Według dziennika „Le Figaro" podczas ostatniego walnego zgromadzenia koncernu Vivendi (właściciela Canal+) członkowie rady nadzorczej zwracali uwagę na coraz poważniejszą sytuację związaną z wynikami grupy Canal+ we Francji.
Vincent Bollore, przewodniczący rady nadzorczej Vivendi podał, że obecnie Canal+ ma ponad 1 mld euro długu. Z kolei Stéphane Roussel, prezes Vivendi przewidywał, że w br. Canal+ może przynieść 400 mln euro straty. O milion spadła liczba subskrybentów stacji oferowanych przez grupę.
- Nadejdzie czas, że będziemy musieli zdecydowanie zareagować. Vivendi nie będzie wiecznie finansować Canal+ - zapowiedział Roussel. W ub. r. kanały Canal+ zanotowały negatywną EBITDA na poziomie 264 mln euro, zaś strata netto wyniosła 76 mln euro.
Podczas zgromadzenia Bollore zapowiedział akcjonariuszom, że Vivendi zamierza podjąć wkrótce działania zmierzające do przywrócenia Canal+ we Francji równowagi finansowej. W razie konieczności niewykluczone jest wycofanie z rynku niektórych stacji oferowanych przez Canal+, aby skoncentrować się na swojej działalności dystrybucyjnej (Canalsat, Canal Overseas, StudioCanal).

W Polsce Grupa Vivendi poprzez Grupę Canal+ posiada 51 proc. akcji platformy nc+. Pozostałe 32 proc. akcji należy do Grupy TVN, a 17 proc. do Liberty Global.











