SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

W polskiej branży reklamowej równość płci jest zachowana, ale trzeba wciąż ją wspierać (opinie)

- W polskim środowisku reklamowym problem zawodowego równouprawnienia nie jest palący, a wiele kobiet piastuje wysokie stanowiska menedżerskie. Jest jednak kłopot polegający nie na statystykach, ale na świadomości i osobistych obawach, i nad tym trzeba pracować - oceniają dla serwisu Wirtualnemedia.pl Agata Tucholska, Marek Gargała, Szeran Millo i Marcin Żukowski.

Dyskutowany od miesięcy w Stanach Zjednoczonych problem równouprawnienia kobiet i mężczyzn w branży reklamy i marketingu powrócił kilka dni temu ze zdwojoną siłą.

Zaczęło się od kontrowersyjnych słów Kevina Robertsa, szefa Saatch & Saatchi na temat braku ambicji kobiet i sztucznego nagłaśniania ich dyskryminacji. Po gwałtownych protestach w środowisku na temat tej wypowiedzi Kevin Roberts został w trybie natychmiastowym zwolniony ze stanowiska prezesa Saatchi & Saatchi.

Nie jest źle, ale wciąż wiele do zrobienia
Czy problem braku równości w zawodowym traktowaniu płci jest specyficzny dla USA? Czy oznaki dyskryminacji kobiet są dostrzegalne także w polskim środowisku reklamy?

W rozmowach z serwisem Wirtualnemedia.pl szefowie i menedżerowie rodzimych firm w branży w większości są dalecy od stwierdzenia, że w Polsce kobiety w reklamie nie mają szans na karierę.

Jednym z nich jest Marek Gargała, CEO Publicis Worldwide Polska. Choć podaje on fakty świadczące o zachowaniu równości płci w jego firmie, to jednocześnie jest daleki od samozadowolenia z tego powodu.

- Nadal jest sporo do zrobienia i myślę że kolejne lata to czas wyrównywania szans kobiet w drodze na kierowniczy szczyt - przewiduje Marek Gargała. - Publicis pracuje na rzecz równouprawnienia w ramach takich programów jak Viva la Difference!, ale też w ramach codziennej praktyki.

Gargała przypomina, że były czasy kiedy w Publicis Worldwide Polska wszystkie stanowiska dyrektorskie - strategia, kreacja i obsługa klienta były obsadzone kobietami.

- Obecnie 70 proc. menedżerskich stanowisk w firmie obsadzonych jest przez panie, naszymi dyrektorami finansowym i  personalnym są kobiety - wymienia Gargała. - Jestem jednak daleki od odtrąbienia sukcesu, wystarczy spojrzeć na udział kobiet w jury prestiżowych konkursów czy na kierowniczych stanowiskach organizacji branżowych. Maurice Lévy, szef Publicis Groupe zapowiedział dalszą pracę nad zwiększeniem różnorodności i aktywnego udziału kobiet w życiu spółki.

Nasz rozmówca zapowiada, że również w Polsce Publicis będzie wspierać wszelkie inicjatywy genderowe, zarówno wewnętrzne jak i dotyczące całego środowiska reklamowego.

W Polsce nie ma problemu dyskryminacji kobiet w reklamie
Dosyć zdecydowane stanowisko w kwestii równości płci w naszym marketingu i reklamie zajmuje Agata Tucholska, członek zarządu domu mediowego Infinity Media.

- Nie wiem jak dokładnie wygląda sytuacja w USA, ale w Polsce jest wiele ambitnych kobiet, które piastują wysokie stanowiska w branży reklamowej – zauważa Agata Tucholska. - Wiele z nich, jak choćby Renata Wasiak, Małgorzata Węgierek (Havas) czy Katarzyna Sidorkiewicz (Media Direction) jest niemal od początku branży w Polsce, a ich kariera obejmowała prawie wszystkie szczeble. Wymieniłam trzy nazwiska, ale kobiet sukcesu w reklamie jest o wiele więcej  -  słyszymy o nich przy okazji finałów konkursów branżowych - zaznacza Tucholska.

Menedżerka Infinity Media podkreśla, że jej zdaniem Polski nie dotyczy problem dyskryminacji kobiet w branży reklamowej.

