- Byłbym beznadziejnym biznesmenem - oznajmił Radcliffe. - Nie jestem specjalnie przedsiębiorczy. W sumie to w ogóle. Umieszczenie mnie na stanowisku kierowniczym byłoby naprawdę złym pomysłem. Na dodatek okropnie bym się nudził.
Daniel Radcliffe zakończył niedawno pracę na planie ostatniej części kinowej adaptacji książek J.K. Rowling, "Harry Potter i insygnia śmierci cz. 2". 15 lipca film zagości w polskich kinach.












