SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

TVN24 Biznes i Świat rozszerza i pogłębia TVN24, ale może na siebie nie zarobić (opinie)

- Utworzenie kanału dla bardziej wymagającej publiczności było konieczne - kanał TVN24 Biznes i Świat po miesiącu od rozpoczęcia nadawania oceniają Piotr Radziszewski, Jarosław Gugała, Eryk Mistewicz i Maciej Grzywaczewski.

Piotr Radziszewski, dyrektor TVP1

Nowy kanał posiada znacznie atrakcyjniejszą ofertę od TVN CNBC, a jako uzupełnienie TVN24 - zwłaszcza w wykorzystaniu dłuższych live’ów - może być dużym wsparciem dla kanału-matki. Bardzo sympatyczna grupa prowadzących. Nie mam pojęcia jak ukształtowany jest ten kanał od strony biznesowej, ale nie będzie łatwo, bo taka formuła wymaga sporych pieniędzy. Podoba mi się jednak, że twórcy nie boją się ryzyka.

Połączenie informacji ze świata i informacji biznesowych oceniam pozytywnie. Obie kategorie - biznes i świat - mają wybraną, dość wymagającą grupę odbiorców. Podoba mi się to połączenie.

 


Jarosław Gugała, dziennikarz Polsatu i Polsat News

TVN24 Biznes i Świat powstał, żeby uzupełnić ofertę TVN24, gdzie dominują tematy krajowe i uzupełnić o informacje ekonomiczne i międzynarodowe. Uważam, że to ma sens. Przykładem są wydarzenia na Majdanie, kiedy osoby zainteresowane mogły na bieżąco śledzić, co się dzieje w Kijowie oglądając TVN24 BiŚ. Ten kanał jest dodatkową przestrzenią, która poszerza ofertę Grupy TVN. Jak się widzowi da taki ciekawy międzynarodowy, ekonomiczny, światoznawczy produkt to będzie zadowolony.

Stacja sama z siebie nie przekroczy progu rentowności. Ale dzisiaj już TVN jest grupą kapitałową i nie każdy kanał musi być samowystarczalny i opłacalny finansowo. Kanały jedne, bardziej opłacalne mogą finansować inne, wykorzystując wspólny potencjał i synergię. Zarządzający TVN24 BiŚ muszą sobie zdawać sprawę z tego, że kanał sam z siebie nie będzie dochodowy. Na pewno pozwoli na lepsze wykorzystanie tego, w co stacja już zainwestowała.

 


Eryk Mistewicz, szef kwartalnika „Nowe Media”

Po miesiącu widać już, że swoista ucieczka do przodu, jaką był pomysł na kanał tematyczny TVN24 Biznes i Świat była konceptem dobrym. Budowanie kanału w oparciu o TVN CNBC Biznes i nadprodukcję solidnego dziennikarstwa starszego typu, dla bardziej wymagających widzów poszukujących pogłębionej analizy, wysokojakościowej informacji, znalazło swoich odbiorców.

Po pierwsze, wreszcie uzyskaliśmy możliwość oglądania najważniejszych konferencji w całości. Próbki mamy przy konferencjach prasowych premiera i szefów resortów. Wbrew pozorom są to wydarzenia oglądane przez spore grupy bezpośrednio zainteresowane decyzjami zapadającymi na poziomie rządu, nie tylko przez analityków. Ciekawe zresztą, że szansy tej nie zauważają póki co inne stacje (kanał TVP Parlament de facto nie istnieje).

Po drugie, pogłębiona refleksja o świecie nas otaczającym, czasami zbyt głęboka dla TVN24, oferowana jest w ramach Grupy TVN, bez utraty widza na rzecz konkurencji. Inną kwestią jest dziś zanikanie w tradycyjnych stacjach telewizyjnych poważniejszego dziennikarstwa, a co za tym idzie niewielka relatywnie konkurencja dla tego kanału tak dziś jak i w przyszłości.

Po trzecie, oparcie kanału na pomyśle prowadzenia widzów przez autorytety świata biznesu i polityki międzynarodowej, swoistych informacyjnych Siri, z ich linią narracyjną, opowieścią o świecie i biznesie, jest koncepcją jak najbardziej zasadną z punktu widzenia filozofii nowych mediów. Próbkę widzieliśmy przy analizowaniu na antenie TVN 24 Biznes i Świat wydarzeń na Ukrainie. Nie można odmówić pomysłu także na obsadę autorską poszczególnych pasm kanału.

