Widzowie esportu to nie tylko mężczyźni i nie jedynie nastolatkowe – pokazują badania ARC Rynek i Opinia „Polski odbiorca esportu”. Najwięcej fanów ta dziedzina gromadzi wśród 20- i 30-latków. Nieco ponad połowa z nich (55 proc.) ma stałą pracę, 28 proc. się uczy lub studiuje, natomiast 42 proc. fanów esportu zarabia pomiędzy 2 tys. a 4 tys. złotych miesięcznie.
Prawie 2 miliony osób powyżej 15-tego roku życia ma kontakt z esportem. Odbiorcami są głównie mężczyźni, jednak spora jest również grupa kobiet (30 proc.).
Branża gamingowa staje się coraz bardziej atrakcyjna dla reklamodawców. Marki decydują się na sponsoring zawodów, najbardziej z esportem kojarzony jest Intel, co zawdzięcza między innymi zaangażowaniu w organizację turnieju Intel Extreme Masters w Katowicach. Spontanicznie widzowie najczęściej jako marki związane z esportem wymieniają Intel, Redbull i Play.
40 proc. kibiców esportu przyznaje, że śledzi marki, które sponsorują ich ulubionych graczy/ rozgrywki, 42 proc. kibiców esportu uznaje produkty lub usługi rekomendowane przez ich ulubionych graczy za lepszej jakości, a 43 proc. chętniej kupuje produkty lub usługi firm sponsorujących ich ulubionych graczy.
Wśród marek nieendemicznych najpopularniejsze są Red Bull, STS i TVP.
Fani tej branży najczęściej wydają pieniądze na przekąski, ubrania, fastfoody oraz usługi telekomunikacyjne.
- Sport elektroniczny przez wiele osób, zwłaszcza tych, które nie są nim zainteresowane, nie jest uznawany za sport. Jest to błędne rozumowanie, bo esport ma swoich oddanych widzów oraz sponsorów, którzy przez tych widzów są dość dobrze kojarzeni. I są to nie tylko marki z sektora nowoczesnych technologii, lecz również marki FMCG, np. przekąski czy napoje energetyczne. Warto zwrócić uwagę, że blisko połowa odbiorców esportu uważa go za sport taki jak każdy inny i uważa, że analogicznie do tradycyjnych sportów powinien mieć swój własny, oficjalny związek. Odbiorcy podkreślają, że zawodnicy esportowi wykazują się dużym poziomem profesjonalizmu. Szybkość reakcji, umiejętność koncentracji oraz sprawnego podejmowania decyzji, które muszą sobą prezentować jest niejednokrotnie większa od tego, co wymagane jest od zawodników wielu „tradycyjnych” sportów, jak również profesjonalnych graczy w brydża i szachy, zwyczajowo uznawanych za dyscypliny sportowe – komentuje Adam Ciołek, autor raportu z ARC Rynek i Opinia.
Badanie realizowała firma ARC Rynek i Opinia metodą CAWI (ankiety online za pośrednictwem ePanel.pl) na próbie 1004 widzów esportu.
