Piotr Dejmek, zastępca Dyrektora Programu I TVP, S.A. nie zaprzecza sobotnim informacjom "Gazety Wyborczej", że anteny znikną programy "Pegaza" i "Dobrych książek". Jednak nie zgadza się z zarzutami, że z TVP 1 chce zmarginalizować programy kulturalne.
- W związku z artykułem "Pegaz w odstawkę", który ukazał się w sobotnim numerze "GW", informuję, że dla kierownictwa Programu I TVP, S.A. naprawdę nie jest problemem obecność problematyki kulturalnej na antenie, lecz daleko nie satysfakcjonująca widzów, jak i nas treść i forma programów poświęconych sprawom szeroko pojętej kultury. Nie jest prawdą, że została podjęta ostateczna decyzja o zdjęciu z anteny "Pegaza" i "Dobrych książek", choć nie ukrywam, że rozważamy i taką ewentualność - czytamy w liście Piotra Dejmka.
- Nie jest sztuką robić programy, które oglądane są przez śladową publiczność. Sztuką jest robić je tak z pożytkiem jak i akceptacją milionowej widowni. Przy wszystkich oczywistych mankamentach (nad których usuwaniem stale pracujemy) nasze nowe magazyny kulturalne "Parapet" i "Kiss" osiągają ustabilizowaną już 7-8% oglądalność (ok. 3 mln widzów) przy blisko 30% udziale w rynku. Rozwinęliśmy cykl "Książki na....", którego poszczególne odcinki mają również zadowalającą oglądalność. A to znaczy, że jest duża publiczność, która oczekuje od nas atrakcyjnej oferty w zakresie programów kulturalnych. Skupiamy się więc nad wypracowaniem nowych, akceptowalnych przez dzisiejszą widownię form magazynów kulturalnych, które pojawią się na antenie Programu I już w styczniu 2005 roku. Czy pozostaną stare tytuły, czy też zdecydujemy się na nowe, to już całkiem inna historia - napisał Piotr Dejmek, zastępca Dyrektora Programu I TVP, S.A.
