Cyfrowy Polsat: nie byliśmy w zmowie ws. pay-per-view, decyzja UOKiK-u rażąco niesprawiedliwa

- Cyfrowy Polsat nie był inicjatorem ani stroną zmowy rynkowej i nie stosował żadnych praktyk naruszających konkurencję - stwierdza spółka w odpowiedzi na decyzję UOKiK-u nakładającą na nią ponad 2 mln zł kary za udział w zmowie przy transmisjach pay-per-view z meczów piłkarskiej reprezentacji Polski.

tw
tw
Udostępnij artykuł:

W środę Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformował, że 11 operatorów telewizyjnych zawarło niedozwolone porozumienie dotyczące cen dostępu pay-per-view do transmisji z dwóch meczów piłkarskiej reprezentacji Polski we wrześniu ub.r. i nałożył na firmy łączną karę w wysokości 3,6 mln zł. Spółki kupiły te prawa od Sportfive, który jednak uniknął grzywny, ponieważ współpracował z UOKiK-iem przy wyjaśnianiu sprawy. Natomiast wśród operatorów zdecydowanie najwięcej - 2,077 mln zł - ma zapłacić Cyfrowy Polsat, którego uznano za inicjatora zmowy cenowej (przeczytaj więcej na ten temat).

Cyfrowy Polsat zdecydowanie nie zgadza się z tą decyzją UOKiK-u i zapowiada , odwoła się od niej do sądu. Operator podkreśla, że nie był inicjatorem ani stroną zmowy rynkowej i nie stosował żadnych praktyk naruszających konkurencję.

- Decyzja jest rażąco niesprawiedliwa, gdyż ukarane zostały podmioty, które zdecydowały się umożliwić dostęp do transmisji meczów przy wykorzystaniu nowoczesnych usług w sytuacji braku jakiejkolwiek alternatywy ze strony tradycyjnych mediów, w tym przede wszystkim telewizji publicznej. Kary zaś uniknął podmiot, który dysponował wyłącznymi prawami do transmisji i którego żądań finansowych nie była w stanie zaakceptować nawet telewizja publiczna - stwierdza spółka w oświadczeniu.

Jak relacjonuje Cyfrowy Polsat, to Sportfive - po tym jak nie osiągnął porozumienia z Telewizją Polską w sprawie sprzedaży praw do pokazywania meczów naszej piłkarskiej reprezentacji - przedstawił propozycję udostępnienia transmisji w systemie pay-per-view, określając przy tym jego zasadnicze warunki i informując, że prowadzi zaawansowane rozmowy w tej sprawie z innymi operatorami.

- Jako Grupa, która od lat promuje polski sport, wiedzieliśmy, że naszym społecznym obowiązkiem jest zapewnienie kibicom możliwości wzięcia udziału w tym ważnym wydarzeniu. SportFive przedstawił nam jako jeden z warunków, że jedyną formą, jaką dopuszczają w zakresie udostępnienia meczów, jest usługa PPV. Na podjęcie decyzji i przygotowania mieliśmy niecałe 4 dni. Jednak naszym nadrzędnym celem było niedopuszczenie do sytuacji, że mecze reprezentacji Polski nie będą dostępne dla naszych widzów - opisuje Cyfrowy Polsat. - Dołożyliśmy wszelkich starań, żeby całe przedsięwzięcie, jak zawsze, zarówno od strony formalnej, jak i organizacyjnej, przygotować z najwyższą starannością. Podejmowane przez nas działania miały na celu tylko i wyłącznie organizację wydarzenia na jak najwyższym poziomie dla odbiorców - podkreśla spółka.

Według nieoficjalnych danych dostęp pay-per-view do meczu Czarnogóra - Polska wykupiło ok. 50 tys. klientów Cyfrowego Polsatu, a do Polska - Mołdawia - 110 tys. (więcej na ten temat).

Zdaniem Cyfrowego Polsatu udostępnienie tych transmisji w systemie pay-per-view było fundamentem pod zawarte niedługo później porozumienie Sportfive i Telewizji Polskiej dotyczące transmitowania meczów polskiej reprezentacji. Jednocześnie operator deklaruje, że niezrozumiałe jest dla niego, dlaczego UOKiK nie zainteresował się wcześniejszymi, zerwanymi negocjacjami między Sportfive i TVP, wskutek których ta pierwsza firma zdecydowała się zaproponować operatorom kablowym i satelitarnym transmisję dwóch wrześniowych meczów w systemie pay-per-view.

Przypomnijmy, że niedługo po tych meczach i transmisjach PPV - kolejne spotkania reprezentacja rozgrywała w połowie października - Sportfive osiągnął porozumienie zarówno z Telewizją Polską, jak i Cyfrowym Polsatem. TVP kupiła prawa do pokazywania meczów naszej drużyny w kanałach ogólnodostępnych, Cyfrowy Polsat nabył prawa do transmisji w kanałach kodowanych.

- Z niezrozumiałych dla nas względów usługi PPV nie są nadal akceptowane i wspierane przez instytucje państwowe, pomimo że są one bardzo ważnym elementem działalności firm medialnych na całym świecie i umożliwiają finansowanie sportu oraz dostęp do ciekawych wydarzeń sportowych niedostępnych w tradycyjny sposób - ocenia Cyfrowy Polsat. Spółka przypomina, że zgodnie z orzeczeniem prokuratury wydanym na początku sierpnia nie naruszyła prawa, udostępniając dwa mecze reprezentacji w pay-per-view (więcej na ten temat).

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Dwa nowe tytuły w ofercie InPostu. Zamówisz je do Paczkomatu

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Nowa prezeska wydawcy "Pisma"

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Publicis Media liderem nowego biznesu w Polsce. Starcom na czele agencji

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

Finał programu "Ej, Stara!". Ilu widzów miał nowy format Doroty Szelągowskiej?

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

REM oddala skargę policji na reportaż "Superwizjera TVN"

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele

Co trzyma Polaków przy płatnej telewizji? TVN24 na czele