Epidemia obnażyła słabości opieki zdrowotnej

Epidemia obnażyła słabości opieki zdrowotnej. Pokazała, że mamy problem z bezpieczeństwem, szybkim dostosowaniem systemu do rozprzestrzeniania się choroby zakaźnej, kadrami i nieprzystosowaniem do nowoczesnej technologii - uważa dr Małgorzata Gałązka-Sobotka, dyrektor Instytutu Zarządzania w Ochronie Zdrowia Uczelni Łazarskiego.

pap / bg
pap / bg
Udostępnij artykuł:
Epidemia obnażyła słabości opieki zdrowotnej
fot. Shutterstock.com

„Koronawiurus już obnażył ochronę zdrowia i jak w soczewce pokazał te słabości, na które zresztą wskazywaliśmy od lata. Przede wszystkim pokazał ogromny problem z szybkim wdrożeniem w życie zasad postępowania w czasie epidemii” – stwierdziła.

Jednocześnie zauważyła, że covid-19 nie jest pierwszym „bohaterem”, jeśli chodzi o chorobę zakaźną. Polski system co roku zmaga się od wielu lat z wyzwaniem grypy. W poprzednim sezonie grypowym odnotowano prawie 3,7 mln zachorowań i podejrzeń zachorowań z powodu grypy, a 143 osoby zmarły z jej powodu - najwięcej od ponad pięciu lat. „Choroby zakaźne to też choroby obecne w szpitalach. Wiele powikłań pooperacyjnych to następstwa wywołane zakażeniami szpitalnymi. Od wielu lat się o tym mówi” – zaznaczyła w rozmowie z PAP.

Polskie Towarzystwo Zakażeń Szpitalnych szacuje koszty zakażeń w Polsce na 800 mln zł rocznie. Za główne przyczyny zwiększającego się ryzyka zakażeniem w szpitalu uznaje się m.in. oszczędzanie na zakupach jednorazowego sprzętu, brak nawyku mycia rąk przez personel medyczny, niedezynfekowanie stetoskopów.

Ekspertka przyznała, że koronawirus uderzył co prawda z dużą siłą i wiele systemów nie poradziło sobie z jego dynamiką, ale nie ulega wątpliwości, że ujawnił, z jaką ignorancją traktowaliśmy w Polsce kwestie związane z monitorowaniem zakażeń i zdarzeń niepożądanych oraz ograniczaniem ryzyka ich wystąpienia.

„W konsekwencji trudno jest z dnia na dzień nauczyć personel właściwych postaw wobec rygorystycznych wytycznych sanitarnych, zmobilizować niedoinwestowane placówki i instytucje do sprawnego działania w warunkach kryzysu epidemicznego. Dzisiaj zaniechania w tym obszarze odbijają się czkawką” - zauważyła.

Jednocześnie – jak zaznaczyła - epidemia uświadomiła nam wszystkim jeszcze dobitniej, że brakuje personelu medycznego, ale także pokazała niedostosowanie technologiczne np. w obszarze zdalnych usług w opiece medycznej. „Telemedycyna rozwija się w Europie Zachodniej już od lat. Kwitnie w Izraelu, USA” – powiedziała.

Przypomniała też, że wiele środowisk, jeszcze przed epidemią, było przeciwnym takim nowoczesnym rozwiązaniom podnosząc argument, że przede wszystkim potrzebny jest bezpośredni kontakt z pacjentem. „Pozytywnym odpryskiem” epidemii, jej zdaniem, jest to, że lekarze i pacjenci otworzyli się na nowoczesne rozwiązania komunikacyjne.

„To właśnie epidemia stanie się tym początkiem dynamicznego rozwoju telemedycyny, która pomogła nam w utrzymaniu ciągłości udzielanych świadczeń w czasie pandemii. Do tej pory osobisty sposób udzielania porady traktowano jako podstawę dobrej opieki. Tymczasem od dawna nie mieliśmy wątpliwości, że w wielu przypadkach nie było takiej potrzeby” – powiedziała.

Jednak w wyniku wyższej konieczności, która zaistniała wraz z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, medycyna zdalna zaczęła odgrywać kluczową rolę w opiece nad pacjentem.

„Do niedawna prawie nieobecna w podstawowej i ambulatoryjnej opiece może stać się paliwem do realnych zmian roli i zadań zespołów podstawowej opieki zdrowotnej oraz specjalistów w monitorowaniu pacjentów, integracji opieki i poprawy koordynacji” - powiedziała.

„Euforia, jaka nam towarzyszy w ostatnich dwóch miesiącach w związku z upowszechnieniem teleporad, telekonsultacji nie może przyćmić faktu, że jej skala w Polsce nadal jest bardzo niska. Otwarcie personelu medycznego i samych pacjentów na taką formę udzielania opieki medycznej cieszy, ale jeszcze wiele pracy i nakładów nas czeka, aby narzędzia te były efektywnie i powszechnie wykorzystywane w Polsce” – dodała.

Pomimo wszystko jednak - jak stwierdziła dalej - musimy być świadomi tego, że jest to tylko komponent dobrze zorganizowanej, bezpiecznej, skutecznej i efektywnej kosztowo opieki zdrowotnej, a nie jedyne narzędzie.

pap / bg
Autor artykułu:
pap / bg
Author widget background

PRACA.WIRTUALNEMEDIA.PL

NAJNOWSZE WIADOMOŚCI

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Globalna awaria Cloudflare. Nie działała Canva, Downdetector i sklepy online

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Będą dwa nowe sezony "Hotelu Paradise". W programie dwie prowadzące

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Właściciel TVN wybierze Netfliksa? Ruszyły negocjacje ws. HBO Max

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Zmarł Rafał Kołsut. Jako dziecko był gwiazdą "Ziarna"

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

Ziętara zginął, bo był dziennikarzem. Kto i dlaczego straszy teraz media, które o tym piszą?

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+

KRRiT przedłuża koncesje. Chodzi m.in. o stacje Polsatu i Canal+