- Może jest to kwestia tego, że branży uczyli nas na początku lat 90-tych ekspaci i wszyscy wtedy mieliśmy ambicję pokazać im, że potrafimy lepiej. Taka ambicja zostaje w  żyłach i jak widać po nowym pokoleniu - udaje się ją skutecznie zaszczepiać! - zaznacza Tucholska.

Problem nie w statystykach, ale w obawach i świadomości
Nieco mniej optymistycznie na równouprawnienie w polskim środowisku reklamy spoglądają kolejni rozmówcy Wirtualnemedia.pl. Jednym z nich jest Szeran Millo, dyrektor operacyjny agencji Symetria.

- Uważam, że krytyka skierowana na Kevina Robertsa jest w dużej mierze słuszna, choć dostrzegam w jego słowach pewnego rodzaju ideę – podkreśla Szeran Millo. - Prezes  Saatchi  &  Saatchi  w  dość  prosty sposób przerzucił winę na kobiety,  zarzucając  im  brak  ambicji.  Wydaje mi się, że prawdziwym powodem może być brak  odwagi, o którą kobietom jest ciężko w drapieżnym świecie. Według mnie receptą nie powinna być kolejna dyskusja, tylko przejawiająca się w konkretnych działaniach postawa - zarówno mężczyzn jak i kobiet - nakierunkowana na to, by odwagę kultywować - zauważa Millo.

Problem, którego nie ujmują statystyki kobiet i mężczyzn na wysokich stanowiskach w reklamie dostrzega też Marcin Żukowski, team leader w agencji Mint Media, choć zwraca uwagę na nieco inne wątki niż dyrektor Symetrii.

- W marketingu uczą nas, że należy patrzeć na wszystko oczami konsumenta - podkreśla na początek Marcin Żukowski. - Spójrzmy więc oczami konsumenta ogólnie na branżę reklamową (polską czy globalną - nie ma tu większego znaczenia). Konsument widzi reklamy, które często są kiepskie, a dodatkowo żonglują stereotypami w mało inteligentny sposób. Niestety wciąż często widzimy różowe lalki i dziewczynki; młotki, samochody i chłopców; nastolatki poszukujące księcia na białym koniu i chłopaków spoglądających na roznegliżowane koleżanki. Od strony konsumenta widać więc jasno, że z tą płcią wciąż jest kłopot. Z czego on konkretnie wynika trudno mi powiedzieć, ale z pewnością jest to kłopot wewnątrz branży. Powiedziałbym nawet, że dotyczy on nie tylko branży reklamowej, ale każdej branży.

Według Żukowskiego statystyki nie są w tym przypadku najlepszym wyznacznikiem.

- Nie można powiedzieć, że kobiety w Polsce nie mają szans rozwoju - zastrzega nasz rozmówca. - Pytanie brzmi, czy te szanse rozwoju i szanse na zmianę świadomości dotyczącej roli płci nie mogłyby być większe? Z pewnością mogłyby, gdyby zmieniła się świadomość dotycząca tej kwestii. To o świadomość właśnie tutaj chodzi - nie o  statystykę która pokaże, że na stanowiskach menedżerskich jest już wystarczająco dużo kobiet. Bez zmiany świadomości nigdy nie zniknie problem nierówności w reklamie.

Żukowski zaznacza, że chodzi tu nie tylko o nierówności związane z płcią. Są to też nierówności na wielu innych płaszczyznach, a prowadzą one do pogorszenia jakości produktów i usług, co widzi konsument, a to z kolei przekłada się na skuteczność reklam i koniec końców - na przychody agencji.

Dołącz do dyskusji: W polskiej branży reklamowej równość płci jest zachowana, ale trzeba wciąż ją wspierać (opinie)

10 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
grk4life
"Jest jednak kłopot polegający nie na statystykach, ale na świadomości i osobistych obawach, i nad tym trzeba pracować" - trzeba przestać sztucznie propagować, że jest jakiś problem, ot co.
odpowiedź
User
mateusz śmigielski
Czy naprawdę ktokolwiek jest zajebistym copywriterem, art directorem, czy grafikiem i nie dostaje zleceń/projektów/awansu TYLKO DLATEGO, że jest chłopcem lub dziewczynką?

Naprawdę szefom zależy na płci, a nie na pieniądzach?
odpowiedź
User
mateusz rżysjo
Obecnie 70 proc. menedżerskich stanowisk w firmie obsadzonych jest przez panie, naszymi dyrektorami finansowym i personalnym są kobiety - To gdzie kurde ta równość?
odpowiedź