SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

"Systemy automatycznej optymalizacji kampanii internetowych to już przeszłość"

Polegają bowiem na optymalizacji bazującej na "targetowaniu technicznym", którego parametry około 5 lat temu pojawiały się w raportach podsumowujących kampanię

Taką tezę postawiła firma Media Contacts.

Mówimy tu o takich jak: rodzaj przeglądarki, rozdzielczość ekranu, system operacyjny, itp., które nie mają żadnego wpływu na ostateczną efektywność prowadzonej komunikacji.

"Duże zastrzeżenia budzi też optymalizacja CTR. - wskaźnika liczby kliknięć do liczby odsłon reklamy. Prawdopodobnie jest on tak chętnie wykorzystywany przez niektóre agencje ponieważ jako wskaźnik procentowy doskonale ukrywa skalę i koszty generowanego ruchu.  Agencja, która optymalizuje kampanie bazując na CTR jest wręcz utrapieniem reklamodawcy, który tak naprawdę nie jest w stanie ocenić jaki skutek odniosła kampania - powiedział Sławomir Kornicki, Dyrektor Zarządzający Media Contacts  - CTR stosowany był w czasach gdy prosta technologia uniemożliwiała dokładna analizę efektywności kampanii. CTR nie mówi w zasadzie nic na temat kampanii."

Nieskuteczność systemów automatycznej optymalizacji kampanii online wynika także z poniższych faktów.

1. Systemy do automatycznej optymalizacji są systemem podrzędnym w stosunku do systemu wydawcy.Jego działanie ogranicza się de facto do wyboru linii kreacyjnej.Nie podejmuje natomiast decyzji o emisji reklamy czy też o jej wstrzymaniu
2. Optymalizacja linii kreatywnych może przynieść oszczędności rzędu kilkunastu procent podczas gdy optymalizacja mediów  nawet kilkadziesiąt procent. Dodatkowo optymalizacja kreacji wymaga posiadania kilku linii kreacyjnych, co dodatkowo podnosi koszty.
3. Zaawansowane systemy do zarządzania kampaniami online analizują miliardy rekordów w pojedynczej kampanii i nie są w stanie tego dokonać w ułamku sekundy. Jeżeli system podejmuje decyzję w tak krótkim czasie - jest to dokonywane na podstawie właśnie "parametru technicznego"

Nowe trendy w emarketingu prowadzą do zupełnego odejścia od targetowania technicznego. Maleje także rola doboru mediów na podstawie affinity (co jest powszechnym wskaźnikiem w mediach tradycyjnych) czy też doboru kontekstowego mediów. W chwili obecnej najistotniejszy jest model zachowań danej grupy w Internecie. To właśnie w oparciu o niego konstruuje się kampanię  - takie podejście nazywane jest Intent Based Targeting - czytamy  w analizie Media Contacts.

Dołącz do dyskusji: "Systemy automatycznej optymalizacji kampanii internetowych to już przeszłość"

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl