SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Prezes Polskiego Radia najniższą słuchalność Trójki w historii tłumaczy metodologią badań. Eksperci: ramówka bez pomysłu i osobowości

Trójka w najnowszym badaniu Radio Track ma już jedynie 2,4 proc. udziału w rynku słuchalności. Najniższy wynik w historii, wyprzedziło ją radio Tok FM. Czy kolejne zmiany w Trójce mogą jeszcze poprawić jej wyniki? - Trudno tonącego wyciągać z czeluści - ocenia Stanisław Jędrzejewski, medioznawca z Akademii Leona Koźmińskiego. Tymczasem Agnieszka Kamińska, prezes Polskiego Radia, zakwestionowała rzetelność badań radiowych. Zaznaczyła, że spółkę Komitet Badań Radiowych kontrolują prywatni nadawcy, a w badaniach są przeszacowane duże miasta.

fot. polskie radiofot. polskie radio

Według wyników badania Radio Track od października do grudnia ub.r. zdecydowanie największy spadek w zestawieniu zanotowała radiowa Trójka. Jej udział w rynku słuchalności poszedł w dół rok do roku z 5,3 do 2,4 proc. To rekordowo niski wyniki rozgłośni w historii badania Radio Track. I strata ponad połowy słuchaczy.

To efekt personalnych zawirowań. I nie chodzi tu o wymianę szefów rozgłośni. Tych w zeszłym roku było trzech. Ale o odejście wielu ikon związanych z rozgłośnią z Myśliwieckiej. Wojciech Mann odszedł w marcu.

Marek Niedźwiecki po unieważnieniu w maju wydania Listy Przebojów wygranego przez piosenkę Kazika Staszewskiego. Odeszli wówczas także m.in. Hirek Wrona, Wojciech Mazolewski i Marcin Kydryński.

Po tym kryzysie na krótko szefem został Kuba Strzyczkowski. Z rozgłośnią był związany ponad 30 lat. Miał uporządkować sytuację Trójki, po zawirowaniach, jakie nastąpiły wraz z wygraniem trójkowej listy przebojów piosenki Kazika. Ale jak sam mówił od tego czasu trwał konflikt z zarządem. Odszedł ze stacji w październiku.

Na zgliszczach Trójki powstały dwie rozgłośnie - Radio Nowy Świat i Radio 357 - założone przez wcześniejsze ikony Trójki. Obie pieniądze na swoją działalność zbierają na Patronite. Z danych na czwartek wieczór wynika, że 357 ma tam 24 tys. patronów, deklarujących łącznie wpłaty na poziomie 1,5 mln zł (miesięcznie ponad 553 tys. zł). Z kolei RNŚ ma 32 tys. patronów i 6,4 mln zł łącznych deklaracji (miesięcznie 688 tys. zł).

Nowym szefem Trójki został w sierpniu Michał Narkiewicz-Jodko. Zapadła decyzja, że w jej ramówce ma być więcej muzyki i kultury, a mniej polityki. Od października Trójka ma nową ramówkę. Popołudniowe pasmo prowadzi Piotr Łodej, który przed pandemią i zmianami w stacji prowadził „Trójkowy Budzik”. Zmianie uległa m.in. godzina "Salonu politycznego Trójki" - jest o 8.45. Nowością był też poranny program "Pora na Trójkę". Prowadzili go początkowo Łukasz „Ciechan” Ciechański z Małgorzatą Łukowską. Teraz poranki prowadzi sam Ciechański, a Łukowska pracuje nad autorską audycją lifestyle’ową, która miałaby być przedłużeniem porannego pasma.

Ale wiadomo już, że dyrekcja stacji pracuje w tej chwili nad nową ramówką, która miałaby być zaprezentowana na przełomie stycznia i lutego br. Zmienią się prawdopodobnie wówczas także wydawcy niektórych audycji, na antenie pojawić mają się również osoby pracujące obecnie w innych stacjach. Od listopada za całą muzykę nadawaną w stacji odpowiedzialny jest Łukasz „Ciechan” Ciechański.

Prezes Polskiego Radia o badaniach słuchalności: znacznie przeszacowują duże miasta

Prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska komentując rekordowo słabe wyniki Trójki stwierdziła, że nastąpił spadek „tak zwanej ‘słuchalności’”. - Bo w Polsce nie prowadzi się pomiarów realnej słuchalności w oparciu np. o telemetrię i to jest problem. Jedyne tzw. badanie „słuchalności” to badanie Radio Track robione na zlecenie Komitetu Badań Radiowych (KBR) - dodała w rozmowie z PAP.

- Jest to telefoniczne badanie ankietowe deklarowanej „słuchalności” stacji radiowych. Podkreślić trzeba, że KBR to porozumienie nadawców komercyjnych: Agory, RMF, Eurozet i Time. Metodologia ich badań od lat budziła wątpliwości m.in. innych nadawców, reklamodawców i domów mediowych - zaznaczyła.

