Firma Gemius, która na zlecenie spółki PBI realizuje badanie Megapanel, wysunęła propozycje zmian w tym pomiarze w ramach rozpoczynanej właśnie dyskusji branżowej na jego temat (więcej). Gemius przekonuje, że jako podmiot międzynarodowy może niektóre z rozwiązań stosowanych w innych krajach wprowadzić na polski rynek.
I tak Gemius proponuje, żeby Megapanel objął badanie materiałów audio i wideo w sieci, które może odbywać się – analogicznie jak w przypadku serwisów – przez pomiar od strony treści audio i wideo (site-centric) oraz od strony użytkownika (user-centric). Ponieważ badanie opiera się na danych z software panelu (ok. 17 tys. internautów) oraz cookie panelu (ok. 70 tys. internautów), może obejmować poziom nawet pojedynczych materiałów multimedialnych. „Wyniki badania od strony treści mogą być prezentowane z kilkugodzinnym opóźnieniem i być dostępne wyłącznie dla wydawców w aplikacji gemiusExplorer jako dodatkowa sekcja, tuż obok zakładek ‘Witryny’ i ‘Aplikacje’” – czytamy w komunikacie firmy. Gemius proponuje też rozważyć zmianę aktualnej definicji odsłony na taką, która uwzględni także strony w większości oparte na komponentach wykorzystujących Ajax czy Flash.
Ponadto firma sugeruje, żeby ruch na stronach wygenerowany w urządzeniach przenośnych prezentować osobno, a nie razem z oglądalnością przez komputery PC. „Dodatkową metodą realizacji badania mobilnego korzystania z internetu jest budowa panelu użytkowników tych urządzeń, co wiążę się z powołaniem dedykowanego zespołu pracującego nad aplikacją działającą na urządzeniach mobilnych oraz zespołu badawczego, który będzie dbał o właściwą metodologię pomiaru i analizy danych” – brzmi propozycja z komunikatu firmy.
Jednocześnie przedstawiciele Gemiusa zauważają, że grupa internautów badanych w Megapanelu jest dobierana za pomocą podstawowych zmiennych demograficznych, których rozkład nie jest zgodny z ich rozkładem w populacji użytkowników sieci, co powoduje, że rozrzut wag panelistów jest większy niż pożądany. „Proponujemy przeprowadzenie i cykliczne powtarzanie (np. co 2 lata) badania założycielskiego (establishment survey), które pomoże lepiej opisać (za pomocą większej ilości zmiennych) populację internautów, a co za tym idzie skład panelu” – czytamy w komunikacie. Gemius wskazuje też, że grupa internautów badana w Megapanelu może jednocześnie służyć do pomiaru kontaktu z reklamami, efektywności kampanii oraz wydatków reklamowych.
Z kolei aplikację gemiusExplorer należałoby zdaniem przedstawicieli firmy poszerzyć o dwa drzewka: to prezentujące pojedyncze witryny (domeny internetowe) jako węzły posortowane w zależności od preferencji użytkownika oraz to pokazujące produkty zasięgowe, takie jak np. MaxReach. Ponadto razem z wynikami badania mogą być dystrybuowane drzewka i agregaty tworzone na zlecenie poszczególnych klientów, np. dotyczące sieci reklamowych. Firma chce też rozszerzyć pomiar na użytkowników innych przeglądarek niż Internet Explorer i Mozilla Firefox oraz innych systemów operacyjnych niż Windows.
Gemius deklaruje też, że może szybciej publikować wyniki Megapanelu i w ujęciu za krótsze okresy niż – jak obecnie – tydzień i miesiąc. Firma sugeruje, że w tym celu należałoby zastąpić aktualny sposób wyliczania wskaźnika real users metodą LBU lub – działającą na danych 20-dniowych – Estimated Cookie. W takiej sytuacji wyniki pomiaru byłyby znane już po do 2–3 tygodniach od zakończenia badanego miesiąca. Gemius może też dostarczać dane pozwalające na analizę oglądalności witryn i aplikacji w ujęciu dobowym – w tzw. plikach dziennych, które umożliwiają łączenie dni w dowolne okresy i prezentowanie zagregowanych danych dla np. poniedziałków czy 10 następujących po sobie dni.
Firma odniosła się w swoim komunikacie także do obecnego składu spółki Polskie Badania Internetu i planowanego przez nią rozszerzenia rady metodologicznej Megapanelu. „Rekomendujemy stworzenie ciała, które reprezentując różne interesy i wszystkie grupy podmiotów (wydawców, w tym serwisy społecznościowe, oraz sieci reklamowe, reklamodawców i domy mediowe), będzie wyznaczało kierunki rozwoju badania” – deklarują przedstawiciele Gemiusa. „Rola firmy badawczej w tak zorganizowanym podmiocie powinna skupiać się przede wszystkim wokół poprawności metodologicznej i czystości rozwiązań stosowanych w badaniu” – zaznaczają.
