłumaczył, że dziewczyna, którą wcześniej częstowano alkoholem, „sama się rozebrała”. - Przecież każdy facet upija młode laski, daje im alkohol. Kurde, to jest normalnie w 100% - pisał.

Zwrócił uwagę, że kiedyś homoseksualizm by uznawany za coś nienormalnego. - Teraz nie jest. Nie wiadomo, czy za 10 lat nie stwierdzą, że jednak laski mogą ru..ać się od 10 lat, bo będą dojrzewać 100 razy szybciej.

Wardęga: Dubiel, Boxdel i Fagata wiedzieli

Według Sylwestra Wardęgi o bliskich kontaktach Stuu z nastolatkami wiedziało kilku twórców z jego otoczenia. Opisał, że kiedy parę miesięcy temu w swojej transmisji zaapelował do Justyny Sukanek, żeby ujawniła szczegóły sprawy, o której krótko wspomniała, zadzwonił do niego zrozpaczony Marcin Dubiel i błagał, by nie mieszać w to Stuu.

Fagata, była dziewczyna Stuu, twierdziła publiczne, że zna tylko pogłoski o sprawie, ale w prywatnej rozmowie w komunikatorze zastanawiała się, czy można ją jeszcze zgłosić na policję, i opisywała, że Stuu miał kontakt seksualny z 13-latką. Wardęga ujawnił też screeny rozmów Boxdela z dziewczynami wskazujące, że wiedział on o takich relacjach Stuu, a sam do 14-latki napisał: „Będę Cię tam ru…ać w Twoje cycki”.

Sylwester Wardęga stwierdził, że przygotowując ten materiał, pierwszy raz otrzymywał groźby. - Obóz minecraftowych youtuberów od kilku tygodni wiedział, że taki materiał powstaje. Niektóre dziewczyny wycofały się w ostatnich dniach przed publikacją - opisał. Zaznaczył, że jedna z nich miała być zastraszana kompromitującymi materiałami.

Wardęga zapowiedział, że będzie dalej zajmował się tą sprawą, a niebawem pojawi się nagranie badającego ją razem z nim Konopskiego, który przedstawi nowe wątki i zamieszanych w nie youtuberów. - Sprawa została zgłoszona do odpowiednich służb. O zajściach latami wiedziało w mniejszym lub większym stopniu wielu twórców skupionych wokół gry Minecraft. Kilka dziewczyn prosiło o anonimowość dlatego mam nadzieję, że panowie mimo tego, iż prawdopodobnie będą kojarzyć dziewczyny z imienia i nazwiska, to ich dane zachowają dla siebie - dodał w komentarzu pod filmem.

Prawnik Stuu odpowiedział na zarzuty Olciak93

W zeszłą niedzielę influencerka Olciak93 (Aleksandra Adamczyk) opisała szczegółowo, że gdy miała 13-14 lat, youtuber Stuu (Stuart Kluz-Burton), wówczas jeden z najpopularniejszych twórców internetowych w Polsce, zachęcał, żeby wysłała mu swoje „miłe zdjęcia” i robił aluzje seksualne. Swoją relację przedstawiła w trwającej prawie 40 minut rozmowie z dziennikarzem Jakubem Wątorem, którą zamieściła na własnym kanale youtube’owym. W materiale pojawiły się screeny z fragmentami jej korespondencji ze Stuu na Messengerze, potwierdzające wersję zdarzeń influencerki.

Olciak93 zaznaczyła, że nie zdecydowała jeszcze, czy zgłosi teraz tę sprawę na policję. - Dowody mam. Jedyne, o czym się można się zastanowić, to ile będzie trwał taki proces, bo to sprawa dosyć skomplikowana i „przedawniona” - stwierdziła. - Stuart Burton w odpowiedzi na prośbę o kontakt poprosił o przybliżenie sprawy i dodatkowe pytania. Obiecał odpowiedzieć w formie pisemnej. Gdy uzyskamy odpowiedzi, opublikujemy je w oddzielnym filmie - zaznaczyła w komentarzu pod wywiadem.