Zwykle nowe projekty to spora początkowa energia zarówno promocyjna jak i reklamowa, ciekawość i oczekiwania obserwatorów. Dopiero jednak w miesiąc od startu rozpoczyna się realne wykuwanie pozycji kanału w świadomości najwyżej sytuowanej, najlepszej z punktu widzenia reklamodawcy, ale i najtrudniejszej z punktu widzenia dziennikarskiego, niesłychanie wymagającej grupy odbiorczej.

 


Maciej Grzywaczewski, wiceprezes ATM Grupy

Pomysł kanału informacyjnego, dla bardziej wymagającej publiczności wydaje mi się interesujący i wręcz konieczny. Szczególnie udany był moment startu i bardzo dobre relacje z Kijowa. Kanał wymaga jeszcze lekkiego dotarcia. Nie wszystkie materiały są adekwatnie skierowane do tej samej publiczności.

Zdefiniowanie docelowego targetu wydaje mi się najważniejszym wezwaniem dla dziennikarzy i producentów TVN 24 BiŚ. Jak to się uda, to choć ta formuła telewizyjna nie jest tania w produkcji, kanał powinien zapewnić sobie finansowanie z nadwyżką.

  • 1
  • 2

Dołącz do dyskusji: TVN24 Biznes i Świat rozszerza i pogłębia TVN24, ale może na siebie nie zarobić (opinie)

14 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Derek
Jestem bardzo roczarowany TVN24 BiŚ. Nie ma nawet najmniejszego porównania z TVN CNBC. Biznes został bardzo okrojony, a rozmowy przeprowadzane przez prezenterki (bo trudno nazwać je prawdziwymi dziennikarkami) na temat wydarzeń zagranicznych są powierzchowne
odpowiedź
User
reuters
Dramatyczny poziom . Zgadzam się. Nie wiem czy będzie to klapa biznesowa, bo to zależy w tym przypadku od rewizji kosztów operacyjnych i osobowych , ale Twórcy wyszli jak widać z założenia że kanał niskokosztowy nie wpuści ich i widza w kanał intelektualny . I się pomylili. Obok sprawnych telewizyjnie dziennikarzy,oraz akceptowanych dla oka i ucha jeszcze dyletantow , posadzono przed widzem także wyjątkowe miernoty intelektualne, których mialkosc umysłowa odbija się - niemal dudni echem od scenografii. Tak się składa że jak u większości współłczesnych pracujących,telewizja spełnia rolę radia, i w ciągu dnia TVN CNBC dobrze wchodziła w rolę. Teraz jestem obrazany intelektualnie właściwie od zakończenia poranka, do początku programu Weglarczyka. Rozumiem że ten efekt miało zniwelować przeplatanie bełkotu prompterzystek , komentarzami z głowy młodych gniewnych z dawnego CNBC - ale do cholery - to miał być wyższy poziom, podobno miedzynarodowo gospodarczy. Chcąc oglądać Panie ( nawet najlepiej umalowane i uczesane ) mam w gabinecie kilkadziesiąt lepszych opcji w tv,o internecie nie wspomnę. Efekt jest taki że za radio coraz częściej służy TVP INFO , bo spokojniej i mimo formy rzetelniej niż TVN24, nowy BIS wyrzuciłem z "ulubionych" , i nawet red. Marcin Kowalski (którego niespecjalnie cenilem w CNBC ), jakoś akceptowalnie brzmi w porankach TVP.
odpowiedź
User
dd
Jak będą obiektywni to może to wypali, ale wiadomo że będzie się za nimi ciągnąć smród że to tvn. Jak dla mnie to te nowe dziennikarki są obiektywne i nie starają narzucać swojej wizji widzom. Widać że one są największym plusem tej stacji, byle im sodówka nie uderzyła nie zamieniły się w Olejnik. Tejchman narzuca się widzom dając wstawki w stylu: " Europa musi stać się państwem". Takie coś jest nie do przyjęcia. Redakcja przygotowująca materiały też jest ważna jak będą jak będą serwować filosemickie i filoamerykańskie programy to ludzie przestaną to oglądać, bo ludzie u nas w kraju tego nie cierpią.
odpowiedź