SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

REM ma zastrzeżenia do reportażu „Superwizjera” o alternatywnym leczeniu nowotworów

Reporter „Superwizjera” w materiale o alternatywnych metodach leczenia raka mógł złamać zasady obiektywizmu i prawdy - oceniła Rada Etyki Mediów. Przesłano do niej cztery skargi zarzucające autorowi materiału, że nie wysłuchał osób, przekonujących o skuteczności alternatywnego leczenia nowotworów.

W sobotę, 27 lutego br. na antenie TVN24 w „Superwizjerze” wyemitowano reportaż Michała Fuja pt. „Zarobić na chorych na raka”. Dziennikarz stawia w nim pytanie, jakie zagrożenia niesie ze sobą coraz popularniejsza alternatywna metoda terapii pacjentów onkologicznych prowadzona przez przychodnię Immunomedica.

Na ten program cztery osoby złożyły skargę w Radzie Etyki Mediów. Autorowi reportażu zarzucono, że materiał był jednostronny, gdyż nie dopuścił do głosu osób, którym alternatywna terapia pomogła. Uczynił tak  mimo, iż osoby owe zgłosiły się do niego i chciały opowiedzieć swoje historie.

Sylwia Pogorzelska, w imieniu Stowarzyszenia Pacjentów Medycyny Integralnej, napisała: „Rozmawialiśmy z dziennikarzem, opowiadaliśmy o sobie i swoich walkach z nowotworami. Relacjonowaliśmy przebieg naszego leczenia i pozytywne skutki leczenia integralnego. Wierzyliśmy w zapewnienia dziennikarza, który obiecał nam przedstawienie naszego stanowiska. W materiale nie znalazło się nic, co zostało przez nas przekazane”. Przedstawiciel Instytut Immunomedica stwierdził z kolei w swojej skardze, że materiał TVN opiera się „na fałszywych informacjach, pomówieniach, zawiera dane i liczby, które nie mają pokrycia w rzeczywistości”.

"Każdy chce dobra chorego"

Krystyna Mokrosińska odpowiadająca na skargi w imieniu Rady Etyki Mediów, podkreśliła, że z materiału wynika, iż wszyscy chcą dobra chorego: i autor reportażu i jego bohaterowie (przedstawieni w niekorzystnym świetle), jak również wypowiadający się w programie onkolodzy i autorzy skarg.  Mimo, iż Rada nie jest powołana do oceny samych alternatywnych sposobów leczenia, przyjrzała się metodom  realizacji programu, gdyż to leży w jej kompetencjach.

Ponieważ w skargach pojawia się zarzut, iż w materiale nie pojawił się żaden pacjent, któremu leczenie pomogło, choć dziennikarz miał mieć wiedzę o takich pacjentach), Rada Etyki Mediów stwierdziła: "Jeśli rzeczywiście (jak zapewniają skarżący) kilkadziesiąt osób, którym to leczenie pomogło, chciało mówić o tym w programie, ale nie dopuszczono ich przed kamerę, bo ich słowa przeczyłyby z góry założonej tezie, to w zaskarżonym programie nastąpiło złamanie zasad prawdy i obiektywizmu, zapisanych w Karcie Etycznej Mediów".

Mokrosińska podkreśla jednocześnie, że jest to ocena warunkowa, REM nie ma bowiem wiedzy, czy w istocie autor reportażu nie dopuścił przed kamerę takich osób. - Jeśli zarzut jest uzasadniony, świadczyłby o złej woli dziennikarza i zlekceważeniu podstawowych zasad etycznych jego zawodu - napisała.

W lutym br. REM odrzuciła skargę na inny materiał „Superwizjera”, o pożarach na wysypiskach śmieci. - Dziennikarz kierował się zasadą pierwszeństwa dobra odbiorcy - napisano w opinii.

Udział TVN24 w rynku w 2020 roku wyniósł 5,36 proc., po wzroście o 19,97 proc.

Dołącz do dyskusji: REM ma zastrzeżenia do reportażu „Superwizjera” o alternatywnym leczeniu nowotworów

7 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Plis
Cztery skargi, zapewne od znajomych tych oszukańców od leczenia nowotworów. Członkowie REM sami mogli zakasać rękawy i zrobić taki materiał, jeśli oczywiście to potrafią.
odpowiedź
User
LG
REM "Losing My Religion"
odpowiedź
User
TS
Ja korzystam z wlewów z pozytywnymi skutkami. Zmagam się z rakiem już 7 lat. Reportaż jest zamanipulowany i nierzetelny. Udowadnia tezę, którą założono od początku, a dodatkowo operuje na całkowicie niemerytorycznych sferach, które dla sprawy nic nie wnoszą. To tak jakby pokazywać nieskuteczność terapii tylko na podstawie 2/3 przypadków, którym nie pomogła. A chemia, radioterapia i inne metody w szpitalach leczą, są doskonałe i skuteczne? Ponad 100 tyś umiera rocznie na raka. To nic nie kosztuje? Warto przejrzeć konta w NFZ ile kosztuje każde badanie i terapia.
odpowiedź