Szefowa Polskiego Radia podkreśliła, że publiczny nadawca „nie jest członkiem KBR i nie ma realnego wpływu ani na metodologię, ani na sposób prowadzenia tych badań”. - Znacznie przeszacowują one duże miasta, a nie „doświetlają” reszty Polski. Nie obejmują też osób w wieku powyżej 75 lat. Oznacza to, że osoby z mniejszych miejscowości oraz osoby starsze są pomijane. Ich głos się nie liczy, bo mają mniejszą siłę nabywczą? - spytała.

- W związku z tym to badanie nie uwzględnia charakteru i obowiązków nadawców publicznych. Dlatego potrzebny jest realny pomiar rzeczywistej słuchalności, prowadzony przez niezależną instytucję - oceniła Kamińska.

W Trójce „były konieczne odważne zmiany”

Zdaniem Agnieszki Kamińskiej w przypadku Trójki „problem narastał od dawna”. - Przez ponad 20 lat przy praktycznie nieustannie spadającej słuchalności, tylko jedna dyrekcja Programu Trzeciego podjęła próbę odważnych zmian na lepsze w warstwie programowej i w strukturze anteny. Było to za prezesury Krzysztofa Czabańskiego w latach 2006-2008, kiedy dyrektorem Trójki został red. Krzysztof Skowroński - stwierdziła w rozmowie z PAP.

- Ale potem nastąpił powrót do stanu poprzedniego, do lat 80. i 90. A świat się zmienił, zmieniają się media, zmieniają się odbiorcy i ich sposób „konsumowania” mediów - dodała Kamińska.

- Dlatego znów były konieczne odważne zmiany. I obecny dyrektor Michał Narkiewicz-Jodko wraz z zespołem właśnie teraz je wprowadzają - podkreśliła. - W ramówce są nowe audycje, sporo nowych i ciekawych osobowości wśród prowadzących, a przede wszystkim od nowa sformatowany profil muzyczny. To już wyraźnie słychać na antenie - proszę posłuchać i sprawdzić - zachęciła.

Brak pomysłu na Trójkę

Leszek Kozioł, były prezes Radia Eska, dziś właściciel Radia Wielkopolska, zaznacza, że zmiany w ramówce mogą niewiele zmienić, bo wcześniejsza Trójka to było radio oparte na osobowościach radiowych. - Nie ma więc co się dziwić, że rezygnacja z nich oznacza wyzerowanie dotychczasowej słuchalności, ale wraz z tym musi pojawić się próba zbudowania nowego radia. A to bardzo ciężki proces - mówi Kozioł. - Widać to chociażby na przykładzie wyścigu RMF FM i Radia Zet, ta druga stacja od lat podejmuje różne próby odbudowy dawnej pozycji, ale nie może dogonić konkurenta, który się coraz bardziej oddala - zastrzega.

Przypomina, że Trójka za czasów swojej świetności miała 7-8 proc. słuchalności, dobijała nawet 9 proc. - Czy możliwa jest odwrócenie tego trendu? Na pewno wszystkiego można próbować, ale radia nie da się przebudować w szybkim czasie, to zawsze musi być ewolucja, a nie rewolucja. Jak dobitnie pokazuje przykład Trójki - przyznaje. Dziś na rynku radiowym największym beneficjentem jej spadku jest Tok FM i Antyradio.

Zdaniem Adama Fijałkowskiego, wiceprezesa Grupy Radiowej Agory, Trójka to dziś radio bez pomysłu. - Wyraźnie słychać, że jest po prostu źle robione. Dopóki nie będzie na tę Trójkę żadnego pomysłu to nic z tego nie będzie - uważa Fijałkowski. - Na pewno nie da się robić „starej” Trójki, jej wierni fani poszli do internetu, są dziś słuchaczami Radia Nowy Świat i Radia 357. Ci, którzy odeszli za tym „trójkowym” wspomnieniem już raczej nie wrócą. Nikt się pewnie już co do tego nie łudzi - stwierdza.

- To radio trzeba by zbudować na nowo. Gdyby był ktoś kto się na tym zna, miałby konkretny pomysł, strategię, zrobiono by badania do kogo program ma być kierowany, jaki jest jego target, to wtedy taką stację można by zacząć tworzyć. Nie wiem czy ludzie z takimi pomysłami są w ogóle jeszcze w Polskim Radiu, ale nie sądzę, żeby kierownictwu radia bardzo zależało na ich znalezieniu - dodaje.

„Eksperymenty za nasze pieniądze”

Robert Kozyra, były prezes i redaktor naczelny Radia Zet, podkreśla, że trudno się dziwić słabym wynikom Trójki. - Dowodzą tego, że ludziom nowa formuła i nowi prowadzący nie odpowiadają. Jeśli w salonie samochodowym, w którym sprzedawane są auta z najwyższej półki właściciel pewnego dnia zmieni kompletnie oferowany towar i zacznie sprzedawać stare samochody z najniższej półki trudno być zaskoczonym, że straci klientów - przekonuje.

