Tegoroczna, 18. edycja Konkursu Piosenki Eurowizji Juniorów będzie gościć 13 nastoletnich artystów z takich krajów jak: Armenia, Białoruś, Francja, Gruzja, Kazachstan, Malta, Holandia, Rosja, Serbia, Hiszpania, Ukraina oraz Polska, która będzie ponownie gospodarzem show. Po raz pierwszy do konkursu dołączą Niemcy.
W tym roku koncert będzie miał jednak inną formę niż w poprzednich latach ze względu na pandemię COVID-19. Konkurs odbędzie się na żywo z Warszawy w studiu z udziałem wszystkich prezenterów i niezbędnej ekipy z zachowaniem zasad dystansu społecznego. Koncert finałowy będzie transmitowany ze studia w stolicy Polski.
- Aby chronić zdrowie wszystkich artystów i zapewnić, że konkurs nadal będzie przebiegał w uczciwy i bezpieczny sposób, wszystkie konkurujące utwory zostaną wykonane w studiu, w każdym z uczestniczących w konkursie krajów. Ograniczenia w podróżowaniu i bieżące problemy związane z pandemią COVID-19 oznaczają, że niestety nie możemy sprowadzić wszystkich artystów do Polski, aby osobiście rywalizowali w tym roku na Konkursie Piosenki Junior Eurowizji - poinformował Martin Österdahl, dyrektor wykonawczy konkursu.
Widzowie bez zmian będą mogli głosować na swoje ulubione piosenki online. Dodatkowo państwa biorące udział w konkursie miały zgodzić się, by zastosować u siebie podobny układ scenografii i obsługi technicznej, aby pokazać występy artystów.
W telewizji mają pojawić się relacje z przygotowań do konkursów w każdym z krajów oraz transmisje, które umożliwią interakcję widzów w domach z uczestnikami show. - Jesteśmy wdzięczni wszystkim naszym kolegom z TVP za podjęcie wyzwania stworzenia ambitnej międzynarodowej produkcji telewizyjnej na żywo - dodała EBU w komunikacie na temat Eurowizji Junior.
