SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

W I kwartale lekkie spowolnienie w gospodarce. Potem nastąpi odbicie

Bezrobocie spada, Polacy  wydają coraz więcej na zakupy, a firmy inwestują. Do tego stopy procentowe NBP są najniższe w historii, a ceny zaczną rosnąć najwcześniej pod koniec roku. W tej sytuacji przez najbliższe lata Polska powinna utrzymać wysokie tempo wzrostu gospodarczego – prognozuje BZ WBK. I kwartał będzie jednak okresem lekkiego spowolnienia.

fot. Shutterstock.comfot. Shutterstock.com

– Pamiętajmy o wysokiej bazie z ubiegłego roku, tam mieliśmy efekt wyjątkowo wysokich inwestycji, m.in. dlatego że były ulgi podatkowe na zakup nowych samochodów – mówi Piotr Bielski ekonomista z BZ WBK. – Ten I kwartał 2015 roku pewnie będzie takim dołkiem, od którego nastąpi odbicie i kolejne kwartały przyniosą przyspieszenie wzrostu i za sprawą szybkiej konsumpcji, i za sprawą wciąż niezłej dynamiki inwestycji i ożywiającego się eksportu.

Gospodarka zyska też dzięki marcowej decyzji Rady Polityki Pieniężnej o obniżce o 50 punktów bazowych wszystkich stóp procentowych NBP, co oznacza, że są one dziś najniższe w historii, choć nie, że są niskie w porównaniu z innymi światowymi gospodarkami. W Polsce przez lata wysokiej inflacji odziedziczonej po epoce PRL-u utrzymywane były bardzo wysokie stopy. Wraz z poprawą kondycji gospodarczej były one jednak bardzo ostrożnie obniżane.

– Ani polskim konsumentom, ani polskim przedsiębiorcom nie trzeba teraz jakiegoś dodatkowego dopalacza – uważa Piotr Bielski. – Popyt konsumpcyjny i inwestycje rosną przyzwoicie. Natomiast ta decyzja była potrzebna bardziej w związku z otoczeniem międzynarodowym. Z tym, że byliśmy krajem o jednych z wyższych realnych stóp procentowych na świecie i tak relatywnie wobec innych krajów patrząc, to po prostu te stopy były za wysokie.

W ocenie większości ekonomistów kolejnych obniżek stóp procentowych NBP nie należy obecnie oczekiwać, co zresztą Rada wyraźnie zadeklarowała. Chyba że na międzynarodowym rynku finansowym wydarzy się coś nadzwyczajnego.

– Gdyby tak było, że złoty wzmocni się dramatycznie, to być może będą potrzebne jakieś dalsze działania ze strony banku centralnego, żeby przed tą nadmierną aprecjacją złotego się obronić – ocenia ekonomista z BZ WBK. – Natomiast zobaczymy, czy to się stanie. Na razie jednak przez ostatnie miesiące złoty nie był jakąś nadmiernie silną walutą.

Co bardzo pomagało polskim eksporterom, którzy dziś są jednym z filarów wzrostu gospodarczego. Polskiej gospodarce nie zaszkodziły też miesiące deflacji. Nie ma więc powodu, by stymulować wzrost cen kolejną obniżką stóp. Tym bardziej że w ocenie ekonomistów tempo deflacji powinno w tym roku słabnąć. To by oznaczało, że ceny za kilka miesięcy zaczną rosnąć.
 

Dołącz do dyskusji: W I kwartale lekkie spowolnienie w gospodarce. Potem nastąpi odbicie

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl