SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Jan Kałucki odchodzi z radiowej Trójki. "Zostałem oszukany, pokazano mi środkowy palec"

Dziennikarz redakcji sportowej radiowej Trójki Jan Kałucki złożył w piątek wypowiedzenie. - Po odwołaniu Kuby Strzyczkowskiego z funkcji Dyrektora Stacji jestem wkurzony. Zostałem oszukany i pokazano mi środkowy palec - napisał.

Jan Kałucki w studiu Trójki, fot. twitter.com/J_KaluckiJan Kałucki w studiu Trójki, fot. twitter.com/J_Kalucki

O swoim odejściu z Programu III Polskiego Radia dziennikarz poinformował na Twitterze oraz Instagramie. - „Zmiany przyjdą na pewno, ale nie wtedy, kiedy się na nie czeka” tak zakończyłem mój ostatni materiał do Trzeciej Strony Medalu. Nie sądziłem, że będą to słowa prorocze. Złożyłem wypowiedzenie i jeśli pojawię się w PR3, to już w innym charakterze niż dotychczas - napisał na Twitterze.

Na Instagramie dodał: "Skłamałbym, mówiąc, że majowe wydarzenia (które wciąż nie doczekały się finału – cały czas nie padło słowo „przepraszam”!) nie miały większego znaczenia. Miały!".

Zaznaczył, że początkowo chciał wstrzymać się z ogłoszeniem tej decyzji do końca miesiąca. - Miało to być ckliwe pożegnanie… ale po odwołaniu Kuby Strzyczkowskiego z funkcji Dyrektora Stacji jestem wkurzony. Zostałem oszukany i pokazano mi środkowy palec. Wierzyłem w zapewnienia, że będziemy mogli robić Radio mądre i z misją. Do końca wierzyłem, że tego pacjenta da się uratować. Na Myśliwiecką bardzo trudno się dostać, ale jeszcze trudniej stąd odejść, bo jest to coś więcej niż praca, a przynajmniej ja tak to traktowałem. Trójka, jaką znam, to wyspa zamieszkała przez wspaniałe osobowości, które za pomocą dźwięków zabierają słuchaczki i słuchaczy w nierzadko pasjonującą podróż – zaznaczył.

Podziękował też za wspólną pracę koleżankom i kolegom, wydawczyniom i wydawcom, realizatorkom i realizatorom, a „przede wszystkim słuchaczkom i słuchaczom za wszystkie uwagi i sugestie”. Specjalne podziękowania skierował do Michała Olszańskiego, Tomka Gorazdowskiego, Krzyśka Łoniewskiego, Adama Maleckiego i Mateusza Fusiarza.

- Do usłyszenia na pewno gdzieś jeszcze i na pewno jeszcze nie raz - zadeklarował.

W Polskim Radiu Jan Kałucki pracował w latach 2012-2015 jako dziennikarz naczelnej redakcji sportowej Polskiego Radia oraz Informacyjnej Agencji Radiowej. Następnie przeszedł do RMF FM i po ponad dwóch latach pracy wrócił w lutym 2018 roku do Trójki. Wcześniej związany był z Radiem Roxy i radiową Trójką.

Odwołanie Kuby Strzyczkowskiego

W czwartek prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska odwołała Kubę Strzyczkowskiego z funkcji dyrektora Trójki. Nowym szefem stacji został Michał Narkiewicz-Jodko, który nadal będzie też dyrektorem Agencji Muzycznej Polskiego Radia.

W komunikacie Polskiego Radia przesłanym do portalu Wirtualnemedia.pl dodano, że Kuba Strzyczkowski został odwołany "z powodu naruszeń regulaminu i procedur wewnętrznych Spółki oraz przekraczania kompetencji i pełnomocnictw. Otrzymał propozycję pozostania w Polskim Radiu".

- Nie udało się. Nie będę komentował pojawiających się wobec mnie zarzutów, gdyż jest to poniżej mojej godności - skomentował to Kuba Strzyczkowski. - Wkrótce usłyszmy się znowu.  Moja głowa jest pełna pomysłów - zapewnił.

- Na kolejnym posiedzeniu będę ponownie składać wniosek o wprowadzenie do porządku obrad punktu o odwołaniu pani Agnieszki Kamińskiej z funkcji prezes Polskiego Radia - przekazał portalowi Wirtualnemedia.pl Juliusz Braun, członek Rady Mediów Narodowych.

Według badania Radio Track od maja do lipca br. udział Programu Trzeciego Polskiego Radia pod względem słuchania wyniósł 4,1 proc.

Dołącz do dyskusji: Jan Kałucki odchodzi z radiowej Trójki. "Zostałem oszukany, pokazano mi środkowy palec"

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
kolega z pewnej pracy
Janek Kałucki - wielki pasjonat sportu, gość z obsesją rzetelności w pracy, do tego dobry człowiek po prostu.
Powodzenia Janek!!!
odpowiedź
User
yuras
Nołnejmowiec o wielkim EGo :) Zimny prysznic na rozgrzaną główkę polecam
odpowiedź
User
niepatriota
Wygląda na to, że ta akcja była przygotowywana od dłuższego czasu. Kubę Strzyczkowskiego potraktowano jako nieświadomego wykonawcę, który miał spacyfikować nastroje trójkowiczów do czasu wyborów. Wygrana Dudy uruchomiła zapalnik. Ale to nie koniec pisowskiej rewolucji w mediach. Teraz kolej na TVN, Onet, Gazetę Wyborczą itd. Czeka nas Budapeszt w Warszawie.
odpowiedź