Kilka dni później Stuu poprzez swojego adwokata zapowiedział działania prawne wobec Olciak93. Prawnik zarzucił jej szereg manipulacji i zasugerował, że chce się promować na tej sytuacji, przy czym nie zaprzeczył większości podanych przez nią informacji. 

Adwokat wyraził zastrzeżenia m.in. do tego że w wywadzie z Olciak93 nie ujawniono tożsamości youtubera, który dostał od influencerki jej nagie zdjęcie. - Sama Aleksandra Adamczyk w wywiadzie wskazuje na udział innych osób, a w szczególności jednej osoby, która otrzymała od niej „bardziej pikantne zdjęcie", której tożsamość zataja, skupiając się jedynie na opowiadaniu o osobie Pana Stuarta Burtona. Również Jakub Wątor w czasie wywiadu nie dąży do stworzenia pełnego obrazu sytuacji, który kreuje Aleksandra Adamczyk - stwierdził adwokat.

- Jest to o tyle ważne, że - zgodnie z informacjami z wywiadu - wynika jednoznacznie, że osobą zatajoną, jest osoba nadal aktywnie działaj, w Internecie. Pojawia się zatem poważne i uzasadnione pytanie - w czyim interesie byłą ta publikacja i w czyim interesie było nieujawnienie informacji na temat tej osoby? - spytał.

Stuu od 2020 roku poza mediami społecznościowymi

W internecie Stuart Kluz-Burton był popularny jako Stuu, prowadził kanał od 2011 roku. Zaczynał od filmów o Minecrafcie, potem zajmował się też innymi grami, tworzył treści lifestylowe i humorystyczne. Był przez lata jednym z najpopularniejszych polskich youtuberów, jego kanał, nieaktywny od prawie trzech lat, ma 4,25 mln subskrybentów i ponad miliard odtworzeń zamieszczonych nagrań. Natomiast w ramach Spotlight Agency pierwszym dużym projektem był Team X.

Wiosną 2020 roku Stuu wycofał się z mediów społecznościowych, tłumacząc to problemami psychicznymi. Szczegółowo opowiedział o tym w podcaście Jakuba Chmielniaka.

 

Na przełomie ub. i br. Stuu sprzedał 16,7 proc. udziałów zajmujące się influencer marketingiem Spotlight Agency. Nadal jest natomiast współwłaścicielem firmy Game Desk produkującej fotele gamingowe, sklepu internetowego Exyt z koszulkami oraz siłowni Forma i Siła. Według informacji z jego profilu na Linkedin obecnie mieszka w Londynia i od półtora roku rozwija firmę Niftables oferująca technologię dla platform NFT.

Dołącz do dyskusji: Stuu i nastoletnie fanki: Wardęga ujawnia erotyczne wiadomości i spotkania

21 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Szok
Panie i Panowie, jest to bomba atomowa polskiego YouTube’a
odpowiedź
User
Hipokryci
Wardega detonujesz temat bo obciążał tez kumpli z Goats i Fame? Takie same plotki i domysły krążą o Boxdelu i Pallasaidzie. Czemu teraz o Stuu publikujesz, wiedziałeś wcześniejszy, sam mówiłeś na live ze trzeba łączyć kropki

Tu potrzeba dziennikarzy i służb bo tu ręka rękę myje
odpowiedź
User
aha
Wardega detonujesz temat bo obciążał tez kumpli z Goats i Fame? Takie same plotki i domysły krążą o Boxdelu i Pallasaidzie. Czemu teraz o Stuu publikujesz, wiedziałeś wcześniejszy, sam mówiłeś na live ze trzeba łączyć kropki

Tu potrzeba dziennikarzy i służb bo tu ręka rękę myje



Wardęga uwielbia na czyimś grzbiecie pojechać, bo jak to zazwyczaj bywa w świecie, gość który zasłynął z udawania małpy, teraz jest sumieniem narodu na YT. Palikot jest męczennikiem wszystkich prywaciarzy, a Sasin jako pierwszy wymyślił koło, ale je później zgubił. Sorry, taki mamy kraj.
odpowiedź