- Trójka to przede wszystkim osobowości, które wytworzyły niepowtarzalną więź ze słuchaczem. Zbudowały swój świat, tworząc autorskie radio w rozpoznawalnym, oryginalnym stylu. Marka Trójki była znana od wielu dekad, wychowały się na niej pokolenia, zatem po odejściu osobowości, które ją tworzyły nie można było spodziewać się co najmniej dotychczasowych wyników. Moim zdaniem te mizerne 2 proc. słuchalności to i tak bardziej zasługa potężnego zasięgu technicznego a nie programu - dodaje.

Jego zdaniem widać, że na nową Trójkę brak pomysłu. - Kierownictwo Polskiego Radia robi nową Trójkę reklamując ją starym hasłem „Zapraszamy do Trójki", które kojarzy się z osobowościami, których już nie ma. Gdzie jest tu logika? - pyta.

Dodaje, że sytuacja stacji jest wręcz beznadziejna. - Nie sądzę, że ktoś z osób, które Trójkę opuściły, wróci do niej. Przypadek instrumentalnego wykorzystania Kuby Strzyczkowskiego w kampanii prezydenckiej nawet najbardziej naiwnym pokazał z czym mają do czynienia - uważa Kozyra.

- Pytanie jak niskie będę kolejne wyniki Trójki? Przecież przy zmianach w Trójce prezes Agnieszka Kamińska musiała mieć jakiś plan B, bo przecież menadżer tak wysokiego szczebla musi potrafić wyjść nawet z wyjątkowo trudnej sytuacji kryzysowej. Nie sądzę, że sobie poradzi, ale dajmy jej jeszcze czas. W końcu eksperymentuje za nasze pieniądze - zaznacza.

Czy wyniki Trójki mogą się jeszcze poprawić? - Trudno tonącego wyciągać z czeluści - mówi Stanisław Jędrzejewski, medioznawca z Akademii Leona Koźmińskiego, w przeszłości przewodniczący rady nadzorczej Polskiego Radia.

- Gdyby ktoś teraz chciał stworzyć nową Trójkę musiałby mieć przede wszystkim ogromną wolność programową, stacja musiałby stać się niezależną jedynie od woli kierownictwa Polskiego Radia. Należałoby postawić na trzy rzeczy: przywrócić tę wolność, czyli wrócić do korzeni, postawić znowu na audycje autorskie, a także zmienić format na mniej eklektyczny, taki który nie jest zlepkiem różnych stylów - zaznacza.

- Ale powrót do korzeni nigdy nie jest prosty. To taki rebranding, w którym stacja i jej program trzeba stworzyć na nowo. To prawie nikomu się nie udało. Znam tylko przykład brytyjskiej rozgłośni BBC 1, która kiedyś dołując postawiła na zupełnie nowy program muzyczny. Ale czy to możliwe w obecnej sytuacji Trójki, przy takim zarządzaniu stacją? Tu jestem pesymistą - kończy medioznawca.

Wniosek o odwołanie prezes

Według wyników badania Radio Track od października do grudnia ub.r. RMF FM (Grupa RMF) miało 29,2 proc. udziału w rynku słuchalności, co wobec 28,4 proc. rok wcześniej oznacza wzrost o 2,8 proc. Natomiast udział zajmującego drugie miejsce Radia ZET (Eurozet) zmalał rok do roku z 12,5 do 12,2 proc., czyli o 2,4 proc. W konsekwencji strata stacji do RMF FM zwiększyła się z 15,9 do 17 pkt proc.

Udział rynkowy Antyradia (Eurozet) zwiększył się z 2,2 do 2,7 proc., a Radia TOK FM (Grupa Radiowa Agory) - z 2,5 do 2,6 proc.
W efekcie TOK FM wyprzedziło Trójkę, która wypadła z pierwszej dziesiątki zestawienia. Jeszcze w drugim kwartale ub.r. Trójka miała 0,9 pkt proc. przewagi na stacją Agory, natomiast od września do listopada ub.r. - już tylko 0,1 pkt proc.

Członek Rady Mediów Narodowych i były prezes TVP Juliusz Braun chce, by Rada na najbliższym posiedzeniu rozpatrzyła punkt o odwołaniu Agnieszki Kamińskiej z funkcji prezes zarządu Polskiego Radia. Powodem ma być fakt, że przez rok stacja straciła ponad połowę słuchaczy.

Dołącz do dyskusji: Prezes Polskiego Radia najniższą słuchalność Trójki w historii tłumaczy metodologią badań. Eksperci: ramówka bez pomysłu i osobowości

108 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
remik4
Ciszej nad tą trumną...
odpowiedź
User
Dorota
No mi jakoś nie brakuje na antenie Anny Gacek z jej nudnawą muzyką, czy Piotra Stelmacha z tą jego nieznośną egzaltacją.
odpowiedź
User
Dorota
Szanowni Państwo, czy np. panie Szydłowska, Gacek lub Piotr Stelmach to były radiowe osobowości ?! Bez przesady. Warsztat jakiś tam mieli, ale nic więcej.
odpowiedź