SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Sąd uniewinnił Wojciecha Biedronia w procesie wytoczonym przez Marka Dekana. „Wygrała wolność słowa”

Sąd pierwszej instancji zadecydował w czwartek, że dziennikarz Wojciech Biedroń nie jest winien zniesławienia Marka Dekana, prezesa Ringier Axel Springier Polska. Wyrok nie jest prawomocny, Dekan może w tej sytuacji składać apelację. - Decyzja sądu to dobra wiadomość dla całej branży dziennikarskiej, wygrała wolność słowa i możliwość swobodnego przepływu myśli - mówi dla Wirtualnemedia.pl Wojciech Biedroń.

Proces zaczął się w 2017 roku, gdy Wojciech Biedroń na portalu wPolityce.pl ujawnił jeden z cotygodniowych maili Marka Dekana do pracowników Ringier Axel Springer Polska. Menedżer - komentując wybór Donalda Tuska na drugą kadencję w funkcji przewodniczącego Rady Europejskiej - zwrócił uwagę, że większość Polaków (a więc także odbiorców mediów RASP) mocno popiera członkostwo Polski w UE. - Podpowiedzmy im co zrobić, żeby pozostać na pasie szybkiego ruchu i nie skończyć na parkingu. Stawką w tej grze jest wolność i pomyślność przyszłych pokoleń - dodał Dekan.

Oprócz informacyjnego tekstu o mailu zamieszczono felieton Wojciecha Biedronia zatytułowany „Redaktorzy pod nadzorem”. Dziennikarz stwierdził, że teksty w „Fakcie” (w którym dziennikarz pracował przez 11 lat) o tematyce politycznej miał oceniać Peter Prior, niemiecki menedżer z Axel Springer.

- Artykuły przygotowywane przez dziennikarzy były najpierw tłumaczone przez sekretarkę, a potem przesyłane mu mailem. Prior czytał i pouczał dziennikarzy, jeśli ci napisali artykuły krytyczne wobec rządu PO, Donalda Tuska czy Lecha Wałęsy - opisał Biedroń.

Wojciech Biedroń uniewinniony

Mark Dekan w związku z tym tekstem pozwał Biedronia i Fratrię, wydawcę portalu wPolityce.pl, o ochronę dóbr osobistych. Skierował także przeciw Wojciechowi Biedroniowi prywatny akt oskarżenia z artykułu 212 Kodeksu karnego, dotyczącego zniesławienia i pomówienia. Takie przestępstwo podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku, a sąd może też przyznać nawiązkę pokrzywdzonemu lub na wskazany przez niego cel.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Sąd rejonowy umorzył oskarżenie, natomiast po apelacji złożonej przez Dekana sąd wyższej instancji w lutym 2019 roku zdecydował, że musi ona podlegać ponownemu rozpatrzeniu w pierwszej instancji.

W czwartek sąd rejonowy orzekł, że Biedroń nie jest winny zniesławienia Marka Dekana. Poprosiliśmy o komentarz do tego wyroku biuro prasowe RASP, lecz nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Komentarza portalowi Wirtualnemedia.pl udzielił Wojciech Biedroń: - To dobra wiadomość dla wszystkich dziennikarzy nie tylko dla dziennikarzy wPolityce.pl czy tygodnika „Sieci”, ale generalnie dla całej branży dziennikarskiej - powiedział. - Sąd stanął po stronie wolności słowa, uznał, że osoba publiczna - a Mark Dekan jest osobą publiczną, podlega również krytyce, jak każdy, kto komentuje sprawy publiczne. I to jest dobra ocena tej sytuacji.

"Art. 212 kk powinien zniknąć"

Wojciech Biedroń dodaje: - Dziwi mnie, że człowiek, który mówi o wolności słowa i przekonuje, że wolności słowa broni – występuje przeciwko dziennikarzowi ze stalinowskim, w moim przekonaniu, narzędziem, jakim jest artykuł 212 kodeksu karnego. Jestem przekonany, że ten artykuł powinien zniknąć z kk, żaden dziennikarz – ani z tygodnika „Sieci”, ani z „Gazety Wyborczej”, ani z jakiejkolwiek innej redakcji – nie powinien nigdy być ścigany przy użyciu tego artykułu. Reasumując: cieszę się, że wygrała wolność słowa, możliwość swobodnego przepływu myśli i opinii.  

Kilka dni temu Biedroń został też uniewinniony od zarzutu zniesławienia Ludmiły Kozłowskiej, Bartosza Kramka i Fundacji Otwarty Dialog.

W ub.r. Fratria, wydawca m.in. „Sieci”, „Gazety Bankowej” i wPolityce.pl oraz nadawca Telewizji wPolsce.pl, zanotowała spadek przychodów o 6 proc. do 34,39 mln zł, a przy wzroście kosztów operacyjnych o 2,7 proc. jej zysk netto zmalał z 7,14 do 4,59 mln zł.

Dołącz do dyskusji: Sąd uniewinnił Wojciecha Biedronia w procesie wytoczonym przez Marka Dekana. „Wygrała wolność słowa”

11 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
YKK
Spasiony hejterek aż pokraśniał z dumy.
odpowiedź
User
dd
Myślał, że tupnie i polaczki będą się kłaniać. No ale to tylko na własnym podwórku.
odpowiedź
User
Marek
Zabawne to powoływanie się psychoprawicy na "wolność słowa", a momentalnie przestają bronić tej wolności, gdy w grę wchodzi krytyka ich kościółka/religii.
odpowiedź